Obejrzalem wlasnie ciurkiem Krolowe Bone. Nie moglem sie oderwac. Cudowny film, znakomita obsada, ale najbardziej zajmujaca byla wlasnie pani Aleksandra. ❤
To powinien być przyszły hymn Polski. Polski ,w której nie będzie już Dudy, Kaczyńskiego,Niedzielskiego i innych co mają krew na rękach za zmuszanie ludzi do śmiertelnych szczypawek .
Kochani! Coz to za piekny temat dla przyszlej RZECZYPOSPOILITEJ WOLNYCH NARODOW! Majestatyczna muzyka p. Szostaka juz jest, trzypolowa tarcza z Orlem, Pogonia i Archaniolem Michalem na czerwonym tle rowniez. Pozostalo tylko ulozyc slowa odwolujae sie do wspolnej przeszlosci i szukania wspolnych wartosci: wolnosci i solidaryzmu Wolnych Narodow Europy Srodkowej. Pozdrowienia dla braci Litwinow, Bialorusinow i Ukraincow. Niech preambula Unii Lubelskiej - "Wolni z wolnymi, rowni z rownymi" bedzie nam mysla pr,ewodnia w tworzeniu Nowego Federacyjnego panstwa Wolnych Narodow!
@@Amelia-sj7ot Dzien dobry Ginkoye meq arrières grands parents étaient polonais … merci d’avoir compris que je ne parle pas la langue mais m’intéeesse a la culture polonaise 🙏
Dobre wbrew pozorom ciągle aktualne słuchowisko. Czyż dzisiaj nie mamy rywalizacji między partnerami zwłaszcza jeśli są artystami, problemów z dziećmi. Dodatkowo wspaniałe aktorstwo na czele z cudowną Aleksandrą Śląską
Jest takie słuchowisko pt. ,, Deszcz". Gra w nim A. Śląska i nie ma Pani wpisu. Pani Małgorzato, to sabotaż czy jakieś przypadkowe nienopatrzenie ? Zupełnie nie wiem, co myśleć. Konsternacja. A w domu ani kropli alkoholu... Zupełnie nie wiem, jak sobie z tym.poradzić. Pozdrawiam serdecznie. Krzysztof De.
@@krzysztofdemitraszek8344 To miło z Pana strony. W najbliższy czwartek na TVP Kultura o godz 20 będzie emitowany spektakl Mazepa. W obsadzie Jan Świderski, Jerzy Kamas Ignacy Gogolewski i pewnie domyśla się Pan kto jeszcze. Polecam
@@krzysztofdemitraszek8344 Ha ha. Już wyjaśniam. Wiem, że jest takie słuchowiska i jak się Pan słusznie domyśla znam je bodaj z 1960.Tematyka dość ciekawa, ale rola mojej ulubienicy niewielka, choć kluczową dla całaj fabuły. Mam więc tutaj jej niedosyt. Ot cała tajemnica
@@krzysztofdemitraszek8344 A jeszcze tak apropos słuchowisk. Kilka lat temu natknęłam się na utwór pt Łokcie, gdzie Śląską grała sadystyczną jak mi się wtedy zdawało lekarkę. Był to właściwie tylko fragment. Teraz niestety nie mogę go znaleźć. Jeśli więc natrafi Pan na to słuchowisko przypadkiem to proszę dać znać. Pozdrawiam
@@krzysztofdemitraszek8344 Chyba to Pana nie dziwi, wszak znów słuchowisko z moją ulubioną aktorką, którą ciągle odkrywam. Aktualnie za pośrednictwem książki Marty Cebery doktorantki Uniwersytetu Gdańskiego Ciekawa biografia polecam
Płaczę w mojej pamięci, tonę w smutku mojej pamięci, przeżywam głos aktora w mojej pamięci . Był jakimś Gabrielem a dla dziewczynki odkryciem odrębności głosu męskiego. Płaczę w mojej pamięci
Starucha to twoja stara. Pani Śląska była po 50, natomiast magia kina na tym polega, że ta kobieta przeszła niesamowitą przemianę na przestrzeni odcinków. Durniu chodziło o to, że raczej z 20latki ciężko będzie zrobić umierającą starą Bonę. Poza tym Pani Śląska miała arystokratyczne rysy twarzy i pasowała perfekcyjnie. Tymczasem wracaj do onanizmu, mieszkający u mamusi przegrywie.
Poziom tego komentarza nie nadaje się do nawet do tego, żeby go nomen omen komentować. Pani Aleksandra Śląska była jedną z najwybitniejszych polskich aktorek. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że najwybitniejszą. Nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli
Osobiście lubiłam panią Braunek; sympatyczna osoba. Pani Aleksandra jakoś do mnie nie przemawia; za bardzo była nadęta i rzeczywiście, niezbyt urodziwa, że o głosie nie wspomnę.
Dykcja wspaniałą uroda nieprzeciętna ja osobiście ją uwielbiam a jestem urodzona w latach 80 tych Gustaw nie podlegają jednak dyskusji. Czy mogłaby Pani sprecyzować co miała na myśli pisząc kochanica wielu notablów bo jak rozumiem wie Pani wiele na ten temat i ma przekonywujące dowody
Chyba uczciwie byłoby zweryfikować informacje zanim się je napisze. Wiem, że to tylko internet, ale jednak. Polecam pracę doktorską p. KIELAK DUDZIAK pt Janusz Warmiński i Teatr Ateneum w dokumentach Służby Bezpieczeństwa
Śląska miała rozstaw oczu normalny, ale zwykła mrużyć oczy i miała lekkiego zeza. Im więcej na nią patrzę, tym coraz bardziej mi się podoba. Kiedyś też uważałam, że nie jest szczególnie ładna (nie że brzydka, tylko niezbyt urodziwa właśnie), ale dziś śmiem stwierdzić, że jest piękna.
