Opera Bałtycka w Gdańsku jest instytucją otwartą dla wszystkich. Poprzez zróżnicowany repertuar oraz bogatą ofertę edukacyjną staramy się budować większą świadomość kultury u coraz szerszego grona odbiorców.
Droga Kasiu, masz cudowne pianissimo; jakże próżno szukać podobnego u młodych śpiewaczek. Przypominasz mi w niektórych momentach Elisabeth Schwarzkopf. Ciekawe, jak Twój głos dźwięczałby w repertuarze kompozytorów niemieckich. Gdybym mógł usłyszeć "Morgen" Straussa w Twoim wykonaniu! Pozdrawiam!
Mam dokładnie to samo zdanie. Muzycznie wychowałem się na R&R'u - słuchałem go w kółko, setki utworów. Moja biblioteka płyt waży z pół tony. Myślę więc, że się "trochę znam" i "generalnie rozumiem" o co chodzi w tej muzyce. Po wysłuchaniu kilkudziesięciu wykonań wielu oper, w kilkunastu Teatrach Operowych świata zaczynam się "znać na operze". Wysłuchałem także kilkaset nagrań tzw. "uznanych wykonań". To "znanie się" polega u mnie na tym, że rozpoznam bez trudu kilkadziesiąt motywów, rozpoznam głosy kilkudziesięciu solistów, rozróżniam akustykę kilkunastu sal. Ale Pana słucham z przyjemnością od dawna i wiem, że w tym sensie w jakim Pan mówi o Operze - to się nie znam :-) Ale nie przeszkadza mi to kochać Opery. Pozdrawiam.
Sala, którą od końca lat 70-tych do początku lat 90-tych wykorzystywała Orkiestra Filharmonii Baltyckiej, to obecna sala prób orkiestry. Natomiast obecną sala prób chóru to dawna sala prób orkiestry operowej, zbudowana w latach 70 - tych. Wtedy dobudowano też salę baletową, biura i przebudowano front budynku od Al. Zwycięstwa.
Sportshalle miała posadzkę, której nigdy, od czasu jej położenia, nie zdementowano i nigdy też budynek nie został wykorzystany jako ujeżdżalnia koni. Od początku użytkowania odbywały się tu mecze sportowe (np bokserskie), przedstawienia teatralne i operowe. Źródła informacji są w internetowej Encyklopedii Gdańskiej.
