Nazywam się Aleksandra Bieniasz jestem specjalistą terapii uzależnień, coachem trzeźwości oraz certyfikowanym praktykiem Kodu Emocji. Procesem psychoterapii uzależnień zajmuję się w sposób holistyczny.
Co wyróżnia mój kanał? Szczególne podejście - mówię czule o uzależnieniach, ponieważ rozumiem, że to trudny i delikatny temat. Tutaj znajdziesz nie tylko praktyczne wskazówki, ale również empatię i czułe zrozumienie. ❤️
Jeśli masz dość nawrotów, jeśli nie rozumiesz dlaczego tkwisz w błędnym kole, jestem tu, aby Ci pomóc.
Razem przejdziemy przez ten trudny proces, wspólnie odkryjemy przyczyny abyś mógł/a osiągnąć trwałą trzeźwość.
Subskrybuj kanał i bądź częścią naszej rosnącej społeczności, ludzi gotowych na pozytywne zmiany. Czekam na Ciebie! 🤗
Zachęcam do obserwowania moich profili oraz odwiedzenia strony www:
Jak zawsze bardzo ciekawa lekcja, dziękuję! Zastanawiam się tylko nad jednym momentem: w tym miejscu, gdzie idzie mowa o tym, że samorealizacja w zdrowych relacjach jest bardzo ważna dla organicznego rozwoju oraz dla nabycia zdrowego stanu umysło-ciała, pomyślałem o tym, że właśnie dążenie do relacji, do realizacji w niej (generalnie jak i do czegokolwiek) może być też spowodowane procesami uzależniającymi, spowodowanymi właśnie tym brakiem, którego niby dążymy nie wpuszczać do swojego życia, - przez wchodzenie w relacje. Taki paradoks. I pewnie zdeterminować to w sobie, albo partnerze - nie jest zadaniem triwialnym...
W relacjach zawsze wzrastamy. Natomiast aby mieć relacje partnerskie to należy być w procesie integracji siebie. Jeśli nie ma pracy w relacji ze sobą to projektujemy na partnera to czego nie dostaliśmy od opiekunów - wtedy już wchodzimy w relacje wspoluzaleznienieniowe.
To właśnie wtedy warto uruchomić ciało, iść na spacer z intencja uwolnienia napięcia, pobiegać, potańczyć, zastosować inne techniki uwalniania np kod emocji, TRE
Trafny materiał, dziękuję za tę treść. Obecnie jestem w trakcie czytania książki "Odkryj swoje wewnętrzne dziecko", która pomaga mi zgłębić ten temat, polecam wszystkim.
Jestem rozczarowany..ale nie materiałem,bo wykład świetny.Natomiast nie mogę zrozumieć dlaczego tak atrakcyjna kobieta jak Pani do tego z poważnym intelektualnym wyglądem mogła się tak oszpecić..(chodzi o tatuaże).Zupełnie to do Pani nie pasuje.Dziwię się z jaką łatwością ludzie a zwłaszcza kobiety robią z siebie nie wiadomo co i promują to całe ku....stwo ,które w "ramach wolności,nowoczesności itp" które przyszło do nas z zza oceanu z kraju ,który kiedyś coś sobą reprezentował,mogł być stawiany za wzór w niektórych aspektach i dziedzinach,gdzie promowano konserwatywne wartości..A jak skończył ten kraj i jego ludzie ,którym z nadmiary wolności i promowania patologi zaczeło odbijać to można sobie popatrzeć,narkomania,patologia,lgbt,gender,rozwiązłość,tatuaże itp i to samo idzie do nas.Po co!? Żeby dzicy tego świata,którzy wcielają w życie te chore pomysły i plany mieli z tego korzyści i niezły ubaw..Tak się właśnie zaczyna rozbijanie krajów,naodów i społeczeństw.Nie jestem jeszcze tak stary ale tak dawno jak byłem w wieku buntowniczym tatuaże były bardzo negatywnie widziane nawet u facetów!Gdzie tatułowali się przeważnie ludzie z marginesu,kreminaliści,różnego typu pseudo-cwaniaczki żeby podkreślić to że są grozni(Z niektótyi tego typu osobami rozmawiałem po kilkunastu latach i dopiero na starość przyznawali ,że człowiek był młody i głupi i z perspetywy lat gdyby wiedział jak to będzie wyglądało po latach drugi raz by tak się nie oszpecił.Ale ta mągrość dotyka niewielkiego grona,bo jak ktoś jest zdegenerowany to nawet na starość nie zmądreje..)A dzisaj co?!Nawet nastolatki czy kobiety wykształcone się oszpecają.Ciekawi mnie jak będą w wieku babcinym z obwisłym ciałem czy te ich " artystyczne malunki" będą nadal wyglądać tak fajnie.Kobieta powinna być kobietą a nie pisanką ,która ulega modzie moim zdaniem patologicznej modzie.
