Kanał poświęcony szeroko pojętej rozrywce, gdzie przedstawiam moje subiektywne opinie na temat komiksów, książek, gier czy filmów oraz prezentuję książki mojego autorstwa wydawane w formie E-booków oraz Audiobooków.
Recenzje moich książek znajdziecie na serwisie Lubimy Czytać: lubimyczytac.pl/autor/212682/artur-tojza
Osobiście bardzo lubię Orły Rzymu i jak mi trochę kasy zostanie na komiksy, to pewnie kupie sobie wydanie zbiorcze na jakiejś wyprzedaży. Na razie muszę spasować, bo szykuję na wrzesień wydanie kolejnej książki, a nawet wydawanie w formei ebooków swoje kosztuje :D Natomiast od kumpla odkupiłem całą serię Ygrek: Ostatni z mężczyzn i stwierdza, że nadal ma to swój klimat. Szkoda, że serial był taki słaby.
@@czarsonczarson6740 powstał tylko jeden sezon, później z przyczyn braków budżetowych oraz chłodnego przyjęcia publiczności (krytycy przyjęli serial pozytywnie) anulowano prace nad drugim sezonem. Ogólnie to nie jest zły serial, ale miał sporo zmian względem oryginału i to nie zawsze na korzyść. Jakością też daleko mu do takiego "Shoguna" czy "The Last of Us", które przecież też nie trzymały się super mocno pierwowzoru, ale finalnie bardzo mocno się broniły jako samodzielne dzieła. "Ygrek" niestety niekoniecznie. Serial był u nas dostępny na Disney+ (za produkcję odpowiada Hulu), ale obecnie go nie ma w PL. Tu masz link do trailera. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE--ER9nN9KIMo.html&ab_channel=RottenTomatoesTV
Kupione po obejrzeniu Twojej recenzji i właśnie przeczytane. Trafia na stałe też na moją półkę.. 😉Rysunek, historia, sposób opowiadania, wszystko tutaj zagrało, czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.
Cieszę się, że komiks przypadł ci do gustu :) W kwietniu Taurus wydaje trzeci tom "Zamku zwierzęcego". Moją opinię o pierwszych dwóch tomach wrzuciłem na kanał. Ja czekam na straszliwie, szczególnie, że w przyszłym roku ma wyjść we Francji czwarty i ostatni tom serii :D
Swiat Akwilonu jest świetny. Krasnoludy są genialne natomiast Elfy nawet jeśli są słabsze to i tak rewelacyjnie je się czyta. Nie każdy komiks musi być czymś więcej jak dobra zabawą.
Otóż to :) Ogólnie sporo świetnych dzieł kultury, nie ważne komiks, film, książka czy gra, to nieraz prosta rozrywka, która przemyca ciekawe treści lub zagadnienia. Sam zresztą piszę takie książki i to się sprzedaje, bo moi czytelnicy chcą odpocząć przy lekturze, a ja im to umożliwiam.
Właśnie jestem w trakcie czytania nowego Baldura. To chyba najfajniejszy tom jak dotąd. Zwłaszcza historia z Deliną 👌 chociaż inne też są niczego sobie.
Ty tak serio? Albert, ALbert, Albert. Zarówno w książce, jak i w pierwszym filmie Albertów było kilku. W książce ta postać miała na imię Alojzy, a w pierwszym filmie - Adolf.
Widziałem go w wielu bibliotekach miejskich, gdzie maja rozbudowany dział komiksowy. Warto poszperać. Wiadomo, chciałoby się aby każda biblioteka miała taki dział komiksów jak np. główna w Opolu, ale to rzadkość, choć powoli się zmienia.
