Gąs, Klimek - czytacie te komentarze? Ile w tych ludziach jest złości, zazdrości, większość jest nastawiona tylko na krytykę i opluwanie ! Fajny odcinek, Kornaś i Sołtys wnieśli ciekawą atmosferę. Wy jak zwykle tysz za nie!
Teraz wiecie co znaczy powiedzenie "wpuścić chłopa na salony". Nie obchodzi mnie jak jest kręcony Top Gear bo jest świetny. A zdradzanie kulisów kręcenia to po prostu małostkowość, zaściankowość, zazdrość i prostactwo Kornackiego. Czy kogoś kto lubi Obcego czy Spidermana interesuje, że połowa scen to kukiełki w akcji, komputery czy inne triki?? Czy, wg kornackiego, aktorzy to oszuści. Czasem coś tam kornackiego oglądałem, ale to już się skończyło. Nędzny dziennikarzyna, który się w życiu niezrealizował
Adam Kornacki oburza się, że ludzie hejtowali Automaniaka, nazywając go podróbą Top Gear. Hmm, zastanówmy się. Automaniak z programu w którym dziennikarze recenzowali samochody, stał się programem w którym trójka prowadzących wykonuje nietypowe zadania, przy okazji testując fury. Ciekawe z czym to wam się kojarzy? XD
do dupy nie do dechy, najlepszy jest ten pajac w zielonym co uważa że jest najbardziej zabawny i cool bo nie czyta w kartki, to jest właśnie ta różnica miedzy programem oglądanym przez miliardy ludzi na świecie a programem o którym nawet zapomniałem że istnieje jakiś automaniak. To jest ten polski paździerz że "my ze szwagrem to ześmy nie takie top giry żeśmy robiły w rumuni" to jest ta różnica miedzy amatorką i paździerzem a profesjonalizmem a od ciebie pajacu bije tylko zazdrość bo nie przybili z tobą piątki na stadionie.
Ale przyznacie chyba, że jak nowiutki Mustang parkuje regularnie pod rozpadającą się ze starości kamienicą w biednej dzielni to NIKT nie uwierzy w uczciwy zarobek na to auto 😅
A to że byli niemili można zrozumieć, bo jakbyście się czuli mając do wykucia tak szczegółowy scenopis? Sama koncentracja na trudnym zadaniu wyłącza uprzejmość, bo nie starczy na to wydajności mózgu. Wiem po sobie. Tak że cieszcie się że James w imieniu ekipy Was przywitał i tyle, a nie psioczycie na nich jakbyście sami nigdy nie mieli sytuacji, kiedy jesteście skupieni na ważnych sprawach, a ktoś Wam to utrudnia. Wystarczy przykład dzieci u ludzi pracujących zdalnie. Nie wierzę że zawsze odnoszą się do nich miło, bo w Polsce w większości domów wychowuje się dzieci tradycyjnie. Pozdro i wyluzujcie.
Kornacki chciał zrobić zarzut z tego, że prezenterzy TG przez 3 dni przygotowywali się do odegrania szoł a wyszło na to, że sam od 22 lat odwala totalną amatorszczyznę. Tylko debil nie rozumie, że najlepsza improwizacja to taka, która jest profesjonalnie przygotowana.
Kornacki o czym by nie mówił to bije od niego taką sztucznością, że tego nie da się strawić. O automaniaku lepiej się nie wypowiadać bo zaczynając od tego, że cały program jest totalnie nie udaną, nie śmieszna, nie ciekawą kopią na wzór top gear. To już nawet nie chodzi o budżety czy pomysły, jak widać ci „aktorzy” go tworzyli. Więc czy u nas będą dziennikarze czy aktorzy tacy jak są teraz… to zostawmy ten temat i dajmy sobie spokój.
top gear- oszustwo , bear grylls- oszustwo, lombardy - oszustwo( to bylo az natto ustawiione, ale sympatyczne), licytacje kontenerow- to samo - sie dziwic czemu ludzie tv przestaja ogladac jak tam same materialy sponsorowane
Na automaniaka nie mogłem patrzyć zwłaszcza na te konkurencje , kto je wymyślał . Później zmiana składu i nic , jedna i druga ekipa do bani . Wieki krytyk , automaniak był na żywo , bez scenariusza ????? Nawet Paczesia zaprosiliście i nic to nie dało .
