Jezu kolejny typ co zamiast robotą się zająć to chodzi i nagrywa relacje z wizyt w budkach z kebabami... Zalew samozwańczych królów kuchni jesttaki wturny nudny i męczący, że szkoda gadać. Kiedy minęliśmy tę granicę, gdy więcej osób zaczęło nagrywać byle co z nudów zamiast serio nagrywać ciekawe filmy z pasji? Przecież kolejny tego samego typu content nawet głodnego bezdomnego by nie zainteresował. Nie mam nic do Ciebie Amadeusz ale to po prostu nudne...
no tylko, że ja nagrywam przepisy od 4 lat i to jest moja praca tak się składa - recenzje wrzucałem wcześniej na Instastory w formie foto i na IG/TT, a teraz zacząłem na YT. Jakoś kilkaset tysięcy widzów zgromadziłem. Wymyśl przepis, ustaw kadr, nagraj, zmontuj, opublikuj - zapraszam. Zobaczysz ile to czasu zajmuje. Zapierdalanie z łopatą to nie jedyna robota - bo taki jest mental większości ludzi co mają problem, że ktoś może pracować w inny sposób.
@@michakosman9711 Wyobraź sobie sytuację, że idziesz ulicą i mówisz komuś "ej, załóż czapkę". Ktoś pyta: "dlaczego?". Odpowiadasz mu "bo ja tak chcę" - więc trochę beka z takich komentarzy jak twój xD Jeszcze jakiś randomowy nick i piszesz "musisz" No gościu, weź ty się zastanów 🤣
akurat te, których ja użyłem nie miały w składzie. Nie każde danie musi być turbo fit, szczególnie, że sernik robię raz na miesiąc albo rzadziej. Wyznaję zasadę 80:20 - 80% czystego jedzenia, 20% odstępstw (lub 90:10 jak kto woli).
Dlaczego nikt nie wspomina o formie podania kotleta? To przecież taka sama katastofa jak ceny... domniemam że miało być podane po "domowemu" ale można przecież to zrobić jakoś z klasą, zazwyczaj w tanim barze mlecznym lepiej podają
