@@robsonmeble5495 Dzięki,chyba dorobię z jednej strony tulejkę a z drugiej tez tulejkę dłuższą bo oska za krótka żeby na nie nasadzić koło pasowe i będzie od razu pod obudowę łożyska 20mm
@@robsonmeble5495 No to wielki silnik daliście ze sporym zapasem mocy. Nie powinien się wogle grzać. U nas taka stara mniejsza wialnia pracowała na silniku 180 W 220 V. Taki silnik od starej pralki. Ten silnik nie miał za bardzo chłodzenia bo zdemontowana była obudowa wentylatora a i tak dawał radę ale się grzał. Teraz dam trochę mocniejszy ale 3f 400 W. Czy będziecie mieli jeszcze takie wialnie na zbyciu?
Dzień dobry świetna treść i doskonała prezentacja. . Twoja pasja i emocje wpłyną na innych. Jeśli będziesz nadal przesyłać dobre filmy, być może zostanę twoim nowym subskrybentem . Pozdrawiam serdecznie i nieśmiało zapraszam do mnie mam perełki z wybuchu wulkanu M.S 😃
Wialnie spoko ale albo trzeba workami się do niej bawić albo zrobić system żmijek żeby ręcznie nie przewalać zboża. Kilka lat temu robiliśmy taką jak mieliśmy tonę góra półtora zboża do siewu. W naszym przypadku zrezygnowaliśmy bo jest niepraktyczna. Dokładność bez zarzutów, ale musisz jej worek wrzucić z góry, big bag dać z góry średnio, chyba że po twoich przeróbkach można nad nią big bag powiesić i rozwiązać spód. Nawet jeśli to dalej oczyszczone zboże idzie na ziemię więc łopat i ciągłe heblowanie. Teraz czyścimy zboże inną maszyną ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-AybkFdnttIo.html&ab_channel=Uturbieni-Ursus Jeszcze nie jest to metoda w pełni pod tura bo dalej czyste zboże idzie do worka i do zaprawiarki, ale już nie trzeba do maszyny wrzucać workami więc to duży plus, zawsze to 2 razy mniej przerzucania już w przypadku takiej wialni ja te co robisz. W każdym razie na małą skale fajne maszyny, jak ktoś dużo zboża nie potrzebuje to można tym robić. A jaką masz wydajność na tej maszynie?
Zacne młynki i wbrew pozorom bardzo dobrze czyszczą .Ja swój wykonałem osobiście i jest to naprawdę dużo pracy włożonej w dokładne spasowanie ale czyści lepiej niż stara na sita co mnie zaskoczyło