Trochę niektórzy Panowie odlecieli. Mówienie, że Automaniak był od zawsze hejtowany za to, ze to podrók Top Gear nie dość, ze jest nieprawdą to jeszcze nadużywaniem słowa hejt. Gdy Automaniak powstał to miał zupełnie inną koncepcję. BYła MArtyna, był Wiślak, były relacje z rajdów, bo było to na WizjaTV, która również sponsorowała Hołka. Dopiero gdy zmienili koncepcje Automaniaka na trójke prowadzących z Mikiciukiem, Maznasem i Rozmusem, zaczeły się komentarze o marnej podbróbce Top Gear. Nie miało to jednak nic wspólnego z hejtem, a z tym, że właśnie widzowie wyrośli na Top Gear gdzie od zawsze była trójka prowadzących i teraz nagle w Polsce widzimi coś takiego. Niestety ani skala, ani żarty, ani prowadzący nie dźwigali tego. W moim i wielu widzów, Rozmus i Maznas byli drętwi, a ich żarty suche. Jesli tam nie szło wg scenariusza to może własnie powinno tak jak w Top Gear, gdzie wszystko było dopięte na ostatni guzik i oglądało się to jak najlepsze show. Mówienie, ze Top Gear to scenariusz i wyuczenie na pamięć każdego gestu, każdej sekundy jest tak odkrywcze jak to, że jak pada deszcz to jest mokro :) Rozumiem, że Kornacki nie lubi kabaretów ani standup, bo tam przeciez też nie ma improwizacji, a przygotowany cały program. Automaniak idzie tylko na Polskę i poza naszym krajem nikt nie zna tego programu i prowadzących. Top Gear idzie na świat i tamta trójka jest znana wszędzie. Dlatego tam nie może być mówienia "spod kapelusza", bo to ma byc program rozrywkowo motoryzacyjny. Automaniak jest stricte motoryzacyjnym i rozrywki czyli pocuzcia humoru jest tam tyle co kot napłakał. Jak Bąk był w ekipie to był powiew świeżości, rzucał żarty, skasował limitowaną Cupre ;) Później był eksperyment z Paczesiem ale to był dramat. Nie wiem czy mysleli, ze jak wezma standupera to on tam zrobi show jak u siebie na scenie i będzie żartami sypał jak z rękawa czy co ale było drętwo i to pokazało, zę standuperzy swoje wystepy przygotowują wg scenariusza. W Automaniaku ma się wrażenie, ze prowadzący walczą o złote kalesony za każdym razem gdy jest wyścig. Kornacki i Mikiciuk to wręcz w oczach mają szachownicę na starcie aby tylko byc najszybszym. To tez pokazał show z Top Gear gdzie obaj musieli, bo by się udusili, pokazac, ze oni wygrają za wszelką cenę, mimo, że scenariusz był inny. Po tej historii mam większą awersje do Mikiciuka i Kornackiego niż do prowadzących Top Gear, bo nasi byli GOŚĆMI w ich programie, a zachowlai sie jak rozwydrzone dzieci, które musza postawic na swoim. A do tego Kornacki się obraził i przestał oglądac, bo zobaczył jak to wygląda od środka :) Ten sam, który wyjeżdża z mądrościami na początku, że Ci w studio tyle lat pracują i wierza, ze tam był spontan. Czyli wczesniej jednak mały Adaś wierzył, w świętego Mikołaja, a gdy sie okazało, ze jednak go nie ma to sie obraził ;) No ludzie. Zaraz będzie, ze znowu hejt sie wylał, bo przeciez każda krytyka, nawet gdy uzasadniona jest hejtem. No cóż, taki obecnie jest świat.
