Autorzy tego filmu fałszują historię i to w sposób niezwykle perfidny. Żadna część Spisza bowiem przed rokiem 1920 nigdy do Polski nie należała i o tym nie można dyskutować, to jest fakt. Nie może do Polski wracać coś, co nigdy do niej nie należało. Nieetyczne jest zatem, iż podczas mszy św. kłamliwe stwierdzenia o domniemanym "powrocie" wypowiada ks. Mariusz Skotnicki, proboszcz parafii w Łapszach Niżnych. Jest to dramatyczny przykład upadku polskich księży, którzy nie rozumieją elementarnych norm etycznych. Podobnie jest z przedstawicielką IPN, wicedyrektor Oddziału IPN w Krakowie, podobno jednostki naukowej... To nie był "powrót", lecz przyłączenie, którego na dodatek mieszkańcy tych terenów nie chcieli. Potwierdza to list Juliana Zborowskieho z 10 czerwca 1920 r. do prof. Władysława Semkowicza (Biblioteka Jagiellońska (ďalej BJ) Krakov, Dział Rękopisów, Spuścizna prof. Wł. Semkowicza, 9579 III., s. 3-5/197-188) ..."Plebiscyt wedle wczorajszego i dzisiejszego posiedzenia z komitetem w Jabłonce i Starej Wsi - przedstawia się fatalnie i chyba za rok może się wynik zmienić; dodaję, że oprócz tego Jabłonka jest optymistą co do Słowaków, czego przeciwstawiam relacje dr Jabłońskiego i więzienne wrażenia Dobrowolskiego. Otóż na Orawie mamy tylko okolice Jabłonki za sobą na pewne; stan w namiestowskiem fatalny. Ogółem na Orawie 30% - 40% za nami, choć i to przesada. (…) Na Spiszu sytuacja parę razy gorsza. Procent dla nas 10 - 20%. Tu leżymy na obie łopatki. Są wsie, w których nikt jeszcze z naszych nie był. Komitet starowiejski jest bez organizacji (…) Stwierdzam więc: 1. Że przy plebiscycie leżymy..." Dla tych co myślą...
@@przemysawturlej9641 źródło podałem; jest to Biblioteka Jagiellońska, Dział Rękopisów, Spuścizna prof. Wł. Semkowicza, 9579 III., s. 3-5/197-188. Takich przekazów jest więcej. Polski wywiad wojskowy w raporcie z 26 czerwca 1920 r. o sytuacji na terenach plebiscytowych na Spiszu donosił: …Sytuacja na Spiszu jest w tej chwili beznadziejna. Plebiscyt, o ile by się odbył, dałby Polsce maksimum pięć do dziesięciu procent głosów. Na-strój ludności (…) obecnie jest wobec Polski wręcz wrogi… Ludność części Spisza i Orawy, które przyłączono do Polski generalnie nie chciała do niej należeć, gdyż nie utożsamiała się z polską narodowością. Obecnie za wszelką cenę niektórzy chcą zafałszować ten obraz.
Gmina Łapsze Niżne uroczy zakątek na południu Małopolski sąsiadujący z Podhalem, położony pomiędzy Tatrami a Pieninami. Gmina jest niezwykle atrakcyjna turystycznie, choć mało znana - może to i dobrze, szczególnie dla tych, którzy szukają spokoju, wytchnienia, jak i możliwości aktywnego spędzenia czasu.
