Zgadzam się, wróciłem do tf2 tylko po to by zrobic kontrakty i po zdobyciu ostatniego nie wbiłem do gry od ponad 2tyg. Co do pomysłu z spellami też mnie to boli że ich niema ale też fajnie zarobilem na nich xDchyba się w końcu odejdę od tf bo niema to sensu na dłuższą mete, tym bardzej że valve idze w slady Bedesth że zostawiają prace moderom a nie swoim własnym pracownikom
Po moim pierwszym SF w życiu, stwierdzam że sam event jest spoko, bo normalny Tf potrafi być monotonny, a tutaj masz chociaż jakieś odejście od nawet samego stylu. Lecz zombie infection w ogóle mi nie przypadł do gustu i zagrałem tylko dwie rundy. Co do kontraktów myślę że powinny zostać, bo dla nowych graczy (dzień dobry) jest to dosyć duża radocha i generalnie "nagroda" za uczestniczenie w evencie. Z itemami i setami prawie kompletnie się zgadzam, bo oczywiście lubię nowe czapki, ale niektóre są naprawdę niepasujące do gry i halloween.
Pamiętam swoje pierwsze scream fortress i pomimo tego, że to był 2015 rok to doznania były o wiele lepsze niż teraz. Tegoroczne halloween było w miarę poprawne, czapki nie są złe, ale bez szału. Nie mniej jednak bardzo fajnie, że Twoje SF wspominasz dobrze, bo najlepszym scream fortress dla gracza jest ten pierwszy jakby nie patrzeć. Chociaż z perspektywy czasu chciałbym poczuć ten vibe pierwszych SF na własnej skórze.
Jak dla mnie jedyne co bym zmieinił to właśnie kontrakty, już wolałbym wygraną rundę niż zabicie dynią, a co do Zombie Infection to nie wiem czy się słabo przyjął, dużo ludzi tam siedzi
No właśnie nie, pierwsze Scream Fortress (choć tak się nie nazywało jeszcze) pojawiło się w 2009 roku i wprowadziło Harvest i Harvest Event wraz z duchem który straszył nas.
najwiekszym problem dla mnie jest ilosc map , dlugie czekanie na znalezienie mapy. Chodz bym wolal powrót halloweenowych prezentów niz kontrakty Kiedys gralo sie na halloween i farmiło sie spelle a teraz kontrakty sie farmi.
Moim pierwszym scream fortress był właśnie ten z 2015. Pomimo mojego młodego wieku bardzo fajnie mi się grało, bo to jeszcze był ten duch tego starego scream fortress. Jest mi mega smutno, że nie zasmakowałem tego klimatu z przed 2014 rokiem. Z tymi mapami to się zgadzam, ponieważ jest ich już dużo +nie licząc wyjątków to żadnej z tych nowych map nie kojarzę. Ja nawet nie wiem jak się nazywają.
Ten nowy tryb nie jest zbyt dobrze zbalansowany. Najpierw zombiaki były dużo słabsze i nie mogły pokonać ocalałych, teraz przedobrzyli i większość rund kończy się zwycięstwem zombie.
Nie oszukujmy sie teraz updaty tf2 to w 90% "made in comunity" prawdopobnie dlatego ze mozliwe ze tf2 nie zarabia tyle co inne gry valve. Nie wiem czy ten nowy tryb był autorstwa comunity ale jeśli tak to moim zdaniem wszystko wyjasnia. Bo w koncu robi to osoba która nie jest stałym disanerem/programistą w valve tylko zwyczajny fan który chciał zrobic cos do tf2. I pewnie są deadline i ectera i ograniczenia które powodują ze jest tak jak jest. Mówiąc prosto moim zdaniem największą wadą to co sie dzieje z tf2 jest to ze trybów czapek map i ecetera jest to że robi je comunity a nie valve (no i to ze czasem valve robi gówinaną selekcje jak np. Pamiętny przedmiot dla scouta który powodował probpemy xd)
Zdecydowanie się nie zgadzam z zaprezentowaną treścią Dla mnie od 2019 ten event jest zawsze czymś długo wyczekiwanym Moim zdaniem zmiana że event trwa cały miesiąc jest najlepszą jaką mogli dodać Nie wiem jak ty ale zakładam że większość ludzi nie ma często czasu zagrać w Krzyk Fortecę w tygodniu i robi to zwykle w weekendy, więc zmiana dająca im cieszyć się eventem przez 4 weekendy, a nie 2 lub mniej jest jak najbardziej na plus Wspominasz że event nie cieszy się już takim zainteresowaniem jak kiedyś Jeśli dobrze pamiętam to albo w 2020 albo w 2021 jak na początek Halloween wbiło 100 tyś. graczy to był wielki szok bo rekord graczy został pobity, znaczy to że w tf2 w poprzednich latach musiało grać znacznie mniej niż 100 tyś. ludzi w tym samym czasie Jak te statystyki wyglądają dzisiaj? Jeśli dobrze kojarzę dzisiaj w halloween pyka zwykle 70-90 tyś. ludzi co na pewno nie jest gorszym wynikiem niż w latach poprzednich. Nie zgadzam się również z tym że brak nowości i te same kontrakty wpływają na upadek tego eventu. Brak kontentu to problem całego tf2 więc mówienie że Scream Fortress przez to upadł to jak mówienie że tf2 pada, a jednak statystki mówią co innego. Nie wiem co konkretnie nie podoba ci się w trybie zombie bo mi się super gra i bugów nie spotkałem. Jest to naprawdę odświeżające zobaczyć coś takiego + kontrakty mające inne cele do wypełnienia. Jeszcze mała rzecz mogła Ci umknąć - pamiętaj że oni w początkowych latach dawali jedną nową mapę na Halloween z czego połowa z tych map jest tragiczna (nudna) dzisiaj do gry - np. Ghostfort z Merasmusem czy Eyeduct z Monoculusem. Carnival of Carnage czy Harvest Event są spoko ale kurde czekać cały rok żeby zagrać na 2 mapach to trochę słabo (ale rzeczywiście komiksy i plakaty były super). Podsumowując trafiłeś mój czuły punkt. Nikomu nie pozwolę na hejty mojego ulubionego tf2 eventu, którego co roku wyczekuję Miłego listopada życzę PS - co snajper Suchy zrobił skautowi Suchemu??? 😭😭😭😭😭