Ciekawy film. Mam dwa pytania. Czy uczestnictwo w programie redukcji szkód nie wyklucza całkowitej abstynencji np. Osoba uzależniona może wziąć udział w programie będąc pod wpływem alkoholu, ale utrzymując logiczny kontakt?? 2. Jakie są różnice w programach niskoprogowych, a wysokoprogowych?
W przypadku programu metadonowego wymagane jest aby osoba nie była pod wpływem innych narkotyków aby dostala metadon. Są grupy dla czynnie biorących osób - wtedy zasady są ustalane przez prowadzących i uczestników. Form pracy w obszarze redukcji szkód jest dużo. W filmie pokazywałam czym to jest i jak to rozumieć. Co do programów niskoprogowych i wysokoprogowych nie wypowiadam się bo nie znam kryteriów.
Jako cynik używam często pewnego dowcipu/suchara : Idzie gości z wielkim zegarem na plecach po ulicy, ktoś się go pyta - Panie skąd ma Pan taki zegar ? - Panie takie rzeczy to się wynosi z domu. Co do wydalania to jest tu pewien terapeuta na youtubie który właśnie poleca jeśli ktoś już nie ma totalnie po co żyć to właśnie celem życia, wszelkich organizmów jest konsumowanie i wydalanie :D wiec sens życia znajdzie się zawsze. Yallom na kilka fajnych ksiażek, allen carr etc. oczywiście można siedzieć w przeszłości i tam to rozkminiać xD ale po chu. Powodzenia na youtubie
Nagranie sprzed roku, ale może uzyskam odpowiedź. Usłyszałam od terapeuty "jestem twoim lustrem, wykorzystaj mnie(wykorzystaj to)". Kompletnie nie rozumiem o co chodzi. Fakt, pokazuje mi moje zachowania I jak inni ludzie mogą na nie reagować, nie zawsze jest to przyjemne, ale nadal nie wiem o co chodzi z tym lustrem i jak miałabym terapeutę "wykorzystać" by sobie pomóc?
Pojęcie "zasady lustra" ma wiele poziomów - zachęcam do posłuchania wielu nagrań wyjaśniających zasadę lustra a odpowiedź przyjdzie. Można dać sobie też intencje na uzyskanie odpowiedzi 😊
@@LustroUmyslu posłucham😊. Ale myślę, że chyba już wiem o co mu chodziło... Ostatnie pytanie, bo terapeuta ma swojego superwizora, a pacjent nie ma i czasem się miota😅. Ostatnio w terapii wychodzi moja wybuchowość, walka z terapeutą, czepianie się dosłownie o wszystko. Terapeutę mam bardzo dobrego, skutecznego i doświadczonego. Jednak powiedział mi, że czuje lęk przede mną, bo nigdy nie wie jak zareaguje na jego słowa i zachowanie. Nie pasuje mi lęk do tego typu fachowca. Ale rzeczywiście, zaczęłam czepiać się o głupoty, zapomnial o czymś, zerknął na zegarek by kontrolować czas etc. Czy ona faktycznie może czuć lęk czy to raczej terapeutyczne działanie mające na celu pokazanie mi, że ludzie tak mogą na moje zachowania reagować poza gabinetem. Niemniej nie wątpię, że jest mu z tym niekomfortowo. Ps dziękuję za odpowiedź
Odsłuchuje i teraz zastanawiam się jak jeszcze wesprzeć siebie w drodze rozwoju. Zawsze mam kłopot jak układać intencje, złożyć zdanie by czuć sens. Może by zrobić jakiś filmik z przykładami intencji. Ostatnio mòwie np że moją intencją jest skupianie się na tym co ważne.
Pani Aleksandro, muszę to napisać, bo pęknę. Kreacja to co innego niż kreatywność. Człowiek jest kreatywny i może założyć kreację na siebie, może też wykreować rolę w filmie lub stworzyć jakąś kreację. Można też się kreować na coś lub kogoś. Czyli: kreacja to proces tworzenia lub dzieło dokonane - tak w skrócie. Słyszę już drugi raz w Pni wykładach słowo kreacja w kontekstach, w których chodzi o kreatywność. Musiałam to napisać, ze względu na szacunek do ogromnej wiedzy jaką się Pani tu dzieli.
