No taki Dezerter tylko ciut Hardcoru w tym jest. Nie graja punka ale graja. Mowia, ze nazywaja sie "id" a wyrazie widac ze nazywaja sie "aj di". Ten caly Walter zepsol Jarocin, bo trzeba bylo wyjsc i powiedziec od razu, ze Defekt zagra. Przez te glupie manewry nie ma koncertu Defektu z Jarocina 91, bo ich "manager" byl sklucony z nimi. Mlody Owsiak juz zaczynal zagarniac festiwal dla siebie na dekady. Zrobil na nim kariere i przejol kierunek buntu w Polsce jak i muzyki. Technicznie w 1991 skradziono nam ten festiwal.
Spałem z nimi wtedy w jednej sali. Super pozytywni goście! Jaką radochę mieli, gdy przypomnieliśmy im jak się gra w wyścigi na kapsle...😀 Pewnie pamiętali to z dzieciństwa w Polsce... Mieli też ze sobą fajną, amerykańską koleżankę - Laurę. Zapoznałem też ich z dwiema Kalifornijkami, które specjalne z Kalifornii przyleciały na Jarocin. To dopiero były odjazdowe laski! 😀 Nawet na tle kolorowej publiczności Jarocina...
Dziękuję serdecznie Poezja ponad czasem i dzis przeslanie do myslenia Podziwiam E.Stachure cale zycie bo znalazl sie na mojej drodze z Jego Siostra chodzilam do szkoly......To wspomnienie i ciesze sie ze sluchacie ❤Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Wszystkiego Dobrego❤K.84!❤
A wiecie, że ja chodziłam na ich koncerty do sopockiego klubu Non Stop, póki jeszcze był przy plaży. I spotykałam ich rano na plaży. Tadeusz, Mira i synek. Siadywałam koło nich, bo plaża to wolny kraj był. Tylko to był chyba jeszcze Blackout 😍
Trochę wstyd za punkowych burków drących japę za Defektem Muzgó, kiedy grać ma kto inny, ale słychać po wokaliście, że ZIYO z "poetą" w składzie też zaczynało być zmanierowane.