@@Axis-Libris witaj bratnia duszo :D U mnie z komiksami podobnie, a przez swoje nawyki wciągnąłem w ten świat najpierw żonę, a obecnie teściową, która dziwi się ile wartościowych treści niesie komiks :D Ostatnio namówiłem teściową na lekturę "Ayako" i przyznała mi, że była bardzo zaskoczona, że komiksy mają tak wysoki poziom :D
@@arturtojza3044 u mnie to generalnie dotyczy książek. Mam marzenie zebrać jak najbardziej obfity i różnorodny księgozbiór. O komiksach także czasem mówię u siebie:)
@@Axis-Libris to zajrzę z ciekawości na twój kanał, bo dla mnie komiks to złoto. Sam książki piszę i wydaję, ale raczej na moim kanale ich nie będę omawiać. Głównie skupiam się na komiksach i filmach, sporadycznie grach.
Mogłeś pod wypraskę wrzucić sztance po wypstrykanych żetonach, to byś nie miał pustej przestrzeni w pudełku, przez którą wszystko się wysypuje. Ten "trik" sprawdza się w wielu grach. Polecam. :)
Fajna polecajka. Dzięki bo na pewno bez twojego polecenia nie obejrzałbym tego serialu a tak jestem już na czwartym odcinku i jestem zadowolony. Ze swojej strony mogę polecić w podobnych klimatach w mojej opinii o oczko wyżej serial 4 Blocks.
4 Blocks mam na liście, ale nie wiem kiedy do niego zasiądę. W lutym pojawią się jeszcze moje opinie o: * Hazbin Hotel * The Silent Sea * Reacher, sezon 1 * Pusty człowiek * Poroże * Moja krwawa walentynka (wersja z 1981 vs 2009) I zamierzam iść do kina na Samych swoich: Początek.
@@arturtojza3044 no właśnie o to chodzi, że słuchając jak zawsze na telefonie przy maksymalnym podgłośnieniu wciąż jest dużo ciszej niż wcześniejsze filmy i słucha się średnio. Na kompie oczywiście możnaby podgłośnić pewnie jeszcze dużo, ale komórka ma swoje ograniczenia, a kto dzisiaj ogląda filmy na komputerze ;)
@@pecetowo wyjdę na dinozaura, ale ja oglądam prawie wszystko na kompie, a w zasadzie laptopie :P Dopiero miesiąc temu sytuacja zmusiła mnie do wymiany mojej starej nokii i zastąpienia jej smartfonem, bo Orange wycofuje się z sieci 3G. A laptopa mam od pół roku, bo wcześniej pracowałem na komputerze z 2010 roku :D
Dzięki za polecajkę. Już instaluje. Myślę że jak masz jakieś ciekawe planszówki w wersji elektronicznej to możesz się podzielić swoją opinią. Dla mnie to bardzo ciekawy i nieznany temat.
Planuję od marca nagrywać materiały związane z cyfrowymi wydaniami gier planszowych. Mam jednak tyle materiału, że dni nie starczy, aby wszystko omówić XD Wiesz, ja tutaj robię na kanale po prostu luźne, subiektywne pogadanki i raczej nie skupiam się na nowościach, ale widzę, że coraz więcej osób to lubi, ogląda i nawet subskrybuje, więc skoro wskaźniki idą w górę to mam powód, aby to nagrywać. Teraz przesiadam się z mojego starego aparatu na nowy telefon, ale w lutym będą też materiały nagrane w styczniu aparatem. Trochę już tego mam, wiec szkoda było wyrzucać i nagrywać na nowo.
Czyli jak rozumiem serial nie ma za wiele wspólnego z książką. Słyszałem tez sporo głosów, że casting jest lipny, bo postacie w książce wyglądają zupełnie inaczej.
no właśnie mam problem z tym sensem, bo oki bestia morduje zostawiaj monetę co wskazuje na ten motyw z sierocińca i przeszłości ale co to ma kurczę wspólnego z tym zdjęciem, które nam sie cały czas przewija? mogłoby sugerować, że chodzi o sprawy z czasów II wojny światowej ale co to ma do sierocińca? bo ja tu związku nie widzę a ten przybytek na Słowacji tez nie do końca ogarniam po co był w to wplątany? a druga sprawa , pracuje w bibliotece i mam tę serię na półce, nie czytałam ale zajrzałam dzisiaj i odniosłam wrażenie po przekartkowaniu, że fabuła do serialu ma sie absolutnie nijak.. jakby to były całkiem dwie różne historie.
