Kanał Ale Akcja Teraz Ja Mówię Windykacja to kanał satyry, na którym upubliczniamy nagrania z windykatorami, urzędnikami, komornikami i wszystkimi tymi, którzy są nie fair.
Jeśli chcesz, abyśmy upublicznili Twoje nagranie to napisz: alewindykacja@gmail.com
Ps. nie mamy nic wspólnego z kanałem "Teraz Ja Mówię" oraz z kanałami "Akcja Windykacja". Nie mamy nic wspólnego z osobami, które tworzą w/w kanały.
Nic im nie oddałem wyjechałem za granicę mogli mnie w dupsko pocałować. Przyjechałem po 9 latach złożyłem wniosek do sądu Lublin o wznowienie egzekucji. Sprawy pozamykałem i cześć i czapa.Grosza nie dostali 😂 dziękuję.
No nie jest prawdą że przysyłają , ja przez 9 lat płacę bez żadnych dokumentów od roku próbuję uzyskać dokumenty,przez telefon i e-mailem,i nic tylko monity że nie zapłaciłam i durną notatkę
Niedawno... dzwoni do mnie jakaś pańcia, mówi że nagrywa, niby z firmy Kruk czy innego Ultimo. Przed tym wyskakuje z moim imieniem i nazwiskiem oraz od razu uwaga, żąda peselu!!!! Czyli na pewno nie jest z żadnej z tych nielegalnych naciągalni naiwniaków. A numer? Ze sprzedawanych przez ebane markety przy zakładaniu kart i niby zniżkowych aplikacji ( pewno biedra sprzedała moje dane, a chuyozvis z nią). Czyli chodzi o wyłudzenie pesel. No to growlowym głosem charczę: suuukooo! Dodzwoniłaś się do Siódmego Kręgu Piekieł a ten pesel to 666 666 666. Czekamy na Ciebie i wszystkich którzy kradną dane. Rozłączenie.
Odezwał się babaszon i pyta czy to ja. Nie wiem skąd dzwoni. On że z kruka i że to nagrywa. Oraz że... Mam podać pesel( tak inaczej nazwany numer obozowy ). Ja stanowczo że to wyłudzanie danych oraz że choćby dzwoniła przez voip, dotrę skąd. A wogle to mi wygląda na spoofing. Ta karwasz że będą ze mną inaczej rozmawiać! Ja: też nagrywam to, oskarżę ją o wyłudzanie danych i groźby. Telefon off.
Nie wiem czy ten typ nie ogarnia? Dlaczego ciągle zadaje to głupie pytanie "co by mi dała ta ugoda?" Przecież nawet debil wie, że ugoda jest dla firmy windykacyjnej a nie dla niego. To w większości przypadków jedyny dokument, który później może im dać wygraną w sądzie ponieważ ktoś przyznaje się do długu. Typiara jest na tyle mądra, że nie odpowiada mu na to pytanie i ma go w dupie. On zaś marnuje swój czas i raz za razem pyta o to samo. Jak by nie patrzeć dziewczyna z windykacji wygrała to starcie na każdej płaszczyźnie.
Niestety, ale takich ludzi odpowiednie służb powinny ścigać bezwzględnie. Niestety prawo mamy takie, jakie mamy i oszuści wyrastają jak grzyby po deszczu...
Zasada jest prosta nie masz kasy nie odbierasz telefonów i organizujesz we własnym tempie pieniądze na spłatę zadłużenia. Z windykacją nie ma co rozmawiać - od powstania zadłużenia przez windykację do rozprawy sądowej to okres minimalnie 6 miesięcy a w większych miastach trwa to nawet do roku więc jeżeli ktoś będzie chciał spłacić zobowiązanie to jest w stanie znacząco je obniżyć lub nawet uregulować nim cokolwiek trafi do rejonu.
2:07 a banki i politycy nie wyłudzają pieniędzy? Przecież na tym się opiera ich działalność, więc dobrze jej chłop powiedział, jak dają to biorę. Zwykły chłop musi pracować, żeby się czegoś dorobić, a banki w każdej chwili dowolnie sobie drukują kasiorę z powietrza
Nierób narobił prawie 40 koła długu, a tu jeszcze jest broniony, bo on nie ma z czego oddać xD Bidulka nigdzie pracy nie może dostać, nie mam i weź mi pan coś zrób. Życzę wam tym co go bronią na swojej drodze w życiu umoczyć sporą kasę pożyczając takiemu nierobowi i potem jak zabraknie wam tej kasy, bo będzie na coś w życiu potrzebna żebyście usłyszeli od kogoś "sorry no nie mam jak oddać, wiesz ciężko o pracę"
W dupie a nie w systemie. Jak czegoś nie wiedzą czy to w takiej durnej firmie czy gdziekolwiek zawsze zasłaniają sie slowem system 🤣 bo system pokazuje itd.
Bardzo ciekawy material, dziekuje, duzo przydatnych informacji. Chcialabym tylko sprostowac interpretacje slow 'stopa w drzwiach'. Tu nie chodzilo chybano doslownebwlozenie buta, tylko o trik psychologiczny zwany 'stopa w drzwiach'. Polagela na poprzedzaniu wiekszej prosby mniejsza, ale tu chyba pani prawniczce chodzilo o wpuszczeniu jakkolwiek windykatora do swojego zycia, zamiast ucieciu dyskusji natychmiast i wchodzeniu w coraz wieksza dyskusje czyvtez relację.
Zanim będzie komornik, to najperw sąd i wyrok a potem komornik. Windykatorka stosuje chwyty i sztuczki które są stare jak świat, niektórzy sie na nie łapią.