Kłamstwo jest często konsekwencją , Bardzo często w życiu słyszę pytania które sugerują odpowiedz Oglądam Panią z uczuciem przerażającej przyjemmosci, bo dotyka to mej psychiki która zaczynam rozumieć Wszystkiego dobrego życzę 🙂
@@LustroUmyslu Nurtuje mnie tylko jedno ,popijam potem przestaje różne to bywa ,znam temat uzależnienia i kłamstwa dobrze, sam nazywam siebie "Księciem Klamstwa"tylko nie wiem dlaczego mogę otworzyć się tylko przed kobietą, i nie chodzi tu wcale o wątek erotyczny czy miłosny?
@@pawelborzykowski347 nie mam pojęcia gdzie leży przyczyna - warto się pobawić w detektywa własnych programów i schematów - pomaga tutaj praca z podświadomością
W zyciu doroslym rosna zarobki, i czas na dziecko. Jak stawki i ceny szaleją z roku na rok a psycholodzy dorabiają sobie na yt, to i dziecko obrywa. To nie moralne płacic za dziecko przez panstwo, zwykłe królestwo za pln ze swoim partnerem a klientem sa swinie i swinki przy korytku. 😮
Dobrze to ubrałaś w słowa.Obecne czasy niestety nie sprzyjają,wszech obecny materializm wciąga jak bagno a ludzie są coraz bardziej nieszczęśliwi i coraz dalej od siebie...pozdrawiam
Dopiero odkrywam ten kanal, fajna dziewczyna jestes, czy bedzie cos o uzalenieniu od internetu, jak zdrowo prowadzic kanal i nie zwariowac majac duza altywnosc w tworzeniu i odpowiadaniu nierzadko na nieprzychylne opinie?
Tak to prawda że abstynencja to pikuś. Dopiero trzeźwienie to jazda bez trzymanki. Być w kontakcie ze sobą, lubić siebie, zmiana przekonań to wyższa szkoła jednak warto bo nagrodą jest wolność.
Pierwszy raz słyszę tak jasno i przejrzyście wytłumaczenie tematu podejścia do terapii. Ja sama długo myślalam, że sama terapia mnie uzdrowi a dopiero po długim, długim czasie zrozumiałam że dostaje narzędzia i ode mnie zależy jak ich użyje.
Bardzo dobry temat. Tyle ludzi jest zagubionych i wstydzących się tego co robią, nie rozumieją własnej seksualności. 😢Każdy filmik tak klarownie przedstawiający temat jest na wagę złota.
To dla mnie też nowa informacja. Zawsze podejrzewałam, że już w podstawòwce pod koniec miałam depresję. Dobrze wiedzieć że nie wszystko jest naszą winą.
Deprymujące jest dla ego. Nie chodzi o upokorzenie siebie tylko o wykonywanie czynności i sprawdzenie co się dzieje z moimi myślami. Sugeruje po porostu wykonać to ćwiczenie a potem wyciągnąć wnioski.
Dziękuję za tę wiedzę, bezcenna. Ale zabawię się teraz w adwokata diabła: używkę można potraktować jako gratyfikację odsuniętą w czasie. Czyli napiję się czy zajaram, wezmę czy coś tam, nie teraz, od razu, tylko za godzinę, albo wieczorem, przed snem. Czyli teoretycznie w jakiś sposób zmienię zachowanie, ale nie zmienię środka przynoszącego gratyfikację. Coś niby zmieniam, jednak pozostaję w nałogu. Zmiana zachowania przyniesie satysfakcję, poczuję się lepiej. Ale…
Część ktora chce poczuc się dobrze zawsze będzie nas naklaniac do "zrobienia sobie dobrze" oczywiście że na początku tak można myśleć czy kombinować jednak pierwszy krok to odzyskanie kontroli. I robienie najpierw rzeczy, którą należy zrobić a potem gratyfikacja. W ten sposób uczymy swoją część dziecięca czekania i radzenia sobie z frustracją. Docelowo należy sobie zadać pytanie czy danej czynności nie chce robić i czym ja zastąpię?
Dziękuję za tak cenną wiedzę ,medytację robię , ale teraz chcę zdobyć te książki o których Pani mówiła , uważnie przeczytać i zastosować te techniki medytacji miłości do siebie