Oj tak, ten serial jest naprawdę godny polecenia. Jeżeli kogoś przynudzało Squid Game, gdzie przez połowę odcinka mogliśmy oglądać grupkę ludzi siedzących na ziemi i liżących cukier, tak tutaj mamy ciągłą (może nie zawsze) akcje, z masą świetnych postaci. Czekam na Twoje odczucia wobec drugiego sezonu, w którym szaleństwo z pierwszego zostało pomnożone o naście razy :)
Szykuję się do obejrzenia drugiego sezonu, ale na razie chcę dokończyć "All of us are dead". Kurde, powiem wprost, że świetnie zrobiony film o zombie. Serio, Azjaci mają naprawdę sporo wartościowego kina i Amerykanie mogliby się od nich uczyć jak sprawnie napisać ciekawy scenariusz. Też dam opinię o tym serialu, ale chyba wrzucę na marzec, bo w lutym mam już tyle zaplanowanych materiałów, że mi się powoli kalendarz kończy :D Będzie trochę horrorów, bo ostatnio mam na nie mocną fazę :D Między innymi opinia o filmie "Pusty człowiek" oraz "Poroże".
Bardzo fajny był początkowy etap cyklu egmontu "plansze europy" gdy na pierwszy ogień poszły najbardziej zacne dzieła, halloween blues stoi u mnie obok pasażerów wiatru, dallas barr i piotrusia pana liosela, jakbym miał wybrać ulubioną z nich to piter😀 Pozdro
Mam Piotrusia Pana od Loisela w kolekcji, ale nadal nie przeczytany XD W tym roku zamierzam to nadrobić. Dallas Barr i Pasażerów wiatru muszę kupić. Ogólnie trochę jest problem z miejscem na regałach, ale stopniowo usuwam książki (mam czytnik) i zastępuję wolne przestrzenie komiksami.
@@arturtojza3044 u mnie też brak miejsca, szczególnie, że od kilku lat kupuje a nie sprzedaję. No nic może w tym roku a na razie zbieram folię bąbelkową i inne wypałniacze z odebranych paczek😄
Książek o Forście nie czytałam jeszcze, ale pewnie przeczytam bo lubię czytać Mroza, choć serial do tego nie zachęca... Podobna sytuacja, jeśli chodzi o ekranizację Mroza, jest Behawiorystą, którego już czytałam. Książki są super, zaś serial pomimo Więckiewicza w roli głównej jest dnem... Przede wszystkim dlatego, że kompletnie masakruje fabułę i nie wiem, czy można, to określić mianem ekranizacji, ponieważ trzyma się książkowej fabuły w baaaardzo luźny sposób - w sumie to ikona bohaterów się zgadzają i to tyle... Ciekawe jest też podejście samego Mroza do tematu ekranizacji jego dzieł. Ponieważ oglądałam parę wywiadów z nim i niezależnie od tego, jaka platforma "brała" się za jego książki, to jego reakcja jest zawsze taka sama, czyli się cieszy i chyba nie bardzo ingeruje proces. Może jest i to dobre podejście, pod kątem braku presji na ekipę, aczkolwiek do tej pory jedyna ekranizacja, która naprawdę wyszła, to Chyłka. I choć też różni się od książkowego pierwowzoru, to jakoś mnie ten serial i rola odegrana przez Magdę Cielecka wciąga i jako serial osobno fabuła się spina, pomimo sporych różnic momentami od książek.
Jeśli to prawda, że Mróz w taki sposób podchodzi do ekranizacji swoich książek, to słabo. Sam jestem pisarzem (maleńkim) i serio, gdyby mi Netflix czy inna producent tej klasy zaproponował ekranizacje jakiejś mojej książki to bym przy tym pracował. Chciał mieć wpływ na casting, zapoznał się ze scenariuszem i miał na niego realny wpływ, a nie olał sprawę i wziął kasę. Wystarczy spojrzeć na takie produkcje jak One Piece czy Arcane i jak mają wysoki poziom dopracowania. Szkoda, że Forst zmarnował potencjał.
