Byłem nie polecam , ten film jest nieaktualny , wszystko zapuszczone , zaniedbane , jedynie rehabilitanci są profesjonalni reszta porażka . Posiłki jak dla dzieci na koloni , porcje malutkie i w kółko to samo. Ogólnie ośrodek zaniedbany i brudny .
już dawno wspomnienia po nim zostały, tylko spalone ruiny zostały od 2015 roku, wszystko poszło w nicość ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-GZlOwre12kg.html
zrobilem 100tki zdejc zdemolowany po calosci u gory taki stary dom z grilem tez opuszczony a spalo sie tu kiedys kazdy teraz moze tu wejsc fajna wieza cisnien zabytkowa
Filmik fajny, ale to tylko złudzenie sielanki . Byłam, zobaczyłam , czułam - i już nigdy więcej takiego standardu! Domki to może były do wypoczynku 40- 30lat temu, teraz to powinny być wszystkie do kapitalnego remontu. Możliwe, ze są amatorzy takich domków- ale cena heh jak za normalny domek XXI. Właścicielu otwórz oczy i uszy na opinie turystów, bo jak tylko widzę to każdą krytykę negujesz :( Wykurzyłabym się jadąc z końca Polski do tej stęchłej szopki.
W 2008 to była jakość śniadań i obiadów potem niestety z roku na rok było coraz słabiej, dziś widzę że cały hotel na sprzedaż jest za 25 000 000 z PKP.
Obecnie najlepsze pole namiotowe w okolicy. 24h na dobę gorąca woda, zawsze czyste sanitariaty. Trawa pięknie przycięta za płotem zejście do rzeki. Uwielbiam to miejsce .
Teraz po tylu latach wygląd tego ośrodka jest zupełnie inny, zarośnięty, zniszczony i opuszczony jeszcze kilka lat temu gdzieś 2-3 może 4 lata temu było widać żywą duszę a teraz pustki. Szkoda że zostało to wszystko opuszczone miejsce miało wielki potencjał. Miejscowy jestem i mieszkam nie daleko tego ośordka i czasami odwiedzam tę miejsce dosyć często
Byłem, wypoczywałem, wspaniałe jedzenie, fajna rodzinna atmosfera, wtedy Dyrektorem był Pan Andrzej ... wspaniały człowiek i Dyrektor... polecam tam wypoczywać ...
Cóż, pole jest technicznie zaniedbane, braki prądu, braki wody natomiast ceny zachodnioeuropejskie.......Mała przyczepa prąd i dwie osoby 17Euro........Fajna lokalizacja tylko mocno niedoinwestowane. Byłem w sierpniu.
Jakie zadupie. Ceny ze szwedzkim stołem i z tym mini aqua parkiem są o wiele wyższe, niż wyjazd za granicę, gdzie na południu Europy jest cały czas pogoda i wyższy standard.
Wszystkie domki stoją jeszcze, ale ich jest dużo gorszy niż na filmie. Te trójkątne śmierdzą starością, a eternit, którym są pokryte jest porośnięty mchem. Królują tam pająki, zaskrońce, szerszenie i komary. Pracowałem tam trzy miesiące, to doskonale poznałem cały ośrodek i dziecka na kolonie bym tam nie wysłał. Zapomniałem o kleszczach, których jednorazowo załapałem trzy sztuki.
byłam nie polecam !!! mimo ,że miałam brąz nie dali galopu!! ani skoków tylko jazda zastępem i konie nie mają poideł tylko piją dwa razy dziennie z wanny.
PKP CARGO SERVICE sp. z o. o poszukuje na wiele stanowisk wymagających uprawnień kolejowych, głównie na terenie województwa śląskiego i małopolskiego, tutaj macie listę pkpcs.pl/kariera.html
Masakra!!! Miałby być wymarzone wakacje nad morzem a wyszło jak najgorszy koszmar, zacznijnmy od tego, że jest to typowy ośrodek kolonijny, wczasowicz jest traktowany jak śmieć : brak możliwości korzystania ze świetlicy, boisk, basenu, w którym woda lodowata, pewnie podgrzewana tylko dla kolonii. Wyżywienie rzygawina, cały pobyt codziennie to samo na śniadanie i kolacje obiady wstrętne, zimne ledwo odgrzane , prawdowodobnie ci właściciele prowadzą oprócz tego ośrodka restaurację w mieście i to jedzenie jest przerzucane z jednego obiektu jak się nie sprzeda do drugiego fuj, wczasowicze i koloniści w czasie posiłku to jakieś nieporozumienie i koszmar, najgorszym było to, że opiekunowie tych grup w ogóle nie zwracali uwagi na zachowania swoich podopieczych. Tak brudnej stołówki jeszcze nie widziałam na żadnych wczasach., persolel wschodniojęzyczny też pewnie na lewo bez żadnych badań na nosicielstwo. Pokój jak pokój wczasowy, zamiast normalnych poduszek , jakieś twarde wysokie wałki z demobilu, na których nie dało się spać. A najciekawsze : pierwszy raz w życiu przyjeżdzając do ośrodka wczasowego nie poproszono Nas o okazanie Dowodu Osobistego , poproszono tylko o dopłatę nie wydając żadnego paragonu ani faktury, a jeszcze ciekawszy jest fakt, że Pani właścicielka stwierdziła po pobraniu dopłaty, że to wszystko ! Może niektórych to ucieszyło, że nie została pobrana opłata meldunkowa ale co jakby nastąpił nieszczęśliwy wypadek??? Wczasowicz jest fizycznie ale go nie ma bo nie został zameldowany !!! Podsumowując najgorsze wczasy na jakich byłam, nikomu nie polecam, a obserwując żenujące zachowanie opiekunów kolonii to trzeba być chorym umysłowo, żeby powierzać swoje dzieci nieznanym osobom. Poza tym ośrodek jest położony w paskudnej okolicy, do plaży bardzo daleko i idzie się pod górkę. Mrzeżyno to kolejna miejscowość, w której nieprzyjemnie iść nawet na spacer, wąziutkie chodniczki, jedni potrącają drugich, plaża tragedia, zamiast żółciutkiego piaseczku szary twardy kurz. LEPIEJ BYŁO SIEDZIEĆ W DOMU !!!!!!