Byłaby to piękna, wijąca się, pełna ryb rzeka z porośniętymi drzewami brzegami, gdzie można sobie w cieniu przyjemnie spędzać czas. A tak jest uregulowany, brzydki kanał, gdzie może i ryby jakieś są, ale o wiele mniej i mniejsze.
Dzięki za ten film - akurat szukałem materiału video co kamizelka robi z nami po rzuceniu się na wodę. W tym filmie zobaczyłem wszystko czego potrzebowałem. Kupiłem kamizelkę bez pasa krokowego która ma specjalne miejsce aby taki pas 1 lub 2 sztuki sobie zamocować. Pasy oczywiście dokupiłem i zamontowałem. (Kamizelkę zakupiłem przed obejrzeniem tego filmu) Trochę zgapiłem i posiadam asekuracyjną Tribord Żeglarska z Decathlona (a nie umiem pływać) Ale myślę że jak kamizelka utrzymuje ciało na powierzchni bez specjalnych pływackich umiejętności z jej pomocą uda się po(d)płynąć Dziękuję za film który obrazuje wszystko. Pozdrawiam
Sam się nauczyłem wpływać po jednym dniu na badanie, a za rok medale za pływanie już były, grunt to przełamać lęk i ruszać się. A jak się umie to byle jak można machać rękami czy nogi i się płynie 😊
Chciał bym by ludzie szczególnie młodzi(mają teraz dziwne poczucie nieśmiertelności) uświadomili sobie, że wszędzie trzeba zachować ostrożność i zdrowy rozsądek bo nie trudno o tragedię...myśleć myśleć myśleć ....
Super, że pokazane jak działa a nie tylko sucha gadka i teoria! Kamizelka asekuracyjna fajna sprawa. Plus za wzmiankę o pasku krokowym! W zasadzie asekuracyjna bywa lepsza od ratunkowej jeśli ktoś nie wpadnie w panikę bo wciąż utrzyma go na wodzie i pozwoli bardziej płynąć, oczywiście inna sprawa na morzu czy przy mocnym wzburzeniu wody - wtedy jednak ratunkowa = ratuje :D
Moja rada dla początkujących: najpierw nauczcie się pływać na grzbiecie. To jest najbardziej kontrintuicyjne dla początkujących. Gdy byłem dzieckiem pływanie na grzbiecie mnie najbardziej przerażało, ale paradoksalnie jest najłatwiejsze, bo nie zanurzasz twarzy, więc nie musisz się uczyć oddychania.
!!!!!!!KRYSTEK co się dzieje..... gdyż już od dobrego ponad roku cisza a że mieszkam w stolicy Żuław Wislanych 12 km od morza(zatoki gdanskiej)[Stegny] i nagrasz coś z Mierzeji Wiślanej : prądy wsteczne i kolory flag i opis. to turystów napewno kilku lub kilkunastu którzy to obejza ocali :) bo swoich morze nie zabiera a masz mega dobry przekaz w każdym filmie robisz ❤❤❤❤
jak ty to robisz że zanurzasz głowę i nie masz problemu z tym ze woda ci pływa przez nos? jakby domyślam się że trzeba wydychać powietrze wtedy ale na filmie widać momenty jak nie wydychasz tego powietrza a jestes zanurzony i totalnie ci to nie sprawia problemu. ja to od razu krztusiłbym się wodą
Ja już od dawna nie mam z tym problemu, więc dokładnie nie wiem, ale: jak trochę wody Ci wpłynie do nosa nie ma z tym problemu. Ważne, żeby nie wciągnąć wtedy powietrza, bo się zakrztusisz. Jak nie będziesz wtedy próbował brać wdechu będzie spoko.
I dalej nie wiem co wybrać , proszę podać jak to się ma odnośnie przepisów , np. Pływanie kajakiem lub pontonem po Wiśle co trzeba według przepisów Ratunkowa czy tez wystarczy Asekuracyjna, i pływanie na jeziorku jaka według przepisów ?
Super, ważny materiał. 99% ludzi na wodzie nie ma o tym pojęcia. Najwygodniejsze i bezpieczne są kamizelki pneumatyczne, nie krępują ruchów a w wodzie nie pozwalają na zanurzenie twarzy.
1:09 Nie wiedziałem, że mając 30 lat i chcąc nauczyć się pływać potrzebuję dziecka. Tylko skąd je wziąć? Koniecznie muszę mieć swoje? Czy może mogę poprosić sąsiada o pożyczkę? A może warto w jakiejś szkole zapytać? Do tego czy na pewno jedno wystarczy?
O czym mowa. Mam chyba ze cztery różne kamizelki asekuracyjne bez pasów krokowych. Pływały w nich dzieci, kobiety i faceci od szczuplaków po wieloryba. Żadnego osuwania się kamizeli do tego stopnia by zasłaniało widok. Trzeba kupić nowoczesną, wyprofilowaną kamizelkę, bez zbyt dużych wcięć na ramiona. Najlepiej rozpinaną z przodu. Bo kamizelka może się zaczepić pod woda o kajak czy łódź i wtedy trzeba się z niej szybko wypiąć, bo się utonie. Prezentowana kamizelka asekuracyjna jest FATALNA. A w ratunkowej jest okropnie niewygodnie. Na szczęście Chińczycy dawno wiedzą jakie kamizeli robić i można kupić świetne np. neoprenowe. Ale nawet zwykła, lecz dobrze wykonana nie wymaga NIC i sprawdzi się na każą okazję.
