gdzie z tą herbatą, jak śpiewa ... :D A swoją drogą tydzień temu napisałem pod występem p.Ewy że powinna znowu coś z Adi/Strunsami - a tu taka drobna miła niespodzianka ...
Taaak? Taaak? Każdy ma swoje traumy. Ja się pytam komu do czego jest dajmy na to przyimek? Nakarmił kogoś? Wyratował z pożaru? Odgonił gryzącego psa? Do diabła przyimek i jemu podobni! Na pohybel!
Pamiętam doskonale, jak pod koniec lat 90-tych w Częstochowskiej filharmonii podczas występu kabaretu POTEM, jako nastolatek zostałem poproszony z widowni przez Pana Władysława do wyjścia na scenę. Śmiałem się najgłośniej, dlatego wybór trafił na mnie. Miałem się wcielić w rolę medium w jednym ze skeczy. Śmiechu było co niemiara.😅Nigdy tego uczucia nie zapomnę. To było dla mnie wielkie szczęście wystąpić w tak wspaniałym towarzystwie. Dzięki wielkie za to wspaniałe przeżycie😋 Pozdrawiam. Waldek z Częstochowy.
Otóż to! Brakuje takowego określenia na to, co Pan opisuje jako zdrowy naturalny egoizm, ale nie dlatego, że słowo "egoizm" zostało kulturowo obarczone złą legendą. To słowo co prawda nie oznacza tak jednoznacznie, jak "egocentryzm" stawiania ego w centrum uwagi, ale ze względu na konstrukcję słowa określa ego jako coś najważniejszego, a przynajmniej coś istotnego na tyle, by należało o nim pamiętać i o nie dbać. Czy dbanie o zdrowie, wykształcenie, środki do życia, dobre relacje międzyludzki, itp... to jest dbanie o ego? Czy codzienne wielogodzinne treningi np. gry na fortepianie w celu nabycia umiejętności i kompetencji godnych podziwu ze strony szerokiego audytorium świata kultury jest dbaniem o ego? Z pewnością takie dbanie o siebie sprzyja okolicznościom do wzrostu ego, ale nawet jeśli wypracowane i wysłużone, należy to potraktować jako skutek uboczny, który jeśli uznany za dobry i pożądanych, musi koniecznie prowadzić do egocentryzmu, a tenże skutecznie uniemożliwi podążanie ścieżką rozwoju gdyż najbardziej efektywnymi środkami do jego zaspokojenia nie jest ciężka praca nad sobą. Takie jest moje zdanie.
Tak. Trafna uwaga. Ego jest ledwie częścią całości człowieka. Usprawiedliwia mnie to, że uległem pospolitemu znaczeniu, które zrównuje pojęcie 'egoizm' z 'samolubny',. Na marginesie 'samolubny' etymologicznie powinno być bardzo pozytywnym określeniem :)
A ten tekst na ekranie w 9,32 to jak w reklamie specyfiku bez recepty że jak coś bierzesz i po kilku dniach nie działa, objawy nie ustępują to skonsultuj się z lekarzem :-)
Dlatego podchodzę do życia i ludzi z umiarkowanym entuzjazmem i wyznaje zasadę ze im mniej oczekiwań tym mniej rozczarowań. Szczescie dla kazdego oznacza z reguły zawsze coś innego jedynie uczucie spełnienia jest pozostanie takie samo.