Po kilku takich odcinkach poświeconych postawie, transferowi mocy i checkliście zadań przy strzale człowiek dochodzi do wniosku, że japońskie łucznictwo ceremonialne to w sumie wygląda prościej ;)
Miałem przez kilka lat super mocny świetny znanej amerykańskiej firmy łuk bloczkowy z całym wyposażeniem. W końcu sprzedałem, gdyż....znudził mi się :) By z takiego łuku, przy minimalnym pojęciu strzelectwa, z 20m nie trafić w cel 20x20cm to trzeba chyba być półślepym :) Ok, przy polowaniu jest to zaleta, gdyż musisz precyzyjnie posłąć strzałe w cel by zwierze nie cierpiało długo. Ale przy strzelaniu do różnych tarcz...no fun at all :) W tej chwili mam już łuk refleksyjny, który wymaga więcej umiejętności i to już jest zabawa :) Polecam wszystkim! Pozdrawiam :)
Nienawidzę nowoczesności.Chce mieć łuk który przebije kamizelkę kuloodporną.Jakiego naciągu potrzebuję?Strzały robię sam.Czy jestem skazany na te nowoczesne gówna bloczkowe z antenkami i gniazdkami na cięciwie czy któryś z tradycyjnych łuków drewnianych ma odpowiednią siłę?I czy konieczne jest stosowanie tych skórek na palce ażeby uchwycić strzałę czy chwyt kciukiem i wskazującym jest w stanie uciągnąć strzałę przy takim naciągu?
😊Proszę Pana Moim pierwszym łukiem był łuk prosty ,zakupiony przez mojego Ojca w sklepie sportowym. Nosił dumną nazwę "Sokole oko" . Jako szczeniak nie doszedłem w czym tkwi problem,gdyż zniechęciłem się słabą celnością,pomimo iż pogryzłem język z zacięcia 8 milionowych prób oddania strzału. Wiedza moja była jak widzę mikra w stosunku do Pana materiału. Zastanawiam się czy w odniesieniu do tych zasad celebracja japońskiego łuku nie jest zwykłą formą w typie parzenia herbaty,lecz uwzględniania kierunku wiatru i odległości. Każde zadanie manualne ,powtarzalne w sobie wyraz powtarzalności jak stęplowanie listów na poczcie,nosi w sobie pewien mawyk zwany później kunsztem gdzie można wypracować świadome poprawki by wyeliminować błędy. Kiedyś mnie to śmieszyło,teraz oświeciło.... dziękuję😊
Od samego początku filmu widać że pan robi wielki wielki błąd jest to ręka którą się strzela nie lewa tylko prawa oczywiście dla praworęcznych czyli dla nas tak jak Pan jest praworęczny w rękę którą wystrzeliwuje my tą strzałę w której trzymamy Cięciwa zawsze idzie po żuchwę to jest to jest podstawa więc najlepiej żeby pan pierwszy nauczył się dawać tą rękę a nie dawać porady innym skoro Pan nie wie gdzie tą rękę położyć.
Pan Piotr zmarł w trakcie pandemii, niestety. Nie miałem okazji poznać i bardzo żałuję.:( Może poszukaj jakiegoś klubu łuczniczego w pobliżu miejsca zamieszkania? Albo nagranie wykonane wg wskazówek Autora filmu wrzuć na jakąś grupę łuczniczą w sieci. Może ktoś podpowie.
Mam pytanie odnośnie poprawienia pozycji. Który element może być niewłaściwy jeżeli odczuwam ból lewego ramienia? (Jestem praworęczny). Jak ustawię rękę dalej w lewo, równo z łopatkami to ciężar przesuwa się na ciało i już nie boli. Natomiast odnoszę wrażenie, że jestem za blisko, czego potwierdzeniem jest cięciwa szorująca po całej długości przedramienia.
Świetnie się Pana słucha i ogląda. Uwazam że jest Pan świetny i każdy Pana film jest bardzo cennym materiałem. Co prawda ja kupiłem bloczek ale dzęki Pana naukom byłem wstanie przy ustawieniu 40 funtów ogarniać mój pierwszy łuk z palców z czystą radością na 20 metrów! Dziękuję!
Oglądam Pan filmy i uważam, że robi Pan świetną robotę, także dziękuję. Natomiast nie dajcie sobie wmówić, że ktoś was może pozamykać w domach. Komentarz post factum, ale może się jeszcze przydać. Pozdrawiam.
Jaki łuk poleciłby Pan osobie mającej 77cm naciągu - ponad 30 cali. Jaką proponowałby Pan siłę naciągu sprawnemu mężczyźnie ok 90 kg i wzroście ok 180 ? Czy Sanlida Royal X8 60" byłby dobry, czy odrobinę za krótki ? Pozdrawiam
Myślę, że zewnętrznego obserwatora zastąpi konstrukcja z dwóch palików i sznurka między nimi (powiedzmy 5-8 metrów z fladrami). To powinno pozwolić określić zasięg strzałów z pozycji strzelca.