Primo: Bardzo fajny podcast, brawo panowie Gąsiorowski i Klimkowski. Panom Kornackiemu i Sołtysikowi dziękuję za przefajne anegdoty i pokazanie backstage'u najlepszego show motoryzacyjnego w historii telewizji! Mam jednak uwagę do Pana Adama a porpos całej historii o Top Gear na Narodowym oraz słynnym wyścigu. Okej, rozumiem zarzuty o wybujałe ego trójki z Top Gear/Grand Tour. O to, że są nieprzyjemni w obyciu itp. Odnoszę jednak wrażenie, że Adam Kornacki nie rozumie istoty problemu swojego zachowania w tamtym momencie. Jako zarzut wobec ekipy TG mówi, że przez trzy dni przed show, od rana do późnego popułudnia prezenterzy zakuwali program. Że to dla niego odtwórcze, wręcz aktorskie. Ale przecież na tym polegało to przedstawienie! Ono było starannie wyreżyserowane od A do Z. I z tego względu nie dziwię się złości Clarksona i brytyjskich producentów po wyścigu. Bo nagle okazało się, że w tym przedstawieniu dwóch dziennikarzy z Polski totalnie się podpaliło i element rozrywki, który miał być ustawiony, potraktowali jak Grand Prix o złoty gaźnik do Malucha. Panie Adamie (oraz Patryku Mikiciuku) - jeżeli Pan to czyta, to niech Pan wie, że bardzo doceniam pracę na niwie popularyzacji motoryzacji w Polsce. Ale wtedy to Panowie obaj dali ciała (niech sobie odpowiedzą, której części konkretnie). Natomiast sugerowanie, że Hammond, May i Clarkson sami siebie nie znoszą (nieprawda i są na to liczne dowody), teksty o tym, że Clarksonowi brzuch wywaliło, czy sugerowanie jakoby mieli nałogi (ja to odebrałem jako: byli alkoholikami), to naprawdę dziecinne zachowanie z Pana strony.
zdecydowanie najlepszy program motoryzacyjny, nawet stare programy są śmieszne i można je oglądać. zgadzam się że odeszli w dobrym momencie, nawet jeśli wrócą to będą dobrze wspominani. był TOP GEAR długo, długo nic ! TVN turbo ze swoimi programami nawet im do pięt nie dorastają TOP GEAR i The Grand Tour. Kornacki zachowuje się jakby w programach TVN turbo było inaczej, bez scenariusza itd. żenada. Kornacki jest zarozumiały, a chłopaki z Top Gear nawet ze swoim przerośniętym ego nie zrażali ludzi do siebie i zawsze dało się ich lubić i oglądać. Adaś nawet nie ma co się porównywać do Jeremiego Clarksona
Wiadomo że było wszystko reżyserowane, serio są ludzi którzy wierzyli że to było na spontanie ? XD Mimo że była reżyserka było to robione na luzie a nie tak jak w polskich automaniakach itp na sztywno
Ot, wielka tajemnica, że show jest reżyserowane. Może gdyby Top Gear był taki jak Automaniak to nigdy w życiu nie osiągnąłby tak gigantycznego sukcesu jaki osiągnął, a w TG przede wszystkim chodziło o show, o rozrywkę, a nie o porównywanie pojemności bagażnika czy smęcenia, że ten jest mniej awaryjny niż tamten. Przecież to oczywiste, że ten Clarkson czy inny May nie zbudował sam amfibii, nie przerobił sam, w jeden wieczór samochodu w garażu, ani nie naprawił go samodzielnie na środku pustyni… to oczywiste, że to wszystko musiało być wyreżyserowane, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, bo tak działa każda wielka produkcja fabularna. A, że zachowują się jak się zachowują, są zmanierowani… cóż, taki urok światowych gwiazd, czego Pan Kornacki nigdy nie zazna i nigdy nie zrozumie, tak jak przeciętny człowiek zarabiający średnią krajową nigdy nie zrozumie życia i zwyczajów ludzi z pierwszej setki Forbesa… tak już jest i tyle.