@@arturtojza3044 tylko pytanie brzmi, czy ze strony Mroza, to faktycznie jest olewactwo i czyste branie kasy, czy raczej wolność twórców platform, a może nawet indywidualne podejście danej platformy, że to oni mają pakiet decyzyjny. Faktem jest, że zapewne potencjał zmarnowany, tak jak przy behawioryście... Na szczęście, ekranizacje nie jedno mają imię i może w przyszłości ktoś zrobi to lepiej 🙂
@@kocikot mam nadzieję, że nie olewactwo, tak jak wyszło to u Sapkowskiego, który sam się w zasadzie przyznał, że olał sprawę, bo go ekipa nie słuchała i showrunnerka wszystko wiedziała lepiej. No i skończyło się jak skończyło. Szkoda.
@@arturtojza3044 oj o tym, to w ogóle dyskusji nie zaczynam bo, to jest istny dramat, co Netflix z Wiedźminem zrobił... Chociaż jest to też, dobry przykład w dyskusji, że każda platforma może zrobić arcydzieło i gniot... Z Mrozem i Playerem to samo, Chyłka spoko, Behawiorysta słabizna... A względem tego podejścia Mroza, to też tak sobie myślę, że czasami może warto dać wolną rękę platformie, zwłaszcza kiedy ktoś wydaje się kompetentny i zaangażowany bo czasem nie zawsze autor ma najlepszy pomysł na wykonanie ekranizacji czy chociażby obsadę. Ponieważ pamiętać trzeba, że książka i ekranizacja nigdy nie będzie tym samym, z wieku różnych przyczyn. Gorzej jest, kiedy autor daje wolną rękę, a ekipa realizacyjna jest słaba...
@@kocikot tutaj pełna zgoda, że dużo zależy od ekipy. Prosty przykład - ta sama platforma, dwie skrajności Amazon * The Boys - genialne, dla mnie lepsze od komiksowego pierwowzoru. * Pierścienie Władzy - WTF?! Zatem najwięcej zależy od ekipy tworzącej daną produkcję, a ta odpowiedzialna za Forsta dała dupy po całości. Choć pewnie serial i tak swoje zarobi (czyli patrzymy na oglądalność) i dostanie drugi sezon. Tak jak z Wiedźminem, gdzie to ciągną i ciągną, choć zainteresowanie serią wyraźnie spadło i ryje po dnie.
Przeczytałem wszystkie części i dla mnie książki były naprawdę ok, może oprócz pierwszej jak dla mnie najsłabszej. Ale z tego co widać opinię o serialu w necie chyba sobie daruję aby nie psuć wrażenia :/
I to najbardziej boli, bo to mógł być naprawdę solidny serial kryminalny. Owszem jadący na kliszach, ale ciekawie przedstawionych. Tymczasem ma dziwne coś, w zasadzie nie wiadomo co.
Seria z komisarzem Forstem to na dzień dzisiejszy 8 książek, przeczytałem wszystkie i byłem zachwycony. Serialu jeszcze nie widziałem i jakoś mi się nie śpieszy. Panie Arturze musi Pan coś zrobić z mikrofonem, czasami słychać jakieś szumy i trzaski a głos buczy jak z beczki.
@@yarekyarocky9389 z tym buczeniem i trzaskami to zależy jakie masz wrażliwe słuchawki, bo na zwykłych głośnikach np. z monitora, ja tego nie słyszę. Będę kombinował ze sprzętem bo wpadła mi kilka dni temu solidna komórka, ale muszę pod nią kupić jakiś statyw z mikrofonem. Na razie nagrywam starym aparatem.
Moim zdaniem perełka. Przykre jest ze trochę mówisz jakby było trudno to przyznać. Tak w głosie. Pobrzmiewa. Noo... Ze rownie dobre ale jakby przyznac ciezko. Ja jestem zachwycony !.
Krasnoludy są moją ulubioną serią z całego cyklu. Wszystkie trzymają wysoki poziom. W ogóle całość komisów z tego uniwersum jest bardzo satysfakcjonująca.
