Moja babcia ze swoimi siostrami to śpiewały. Na troszkę inna melodie, bardziej smutną. Miałam 10 lat, kiedy poznałam te piosenkę. Mówiły mi - zobaczysz, jak dorośniesz i będziesz to śpiewać, to będziesz plakać. I tak sie stało. Nie raz się łezka w oku kreci. Babcia pochodzi z Kurpii, z Oborczysk k Baranowa. Dziekuje za to nagranie całym sercem!!
Pamiętam. Orszak weselny na Mazowszu, kornet, bębny i skrzypce, wóz i dwa konie, potem szlaban, przy którym trzeba było opłacić się półlitrem... Te same dżwięki i jeszcze większe emocje, tyle, że po 40 latach.... Prusinowski i kompania, wielki szacunek za wasze wysiłki,