Nieskromnie pochwalę sie że moj wózek jest mniejszy i lżejszy a spisuje się bardzo dobrze ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-1pXBCgj1cxI.html od 13 minuty najlepiej go widać.
Wszystko to prawie prawda. Tylko w spodniobutach wydaje nam się że wyjdziemy wszędzie a to czasem kończy się tragicznie. Możemy nabrać wody górą lub z zapiętym na wysokości piersi paskiem po wpadnięciu do wody obrócić się do dołu głową. Zrobi to za nas powietrze zebrane w dolnej ich części.
Film bardzo obrazowy i merytorycznie ciekawy i jak najbardziej potrzebny. Na przyszłość zwróć uwagę na światło przy kręceniu każdego filmu. Ujęcie przy dezecie było z filmowego punktu widzenia kiepskie. A wystarczyło kamerzystę postawić z drugiej strony.
Duża ilość kamizelek asekuracyjnych jest bez pasów krokowych,w tym sezonie ratowałem kobietę,której kamizelka wysunęła się w górę,nie widziała nic,ruchy krępowała jej kamizelka,która miała pomóc,a rzeczywiście przeszkadzała.
Ku przestrodze: 1. Gdy miałem 17 lat, nie potrafiłem pływać. Z dziewczyną wypłynąłem kajakiem na środek Soliny a kapoki zostaly gdzieś na tyle łajby. W pewnym momencie do kajaka podpłynęła miejscowa młodzież i próbowała go wywrócic! Byłem absolutnie przerażony! Moje życie było w rękach kilku nawalonych gości. 2. Motja koleżanka popłynęła z nażeczonym na środek mazurskiego jeziora. Nie umie pływać. Kapok gdzieś leżał. W pewnym momencie młodzieniec postanowił jej zaimponować i nagle wstał i skoczył na główkę. To wywróciło kajak. Moja koleżanka trzymała się tylko i wyłącznie plecacaka, i jakoś złapała się tego kajaka. Ta traumpa spowodowała, że nigdy nie wsiadła już do kajaka. 3. Szliśmy rodzinnym spacerkiem latem promenadą nad Małą Turawą. Temperatura taka, że w wodzie tylko dwie osoby. Nagle moja żona mówi, że oni się chyba topią. Zatrzymaliśmy się, ale wyglądali jakby się dobrze bawili i wygłupiali. Wtedy ta dziwczyna z wody krzyczy: "pomocy, topimy się!". 5 sekund z szwagrem byliśmy już w wodzie i dopływaliśmy do nich. Ja ratowałem chłopaka, szwagier dziewczynę. Gdy tylko dopłynąłem do nich, facet zawiesił się na mnie i obciążył całym swoim ciężarem (jakieś 70kg) mnie, i poszedłem na dno. Wtedy odbiłem się od płytkiego dna a trzeci przypadkowy facet podał mu rękę i wyciągnlęliśmy ich z wody. Dotąd znałem teorię, że nie wolno podpływać do osoby tonącej, bo utopi nas. Tak by się stało, gdyby był to facet cięższy a woda otwarta, głębsza. Dziś wiem, że ne pewno podałbym mu jakąś bluzę! Przestroga dla mnie, przestroga dla Was! Spójrz na mój kanał - zobacz czym się zajmuję. Do tego filmu tutaj, nie zawsze zapinałem pas w mojej kamizelcke asekuracyjnej. Ale dziś już widzę jak to jest konieczne! Noście kamizelki, dbajcie o siebie!
Dobrze, że ktoś prusza takie tematy. Szkoda ze tak mało wyświetleń tego typu treści mają. Ludzie którzy nie zajmują się ratownictwem wodnym, nie widzieli jak ktoś tonie czy czy sami nie znaleźli się w takiej sytuacji nie mają pojęcia jak to wygląda. Duży w tym udział filmów i seriali przedstawiających sytuację w sposób nierzeczywisty - wymachiwanie rękami, krzyki, wzywanie pomocy itd Nic takiego nie ma miejsca, można się utopić w obecności wielu ludzi i nikt tego nawet nie zauważy - tak jak na filmie, niby blisko są ludzie, domy, droga, ale nikt nawet nie będzie wiedział że coś się stało. No i zwracanie uwagi na takie właśnie niepozorne miejsca - mała rzeczka, strumyk prawie a jama że dorosła osoba się cała może schować. Wydaje się że utonąć to można tylko w dużym jeziorze albo morzu i to daleko, daleko od brzegu, ewentualnie toną dzieci pozostawione bez nadzoru. Te ogólne przekonania bardzo mocno mijają się z rzeczywistością.
Ja mam jedną nogę po 3 operacjach i nie umiem pływać prosto, zawsze gdzieś skręcam. Irytujące, coś muszę robić nierówno. Żaba 🐸 mi jakoś wychodzi i głównie nią pływam ale kraul musiałabym pływać na pustym basenie. Muszę się też nauczyć lepiej oddychać.