@@workman3129 jeżeli chodzi o części silnika to nie ma żadnego problemu bo te silniki były montowane również w minikoparkach oraz agregatach chłodniczych więc są popularne. Pytałem kiedyś o elementy eksploatacyjne takie jak opony i sprzęgło to było dostępne od ręki. Uszczelniacze również typowe. Co do mechanizmów to nie mam wiedzy bo zwyczajnie nic się nie zepsuło.
Oryginalny silnik miał dwie wady: kłopoty z rozruchem zimą (ale u mnie stał w garażu, więc nie musiałem kombinować z świecami) I konieczność posiadania zapasowego paska do wentylatora. W wypadku urwania ciągnik mógł przejechać bez uszczerbku max 50 metrów. Natomiast w czasie wygibasów pękła mi obudowa przekładni kierowniczej i- niewiele myśląc- pojechałem po nią do Prostjowa. Tam widziałem potwora-TZK z silnikiem Lombardini 21 kM, z hydrauliczną wspomaganiem kierownicy. Chodziło toto jak mały czołg! A jakie były powody wymiany na tak mocny sinik?
W moim przypadku wybór silnika był uwarunkowany flanszami do swapu, które uprzejmie wypalił mi po kosztach inny użytkownik TZ który wykonał taki zabieg u siebie. W grę wchodziły 4 jednostki od Isuzu tj. 1,5 1,5td 1,7 i 1,7td. dodatkowym atutem była dobra dostępność tych silników i trwałość. W zupełności wystarczył by też 1,5d ale trzeba pamiętać że te silniki nie mają regulatora więc musi być trochę momentu. Pod tym względem lepszy może nawet był by 1,7d bo gabaryt zostaje ten sam. Poza Isuzu masowo ludzie kładli też VW.
@@wladekduranowski1076 Dziękuję za miłe słowo. finalnie jednak Tz wymusił na mnie zmianę na traktor z klasycznym podwoziem (nie przegubowym) głównie praca z glebogryzarką. Odchył agregatu był ogromny przy minimalnym skręcaniu co kończyło się kolizją z ogrodzeniem. Kolejnym gwoździem do trumny był brak napędu na tył przy pracy z wałkiem. Nie da się skutecznie pracować separacją bez napędu 4x4.
@@ukasz95 Szczerze mówiąc, nie pamiętam żebym miał z tym problemy, bo glebogryzarkę w polu użyłem tylko raz, a póżniej sporadycznie jej używałem do rozdrabniania torfu. Dla mnie atutem tego ciągnika była nie tylko zwrotność, ale i to właśnie "przyklejenie się" ciągnika do ziemi.No i miał jeszcze jedną wadę- jak bym nie regulować kół, nie dało się efektywnie redlić kartofli...
@@wladekduranowski1076 Ja po wymianie silnika założyłem separacyjna która jest sporo dłuższa od oryginalnej i do tego ma jeszcze rozkładany wał więc robi się dość spora dźwignia. Zaczepić siatkę czy panel żaden problem. Wszystko zależy do czego się używa. W pozostałych filmach mam pokazany ten zestaw to możesz sprawdzić o czym mówię.
Super pomocne info, ma Pan może jeszcze instrukcje dotyczące wymiany oleju przekładniowo-hydraulicznego oraz oleju silnikowego? Posiadam MT16 i informacji na temat ile oleju nigdzie nie mogę znaleźć. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Jeżeli chodzi o olej silnikowy to z tego co pamiętam to ok 6 l wchodzi, ja leje mannol 10w60 Racing syntetic ester a hydrauliczny to był jakis utto muszę sprawdzić jaki, ilość ok 18l. Spuszcza się od dołu tylnego mostu. Niestety wcześniej niż za 2 tyg nie podejdę do traktora i nie powiem dokładnie
Napęd przedni zalacza się krotką dźwignią po lewej stronie kolumny kierownicy na dole. Orginalnie jest tam naklejka 2wd-4wd. Przód 2wd tył 4wd. Najlepiej załączać i rozłączać na prostych kołach. A gdzie to jest podpięte to mogę zerknąć za jakiś tydzień jak nic nie wymyślisz.
Bardzo dobra informacja bardzo przydatna też mam taki traktor i za cholerę nie idzie znaleźć żadnej instrukcji miło by było gdybyś jeszcze pokazał jak wymieniać olej główny
Dziwne pytanie. Ciągnik u poprzedniego był używany w winnicy i poruszal się po stromych kamienistych zboczach. Ciekawy byłem jakie właściwości terenowe prezentuje sobą tz i tyle.
Zestaw sprawował się beznadziejnie ;) Za szybka jazda na najnizszym biegu, skręt przegubem problematyczny przy ogrodzeniach, brak napędu przy korzystaniu z wałka. Jednym słowem nieporozumienie.
@@maciejw304 tak próbowałem orginalną ale szału nie było bo jest lekka no i obroty z kierunkiem jazdy. Jak ziemia jest uprawiana to coś tam bełta ale jak teren po budowie ujeżdżony to 10 razy trzeba przejechać żeby fajnie spulchniło.
@@maciejw304 silnik l3e taki jak w minikoparkach i agregatach chłodniczych kupisz każdą śrubkę do niego. U mnie pompa wody sie rozszczelniła na początku i padnięty był sterownik do grzania świec. Poza tym 200 godzin przerobiłem i tylko obsługa.
Świetna maszyna, bardzo żwawa, stabilna, fajny zasięg kopania, dobra widoczność. Maszyna bardzo solidnie wykonana i szkoda że się takich nie produkuje.. Z minusów to kultura pracy silnika ale można do tego przywyknąć. Po zakupie zastała mnie wymiana pompy wody i tulejowanie zrobiłem całego ramienia + regeneracja szybkozłącza. przepracowałem sezon usługowo i nie zawiodła mnie nigdy. Z czystym sumieniem mogę polecić ten model. Ec 25 śmiało można zaliczyć do maszyn które warto wyremontować i cieszyć się z pracy bo tą maszyna robi konkretną robotę.
ad.1 Maski fizycznie nie wydłużałem a jedynie przesunąłem do przodu a powstałą przestrzeń zakryłem gumowym fartuchem. ad.2 Rama jest niezbędna ponieważ silnik isuzu nie jest przystosowany do mocowanie jednostronnego kołnierzowego i za grillem maski jest dodatkowe mocowanie
Owszem, temat oparł się o kopaczkę aczkolwiek dotyczyło to zmiany pompy. Koparka sprzedana na początku b.r. Podaj email to może będę w stanie w czymś pomóc.
@@ukasz95 tak Twoja modyfikacja zainspirowała mnie i tez zamontowalem pompe salami o wiekszej wydajnosci . niestety po paru dniach pracy kopareczka zwolniła i nie moge nalez przyczyny .bylo by dobrze gdybys sie odezwal na fenix9@vp.pl