Przeczytałem wszystkie poza ostatnimi dwoma. Jak na razie seria krasnoludzka o klasę wyżej niż elfy. Praktycznie każdy album lepszy, z genialnym numerem 4 na czele
@@arturtojza3044 Dla mnie dziwne też było pokrewieństwo z panem Kleksem i to że potrafił latać, czarować a dał się złapać w klatke, z której sam sie nie mógł uwolnić. Motyw z księga to taka "Niekończąca sie opwoieść", później scena "Titanica" i tak ogólnie aura "Harrego Pottera"
@@poiuytrewqpoiuytrewq-gz2nc powiem tak: * To z klatką mogę kupić, ale na zasadzie, że chciał wydobyć z Ady jej potencjał i przekonać do walki o innych/uwierzyć w swa moc. Tyle, że zupełnie tego nie pokazano. * Motyw z wujkiem-Kleksem totalnie z bani. Nijak to nie pasowało. * Sceny o których mówisz też z żoną porównałem do tych samych filmów XD Nawet nam się wyrwało: Jack, please don't go XD
Umiejętne podejście do tematu, świadomość do jakiego odbiorcy są kierowane te filmy oraz jak sensownie potrafią połączyć humor z akcją oraz trudnymi treściami wyłożonymi w przyswajalny sposób. Wszystkich tych elementów zabrakło w nowej wersji Akademii Pana Kleksa mimo, że film poruszał kilka naprawdę ciekawych tematów. jednak nie umiał ich przekazać czy rozwinąć.
@@arturtojza3044 dzięki za odpowiedź, widzisz chcę spróbować napisać od nowa ten scenariusz, bo nie widzi mi się żeby Kleks dla nowego pokolenia miał tak wyglądać
@@VademecumPopkultury powodzenia :) Sam piszę obecnie swoją wersję scenariusza, na zasadzie fanfika, kontynuacji przygód Pana Kleksa, z myślą na co liczyłem, że będzie w tym filmie. Jak skończę to pewnie latem opublikuję całość na Wattpad i swojej grupie na FB. Mam już opracowane poszczególne tytuły tomów (też trzy jak u Brzechwy), plan szkieletowy fabuły oraz rozpisane postacie oczywiście wzorując się na tych co są w nowym filmie (Ada i Albert są na pierwszym planie), ale też nawiązując do oryginału książkowego i ekranizacji z Fronczewskim w roli Kleksa. Jednak u mnie jest trochę problem z czasem, bo na ten rok mam w planach wydanie kolejnych czterech książek. Niemniej spróbuję jakoś wcisnąć ten projekt i napisać "Dziedzictwo Pana Kleksa" :)
@@arturtojza3044 z chęcią przeczytam, kiedy już wyjdzie, natomiast ja będę powoli konstruował jak ma wyglądać fabuła, ale będę obserwował rozwój sytuacji z zapowiedzianą kontynuacją
Najważniejsze elementy to: * Nie osądzaj kogoś po pozorach. * Zemsta, szczególnie taka z dawnych lat i hodowana przez stare pokolenie, może zatruwać serca młodych skłócając ich pchając do czynów, które są wbrew ich naturze. * Nauka wyobraźni w świecie spętanym pośpiechem i cyfryzacją. * Nauka empatii, którą dorośli nieraz tracą w pogoni za sukcesem. * Czy maszyna może mieć ludzkie odruchy i śnić (Albert i dzieło Filipa Golarza). I to dało się by z tego filmu wydobyć przy sensownym scenariuszu oraz reżyserii.
