Ale i tak jest jeden miejscowy gitarzysta Arkadiusz Sz. który uczył wszystkich miejscowych gitarzystów i jest najlepszy, mimo że nikt go od lat nie słyszał, niesłyszalna lagenda:)ale jest najlepszy!
Poznałem tych wariatów w Świnoujściu w Centrali. Oderwali parkiet i tynk się sypał z sufitu;) a niektórzy miejscowi gitarzyści spuścili swoje wiosła z prądem Świny.
A tak, pamiętam, to ten koleś, któremu kiedyś napisałam, że stanowi najpiękniejszy egzemplarz męski jaki widziały me piękne oczy. No tak, muszę przyznać, bardzo urodziwy facet, zwłaszcza długowłosi rzadko trafiają się atrakcyjniejsi, chociaż wydaje się nieprzeciętnie spokojny i łagodny. Nie, nie będę udawać, że interesuje mnie co mówi, rodzimy rock i jego wyposażenie interesuje mnie w nikłym stopniu :D