Pan Kornacki sam wypadł ze scenariusza i pokazał swoje prawdziwe oblicze, gdzie słoma wypadła z każdego możliwego otworu. Każdy kto czytał książki Clarksona, oglądał wszystkie produkcję wiedział że to było reżyserowane i dopracowane do najmniejszego punktu programu. Kwestie powstałe spontaniczne bardzo się wyróżniały w produkcjach i bawiły podwójnie. Lepiej słuchać lania wody i suchych żartów spod beretu niż dopracowane produkcje zgoła odmienne od naszych.
Kornacki odkrywa naocznie, na czym polega wielki szołbiz i jest rozczarowany, przecież to są opowieści dwunastolatka, który rozpacza, że Lewandowski nie podpisał mu koszulki.
Po tej rozmowie to mam większa "zraze" do Pana Kornackiego i Mikiciuka niż do chlopaków z Top Gear. To że trójka z Wielkiej Brytanii ma ego wywalone w kosmos nie jest żadną tajemnicą i dało sie to zauważyć, natomiast to że Kornacki i Mikiciuk będą się zachowywać jak dzieci ponieważ nikt z nimi piątki nie przybił to bym sie nie spodziewał 😅
Trochę się z tym nie zgadzam. Czy nam jako fanom klasycznej spalinowej motoryzacji się to podoba czy nie mamy obecnie rozwój elektro mobilności którą interesuje się coraz więcej osób zwłaszcza tych młodszych (urodzonych po roku 2000). Już teraz dla niektórych marka tesla jest na swój sposób kultowa. Dodatkowo jeśli nie powstaną sensowne paliwa syntetyczne to za ileś lat (oby jak najdłużej) samochody spalinowe odejdą do lamusa bo przy malejącej ilości dostępnej ropy naftowej paliwo stanie się dobrem coraz bardziej luksusowym. A to z czasem spowoduje, że fani motoryzacji zapomną o spalinówkach i będą fascynowali się właśnie samochodami elektrycznymi. Oczywiście nie nastąpi to za 10 czy 20 lat ale za 50 czy 70 jak już elektryki przejmą większość rynku zaczną pojawiać się modele kultowe.
Niestety a Automaniaku jest o autach "na sztywno". Mojej córze flaki się wywracają jak widzi Adama "Kochanieniutkiego" Kornackiego - umoera z crindżu. Clarksony zrobiły świetne szoł, nie da im się tego odebrać, grane czy nie grane dobrze się to oglądało. Jako fan motoryzacji zawsze wolałem Fifth Gear gdzie jeździł Tiff Needel (były koerowca F1) i ta dupeczka też dobrze zamiatała bokami. Poza tym to Chris Harris on cars na YT robiło prawdziwą robotę. Jak potem poszedł do Top Gear na zastępstwo to już wypadał gorzej bo aktor z niego żaden. Z Polaków Mikiciuk jest git choć uważam że Polakom brakuje luzu (przypomina mi się scena Bolca z Chłopaki nie płaczą 😆)
Prosta sprawa: rece w gore i niech dadzą likea ci co obejrzeli więcej niz dwa razy ten sam odcinek TG lub TGT. I niech klikną kciuk w dół ci komu się chciało obejrzeć Automaniaka więcej niz raz. I wszystko bedzie jasne.
Moj szacunek i sympatia do Korrnackieho mocno ucierpial po tak “slabych“ wypowiedziach. Drogi wciąż lubiany Panie Kornacki, trochę powściągliwości by nie zaszkodziló w krytyce, bo Automaniak wielokrotnie probowalem obejrzeć, i niestety jest po prostu mało strawny, glownie “dzieki" Mikiciukowi, ale też przez wiele innych niuansów. Top Gear po tej trojce, to jest poziom Automaniaka.
No niewiarygodne odkrycie, ze programy maja scenariusze, reżysera i montaz...Sztuka jest napisac swietny scenariusz, dobrac ludzi itd. Jak pan Kornacki robi z tego zarzut, to chyba zazdrość przykryła logiczne myslenie. Inna sprawa, ze dziennikarz motoryzacyjny powinien ogladac takie programy jak TG czy TGT, zeby widziec jak sie robi topowy program. A Pan Kornacki nie zainteresowany, bo od 20 lat klepie ta sama formule w Turbo...