Jakże wiele polskiej muzyki nie zostało jeszcze odkrytej przez wydawałoby się wszechmogący RU-vid. Pora to zmienić i wybrać się w pełną przygód podróż w nad wyraz wartościowe zakamarki naszej muzycznej historii, w czasy gdy muzyka była dla profesjonalistów, a piosenki były "o czymś"...
Czy to nie jest z tej płyty napisanej na zamówienie władz na olimpiadę w Moskwie? Miałem ją, nie nadawała się do słuchania i wyrzuciłem ją do kubła. Jedyna taka płyta Bydki Suflera, najlepszego polskiego zespołu to była kicha!😁
Świetnie zaśpiewane ale czegoś mi tu brakuje ... tej śląskości którą miał Kyks , którą ma Pazur czy Makaron , a nawet Sebastian syn Ryśka . Tę pieśń powinien śpiewać Ślunzok .
Piękny utwór, zawsze na czasie i bardzo życiowy..wracają wspomnienia młodości... wspaniały, niesamowicie skromny człowiek, był w naszej miejscowości ze swoim repertuarem. Miałam przyjemność rozmawiać z nim. Cóż to za cudowny człowiek, prawdziwa gwiazda polskiej muzyki, niektóre dzisiejsze, niby gwiazdy nie dorastają Panu Januszowi do pięt. Po prostu klasyka. Szacunek i podziw dla Pana Janusza, ikona polskiej piosenki.
Trochę cienkie, ale nasze, własne. Trudno było naszym zespołom we wczesnych latach 60-tych przebić się w roku instrumentalnym, bo konkurencja była ostra: Shadowsi, Venterczsi, Spotniki i kilka innych równie dobrych ale mało obecnie znanych jak brytyjscy Outlaws (ale tylko w oryginalnym składzie w którym na solówce grał Bill Kuy (który jeszcze zyje i oby mu się dobrze wiodło.)
Dziekuje. Wszystkie Pana piosenki byly spiewane na spotkaniach szkolnych, obozowych,weselach i prywatkach.Beate z Albatrosa spiewaja Polacy (z mojej generacji)na calym swiecie.♥
Cd. Podwójna twarz Cugowskiego z Crossem to z kolei ukłon w stronę piosenek rockowych, ale równie ambitnych jak na "wokół cisza trwa". Szkoda, że się nie przebili.
Cugowski miał rzeczywiście potrzebę i chęć tworzenia ambitnych piosenek, czego przykładem jest jego LP "wokół cisza trwa" zawierająca bardzo udane piosenki. Ta piosenka też mogłaby wejść na ową płytę ale chyba zespół Spisek do końca nie rozumiał tamtej stylistyki. Szkoda.
Pan Lipko doskonale tłumaczył na polski muzykę ,,zgniłego Zachodu''... To chyba mało kto kojarzy, ale ,,Malinowego króla'' chyba już wszyscy... GRNIUSZ... 👍 z Lublina!