Wujek starzejesz się ... Jak mogłeś zapomnieć o Longinusie 😵💫 Dawaj pod filmem linki do gum 😉 a przy okazji ogarnij kolejny materiał jak dobrać gramaturę główki do obławianego miejsca zwłaszcza z brzegu. Jak idą przymrozki to czas na Burcharda i Kalesony firmy Sony 😂
A mówią że wędkarstwo , to wielka przyjemność , wypoczynek i relaks nad wodą , a ryby to tylko dodatek który jak się trafi , to może wędkarzowi tyko jeszcze bardziej ten czas spędzony z wędką nad wodą umilić . Kiedyś to każdemu napotkanemu wędkarzowi siedzącemu nad wodą z wędką mówiłem dzień dobry , każdy grzecznie się przywitał można się było jakimś wskazówkami podzielić , a obecnie lepiej w ogóle się nie odzywać , bo wszystko takie naburmuszone nad swym kijem siedzi że prędzej można się kopa w dupę spodziewać , jak na dzień dobry grzecznej odpowiedzi . W sumie to niema co się wędkarzom dziwić że są coraz to bardziej wkurwieni , skoro dziesiątki tysięcy złotych na swój sprzęt wydają , cuda , cudeńka zakupują aby rybę przechytrzyć , tą swoją drogo zakupioną biżuterię na zaczepach pourywają i nawet jednego puknięcia ryby się nie doczekają .
Nie tak odległe lata, przed 2009 na Zalewie Zegrzyńskim, nie miałem wypadu bez kilku sandaczy 55+ , do tego masa drobnych 40 cm ... Jeździłem w inne miejsca, wyłącznie żeby klimat zmienić . 15 lat temu i wstecz na Wiśle, sandacz 90cm nie był żadnym wyczynem. Teraz to katastrofa, porównując poprzednie lata.. Tu jest PZW... Zalew Zegrze zniszczył ponoć samolot który paliwo zrzucił, w tv pierdolili, że siano zebrane z okolic Bugu. 300 kilometrów rzeki Bug od Zalewu, było wyczyszczone, tam o ślimaka było trudno. Wisłę dobiły niskie stany wód i spuszczanie wody podczas tarła we Włocławku. Poniżej Warszawy Czajka dwa razy zrobiła przesiew. Taki mamy klimat, jak to jedna tępa dzida mówiła, lub woda ma to do siebie że spływa. Pozdrawiam wędkarzy
Będą brały jak przyjedziesz do UK. Tu złowić ponad 10 zębatych w przedziale 65cm-90cm w 5 godzin to naprawdę nic nadzwyczajnego. A bywa tak ze łowi się ponad esoxow 10 z jednego miejsca albo 4 pajki w 5 rzutach i to nie na jakiejś specjalnym łowisku. Tutejsze wody zepsuły mnie do teg stopnia że gdy w pierwszych paru rzutach nie siada pierwszy szczupak to uważam to za kiepskie żerowanie. Przez te wszystkie lata o kiju zszedłem 2 razy wybierając się nad wodę tuż po powodzi. Pozdro z Upadającego Królestwa :)
Byłem na mazowieckiej Wiśle i po pisankach to ona nie liże...😁Chcesz więcej brań to poszukaj bocznych koryt ze spokojnym nurtem i drobnicą.Nie musi być głeboko - coś połowisz ale okazów raczej nie będzie.Gruba woda to czysta loteria...Wiesz jak jest...
Panie Sebstianie, mam rozwiązanie na Pańską wędkarską deprechę. Inspiracją niech będzie Pana w.w kolega! A niech Pan sobie zaprojektuje (nawet na kartce długopisem) przynęte na sandacze i zgłosi się do jakeigoś szpeca od odlewania, a następnie urozmaici sobie sezon takim wyzwaniem jak złapanie sandała na swoją przynętę!
Nie załamuj się Seba, musisz odstresować się nad rodzimą wodą, nie masz brań to i porozmyślać w spokoju możesz, lub jedź na kręgle tak jak Kiero, on tak stres rozładowywał, choć po tym jesiotrze to mu kule z ręki wypadały pozdro
W Holandi sporo wiatru ostatnio sandacze ponad 40cm, szczupaki jeszcze w mieście słabo ale z łodzi Kozak. Powiedz sobie tak: Dzis łowie "x" ryb i wracamy, dobra energia daje dobre ryby lub poprostu dobrze spędzony czas, Pozdrawiam
Seba widziałeś jakie piękne leszcze na Bałtyku łowią? Może wybierzesz się połowić tak jak ten kolega ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-KYGhO9GxuXY.html
Ta wyprawa piękna pod względem przyrodniczym wontrba po jedzeniu poza domem odpocznie Wisła to jest żelaza piękna należało by o nią zadbać tu tez były jesiotry pozdrawiam P serdecznie 5:23
nie wiem o jakim dokładnie łowieniu mowa z tym spławikiem bo nie śledziłem wyprawy do Kanady ale być może metoda popla popper byłaby jakimś rozwiązaniem. Jest tylko jedno ale - nie wiem czy jest w waszym okręgu dozwolona ;P bywa jednak piekielnie skuteczna - przynajmniej na wodach stojących, nie wiem jak na rzece, bo jeszcze nie sprawdzałem :P
Siema Sebciu.. dobrze powiedziane ...do rzeczywistosci. U mnie gdzie zarybiamy teczaka jest ten sam efekt czyli ryba w lowisku .dlatego bierze nawet na parowke ... Ryby jest duzo wiec na odcinkach gdzie sie tyrzyma ..nurt .. mozemy lowic tylko na muche . Bo jest załatwo .. pokilku tygodniach ryby sie rozchodza i sa wylowione i uwierz mi ze wtedy zadna metoda nie skutkuje ... Nie ujmujac tym dzikim rybkom ale jest tak samo ... W szczecinie na walach Waldek szarpak wiciagal sandacze z pusta kotwica w pysku gdy ryby tysiacami szly na gryfino po jesieni zobacz czy ktos tam lowi ....😊sezon ilosc ... pozdrawiam serdecznie 🐬👍
Panowie niedawno był film z Piotrem Matusiakiem o tym jak on łowi. Motyw przewodni to ciężki dropshot. Moje pytanie jakiego kija użyć do takiego łowienia? Czy zwykłego tubulara czy może bardzo mocnej wklejanki? Pozdrawiam