największe zagorzenie to predkość, czy masz 5,10,15 lat doswiadczenia, przy tych 250 lub magicznych 300 nic cie nie uratuje, jeden szlif i papa, lub na wózek
Co do ubioru motocyklowego to dla mnie to jest podstawa. Może mnie nie być stać na wymarzony motocykl i będę musiał kupić trochę tańszy, ale ubiór i kask musi być 1. klasa, bo to jest moja główna szansa na wyjście cało z ewentualnej przewrotki i/lub szlifu. Jak widzę niektórych niedzielnych motocyklistów w krótkich spodenkach, t-shircie i bez rękawic, to zastanawiam się, jak ten człowiek zdał prawo jazdy kat. A.
2:00 ah wstyd i zadrapania. Ja przez dbanie o swój motocykl doprowadziłem do szkody... Kupiłem taką blokadę na koło z pikaczem, antykradzieżową, posiadam AC, no ale wiadomo ochrony nigdy za wiele xD Pojechałem moim nowiutkim czerwonym tracerem 7 700km przebiegu 😎 do mojego kolegi, w godzinach wieczornych na spotkanie w okolicy słabo oświetlonej, no więc założyłem blokadę. Jak już miałem wracać i dosiadałem swój motocykl to chciałem tak fajnie ruszyć z gazem, no i klops zapomniałem zdjąć blokady, wyrąbałem się na oczach kolegi, blokada dopiero zaczęła piszczeć ludzie zerkają za okien, a ja spalony ze wstydu xDD Część handbaru połamana, no i jakieś zadrapania dobrze, że miałem crashpad, bo inaczej to bym pokaleczył też owiewki. A nowy motocykl już nie jest taki bezwypadkowy 😅, niby mogę naprawić szkody z AC. Ale chyba ten plastyczek co się urwał po prostu zespawam, a ryski na handbarze zamaluje bo szkoda sobie podnosić składkę za takie głupoty. Pozderki, dla osób z podobnymi historiami.
Ja bym się śmiał. No dobra może nie tak na zasadzie ha ha ha ale noob, ale dla rozluźnienia atmosfery i w duchu witamy w klubie. Mój motorek 125 cc leżał już chyba 3 razy, za każdym razem na skutek złapania za przedni hamulec w chwili strachu przy pochyle i skręconej kierownicy. Dwa przypadki podczas ćwiczeń manewrów przy małej prędkości. Z takim dorobkiem uważam że mam prawo.
Sama prawda. Tego nie da się z niczym porównać. Wolność, możliwości, emocje. Skoro i tak nic nie ma większego znaczenia to przynajmniej powinno się próbować nowych doświadczeń w życiu. Szerokości. Pozdro.
@@piotrmamczynski5141 siemka, nie mam pojęcia jak to będzie wyglądało i działać ale daj znać co tam zmajstrujesz bo taka ładowarka też by mi się przydała do tel z uchwytem. Pozdro🤘
@@rolandmotovlog problem się rozwiązał,ładowarkę dostałem w prezencie i czary mary,okazało się, że z tyłu ma wyłącznik i na +bezpiecznik,więc podłączyłem bezpośrednio do aku.i cacy taką polecam z wyłącznikiem.ja mam Freedconn.chińska ale mocna masywna a ile podziała to się okaże.narazie✌️
Z tym patrzeniem to może być nawyk, ale może być też chyba kwestia pozycji, która indukuje nawyk. Na moim nakedzie jakoś naturalnie patrzę do przodu jeśli akurat nie popełniam błędu skupienia się na zagrożeniu, a na rowerze łapię się na tym, że gapię się pod koło. Ale na rowerze zupełnie inaczej siedzę i jestem pochylony.
Mam gaźniki i E10 załatwiło mi w miesiąc wszystkie dysze i zostawiło mnóstwo wody w baku na dnie. Spuściłem paliwo i zalałem 98. Wszystko gra. Nigdy więcej E10. Falowanie, same problemy. Wystarczy że tydzień postoi.
smarem pryskać tylko od wewnętrznej strony łańcucha, czyli jak na filmie smar na górze, a łańcuch na dole? Pryskać cały czas podczas obracania czy co jakiś czas?
Jestem świeżakiem i przekonałeś mnie do oglądania ciebie. Chyba to że jesteś wojskowy jeszcze bardziej mnie przekonało. Propo munduru gdy wracałem od wydziału komunikacji ( kupiłem pierwszy motocykl i zmieniałem tablice) to wlepili mi 100zł mandatu😁.
7.25 nie zgadzam się. Łatwo zgubić przyczepności na mieście. Nie wszyscy jeżdżą po torach. Deszcz, szyny kolejowe albo tramwajowe i przednie koło ucieka. Jeżdżą zimą i latem .sytuacje były .ale wypadku nie. Jadę ponad 10 lat. Pozdrawiam. Myślę o deszczu. O śniegu i lodzie nie wspomnę. Są szkolony jazdy co szkolą w temacie zimy
Myślę że trzeba patrzeć w przód gdzie jedziesz, nie punkt przed sobą, zawsze to co się zbliża a nie to co już jest. Na motorze wszystko jest szybciej szybciej. Patrzeć w przód/w czasie a nie teraz, już/ to pomaga. Ale dobrze to opisałeś
Jeśli motocykl się przewróci, to silnik sam się wyłączy, odpowiada za to czujnik pochyłu motocykla, bzdury opowiadasz że motocykl po przewrotce pracuje i trzeba go wyłączyć czerwonym przyciskiem. Gaszę czerwonym przyciskiem już ponad 30 lat motocykle które miałem i posiadam i nic się nie dzieje, można też z kluczyka, jak komu pasuje.
Nie mów młodym że nie można hamować w zakręcie bo można, trzeba to tylko robić umiejętnie. Wręcz sie uczyć z tym przednim hamulcem do każdego zakrętu wchodzić .1 dociskasz mocno(nie na maxa) przedni hebel 2.w trakcie powoli odpuszczasz 3. po dokladnej widoczności do prostej wychodzisz z gazem. Jazda z przednim hamulcem pozwoli bardziej dociśnić zakręt a i pomoże w wyjść z opresji i bez szfanku w wielu innych awaryjnych sytuacjach na winklach, jak np: powalone drzewo czy stojące awaryjnie auto.
Dzieki. Dzis kupilem yame i po 2h kazdy zerwała sie linka sprzegla. Ten film utwierdzil mnie w przekonaniu ze dam rade jakos dojechac 15 km do domu przez Poznań. W dol biegi ida tak samo latwo ale przy redukcji obrotow. U mnie.miedzy 5-6 w jedna strone i 8-9k w droga