Nie miałem styczności z teleskopową. Jednak posiadałem wędki soniki z teleskopowym dolnikiem i nie czułem że to teleskop. Na chwilę obecną z pewnością kupił bym teleskopowe ze względu na mały rozmiar transportowy co za tym idzie wygodę.
Kupiłem Fuego z tym i wg. mnie od nowości to porażka funkcji, żadnej to nie pełni poza marketingiem a niszczy kołowrotki. Mój przyjechał z Chin od początku ciężko chodził w porównaniu do np. Legalisa be tego fluidu, dodatkowo po rozebraniu okazało się, że się rozlał i dostał do oporówki zaraz by nie było hamulca! Problem to ta blaszka z magnesem bo ciężko ją wycentrować by magnes nie przylepił się do tulejki od oprówki, jak się uda to nic nie trze bez tego fluida i kołowrotek chodzi lepiej, aplikuje się po wycentrowaniu i skręceniu z góry, ale lepiej tego fluidu nie stosować!
Nie do końca rozumiem co znaczy automatycznie. Jeżeli chodzi o zamykanie rączka kołowrotka to nie wiem ponieważ od kiedy pamiętam zawsze w każdym kołowrotku zamykam kabłąk ręką.
Czy przy tym hamulcu smarujesz wszystkie filcowe i czarne teflonowe? Czy tylko biale? Pytanie co z tym metalem na samej gorze pod zabezpieczeniem hamulca. Smarujemy to czy zostawiamy? Pozdro!
@@MojeFeederowanie dzieki! Dysponuje tylko olejkiem bantam shimano do smarowania multika. Chcialbym w przyszlosci przeserwisowac moj sg8 spin. Czy moglbys mi podac nazwy produktow/smarow ktore bym potrzebowal do kompleksowego serwisu? W internecie po wspianiu smar shimano jest tego bardzo duzo :/
Witam. Wlasnie zakupilem uzywane XTC. Naprawde sa super. Chcialem zapytac jaki i gdzie mozna kupic olej, smar i lozyska ? Chcialbym sobie zrobic rowniez serwis . Dziekuje
Dzieki za odpowiedź. Widze ze masz dg1 smar, penn olej, ale nie wiem jaki masz trzeci smar na wewnetrzne czesci. I ile potrzeba gram tego smaru na 1 kołowrotek ? @@MojeFeederowanie
@@Furteczek1987 ile gram to nie umiem powiedzieć ale jak kupisz sobie dg10 to starczy Ci na całe życie chyba że zaczniesz zawodowo to robić. Smaru dużo nie kładziemy na innych filmach z serwisu pokazuje jak smarować ale nie pamiętam na którym. Ogólnie na próbę wysmarowałem speedmastera właśnie gd10 (permalube) i pracuje fajnie Spotkasz się z opiniami lub może zapytasz jakiegoś serwisanta jak smarować ,każdy powie inaczej ,każdy smaruje innymi smarami jeżeli komuś sprawdzają się dane smary w kołowrotkach to nie widzę przeszkód żeby próbować.
Można zobaczyć na moim kanale jest film staw z pzw staw błotny w Gorzowie Wielkopolski tam używam tego kija są hole mniejszych karpikow. Ogólnie kij sztos.
Cześć myślę że wszędzie warto spróbować. W tym roku jakoś w zimę jeszcze byłem ale z karpiówkami to jednego bączka wydłubałem. Jest film z tego na kanale.
Tak jak wspomniałem wędka została kupiona do codziennego łowienia, dystans to mocno powiedziane. Ogólnie uważam że jak trzeba będzie to spokojnie wrzucę się w ten 80 może 90m nie miałem kiedy sprawdzić. Bardziej zależało mi na mocniejszym kiju.
Porada nr 1 bardzo mało towaru sypać. Nr 2 tylko popki żadnych tonących kulek ponieważ byczki zjedzą, ewentualnie tą dużą kukurydzę (koński ząb) podbity popkiem. Ja miałem strzał na 2 orzechy tygrysie na włosie niczym nie podbite.