Po przeczytaniu tego albumu postanowiłem napisać do autora, żeby mu osobiście podziękować za wyczyn, którego już od DEKAD nie są w stanie dokonać twórcy specjalnie do tego zatrudnieni. I to jest dość oczywiste (ale chyba nie dla właścicieli praw do Thorgala), że prawdziwy Fan może stworzyć perłę dorównującą klasycznym albumom serii, podczas gdy (przepraszam za słowo, ale nie widzę lepszego) etatowi wyrobnicy nie są w stanie zrozumieć tematu, a więc i sprostać istocie Thorgala. Robin Recht staje na wysokości zadania i bije na głowę wszystkie te beznadziejne spin-offy, jak i wszystkie części głównej serii od (powiedzmy) 17, która miała być ostatnią. 18-24 są jeszcze znośne (póki był Van Hamme), potem zaczęło się masakrowanie bohaterów mojej młodości. Myślałem, że to ja się starzeję, że już zestarzałem, że Thorgal już nie jest dla mnie a poziom starych albumów trzyma przy życiu w moich oczach tylko magia nostalgii. Jak bardzo się pomyliłem! Ta osobna historia pokazuje, jak wspaniałe jest to uniwersum, jak wciąż można czerpać z niego pełnymi garściami, jeśli tylko umie się pisać, a nie naprędce konstruować naiwne i płytkie kalki bez polotu. I choć Recht w Żegnaj, Aaricio, dręczy bohaterów niemiłosiernie, to tak mocno chwyta za serducho, że łzy same napływają do oczu. Historia o starości, cierpieniu, bólu przemijania, nieodwracalnych decyzjach, ale też o przebaczeniu, godzeniu się z losem, istocie życia. Ta opowieść jest o wiele bardziej filozoficzną przypowieścią niż wielu się wydaje i w niczym nie przypomina mdłej papki, która przez lata na dobre niszczyła wizerunek Thorgala jako serii. Myślę, że osoby oczekujące sequela mogą się zawieść. Choć sam bym chętnie śledził dalsze losy głównego bohatera w tym wydaniu, ten album jednak jawi mi się jako dzieło kompletne. Wszelkie kontynuacje mogłyby mu zaszkodzić, tak jak zaszkodziły głównej serii.
Watek sf jest najlepszym watkiem w thorgalu. Warto sobie przypomniec najlepsze albumy. Dziecko z gwiazd, oczy tanatloca itd. Mi wlasnie brakowalo rozwiniecia tego swiata z innej planety.
Na pewno to rozwiną patrząc po ostatnim kadrze tego tomu ORAZ wydarzeniach z finału tomu 40. Poza tym już wiemy, że okręt Atlantów, który rozwalił się na Grenlandii (albo Islandii - w sumie nigdy nie pamiętam) nie był jedyny. Drugi mieliśmy w Afryce, który ostatecznie wywalono w powietrze. No i był ten ogromny kompleks przerobiony na arenę walki. Ogólnie nie zdziwi mnie jeśli się okaże, że kolejne statki dotarły na Ziemię tylko się o nią roztrzaskały. Choć dobrze by to nie świadczyło o ich załogach i nawigacji :D
Ja daje mu 7 /10. Uważam ze bardzo dobry. Ciekawa narracja. I nawet smieszny momentami. Jak ona tlumaczy mu fizyke kwantowa. Mysle ze jest ona ciekawym motywem. Ktory moze duzo opowiedziec o swiecie z kosmosu
Mam nadzieję, że faktycznie rozwiną postać Zorzy oraz dadzą jej stałe miejsce u boku Jolana. Bo jeśli ją ubiją tak jak poprzednie postacie, to będę naprawdę wściekły.
hej! spróbuj w jakimś darmowym programie typu audiacity usunąć sobie szum z tła bo strasznie mi np przeszkadza w odbiorze filmów. Cofnąłem się do paru wcześniejszych bo miałem zaległe i czasami naprawdę daje ostro po uszach ;)
Ja żadnego szumu nie słyszę, ale jestem półgłuchy i może dlatego :P W przyszłym roku chcę zainwestować w mikrofon, ale zobaczę czy mój aparat, którym nagrywam, ma w ogóle na niego wejście.
@@arturtojza3044 słychać mocno, szczególnie we w miarę dobrych słuchawkach. Dwa kliknięcia i będzie po sprawie także polecam :) sam mikrofon nie brzmi najgorzej
Już to zrobił. Popatrz sobie na najnowsze wersje leonardo ai, dalle, stable diffusion, sora, gpt4 czy claude. Kreatywność i sztuka ludzka jest nic nie warta.