Niedawno taki dostałem rozmiar 2000, taka lipa , chyba tylko do spławika, tylko 1 łożysko na pinionie, reszta to tulejki teflonowe, mało smaru, brak łożyska oporowego - jakiś patent z tulejką plastikowa, ale mnie kosztował niecałe 5 zł jako dodatek, a za taką kasę to chyba lepiej w markecie najtańsze dorwać, połamania.
Cześć, od niedawna posiadam daiwe fuego właśnie z takim uszczelnieniem, prędzej czy później będzie rozebrana czyszczona i smarowania przeze mnie jak wszystkie moje kołowrotki. Powiedz jeśli możesz czy ta ciecz się zużywa w trakcie eksploatacji, czy należy ją wymieniać, uzupełniać? Ogulnie na co zwrócić uwagę przy rozbieraniu kolowrotka, z góry dziękuję, pozdrawiam.
Nie umiem powiedzieć czy się zużywa uważam że nie ale może się mylę. Ważne przy rozbieraniu kołowrotka zeby nie wymywać tego nie rozłączać tulei oraz elementu który ma na sobie ferrofluid wtedy wszystko jest ok. Zwrócić uwagę przede wszystkim na podkładki i ich ilość gdyż lubią się ze sobą sklejać. Robić dużo zdjęć lub nagrywać żeby później wiedzieć co i jak złożyć.
@@MojeFeederowanie z mechaniką kołowrotków nie mam problemu, nowością dla mnie jest właśnie to uszczelnienie i poprostu szukam wiedzy na temat postępowania z nim przy serwisie, żeby go nie zniszczyć niepotrzebnie
@@wooytus bardzo Ci dziękuję, znalazłem przyczynę terkotania. Wszystko przesmarowałem i wyczyściłem, oprócz rolki przy kabłąku. Po wyczyszczeniu terkotanie przy zwijaniu ustało
Witaj, podziwiam Twoją znajomość i umiejętności w serwisowaniu kołowrotków 👍 Chciałem napisać do Ciebie maila ale po weryfikacji on się nie wyświetla- jakaś podpowiedź jak to zrobić ?
Powiedzenie, że wyższa osoba powinna wybrać wędkę dłuższą, a niższa - krótszą, jest sporym uogólnieniem tematu, ale też nie wzięło się znikąd. W rzeczywistości chodzi o stosunek długości dolnika do ramienia, a że w większości przypadków wyższy - dłuższe ramiona oraz dłuższy kij - dłuższy dolnik, stąd mamy to przekonanie. No ale właśnie, w większości nie oznacza, że w każdym. Jak sam zauważyłeś, w testowanym przez Ciebie kiju dolnik jest wyjątkowo krótki. Przy poprawnej technice rzutu, dolnik powinien być możliwie maksymalnie długi, ale jednocześnie by nie ograniczał ruchu końca rękojeści podczas dociągania go do klatki piersiowej, gdy rzucamy na wyprostowanej ręce. Ciężko to dobrze wytłumaczyć, ale ja długość dolnika sprawdzam przez pomachanie wędką na wyprostowanym ramieniu tak, by dolnik układał się wzdłuż niego. Jeśli dolnik jest odpowiedniej długości, będzie dość swobodnie mijał klatkę piersiową, ale jednocześnie będzie wymuszał używanie wyprostowanej ręki. Pozwala to na optymalne ładowanie blanku i celniejsze rzuty przy mniejszym nakładzie siły, ponieważ uzyskujemy lepszą dźwignię, a zablokowany łokieć dodatkowo stabilizuje wędkę. Jeśli dolnik jest za krótki, zmusza to do bardziej siłowego rzucania dla osiągnięcia podobnych rezultatów, stąd też może Ci się wydawać rzucanie na ugiętych rękach „wygodniejsze”, choć na dłuższą metę takie na pewno nie jest. Z kolei za długi dolnik będzie skracał ruch, nie pozwalając na pełne naładowanie blanku. Dlatego bardzo ważne jest dobieranie kija rzutowego do siebie, ponieważ dłuższy kij wcale nie musi być lepszy i taki z za długim dolnikiem może nawet skrócić nasze rzuty względem krótszego kija, ale z dolnikiem odpowiedniej długości, tak samo jak za krótki dolnik może dawać czasem fałszywe przekonanie, że potrzebujemy dłuższej wędki ;)