Po latach wracam do swojej pasji jaką jest film amatorski. Tworzenie jest dla mnie radością, sposobem na porozumienie się z drugim Człowiekiem oraz sposobem na życie na emeryturze. W swoich filmach pragnę pokazywać ludzi z Pokolenia 60+ , 70+ , 80+ , 90+ ...którzy wciąż żyją aktywnie i rozwijają swoje pasje i marzenia . Bardzo chciałabym aby zmienił się "nieciekawy" wizerunek człowieka starszego w mediach polskich.
Po ...pewnego razu na cmentarzu...musiałam obejrzeć kolejny i utwierdziło mnie to tylko w przekonaniu o Pani kunszcie, mistrzowskim spojrzeniu, wrażliwości i tym nienachalnym przekazie.... tak wiele zawartych jest podprogowych emocji, informacji, że aż chce się sięgnąć po kolejny film, bo to nie wprost jest równie ważne co pokazane , a czasem może i ważniejsze, poruszające środek i wyobraźnie odbiorcy..... gratulacje!!! Prosze kręcić następne ..... Serdecznie pozdrawiam
Dziękuję pięknie. Takie komentarze są dla mnie dowodem, że to co robię ma jakąś wartość, może u kogoś wywołać refleksje lub kogoś wzruszyć. To właśnie motywuje mnie do dalszego tworzenia. Pozdrawiam.🌹🌹🌹
Dziękuję bardzo, za możliwość obejrzenia Filmu Mojej Koleżanki Nineczki. Poznałyśmy się, kiedy ja studiowałam na Wydziale Technologii Żywności, Nineczki była Pracownikiem na mojej uczelni. Ściągnęła mnie do Klubu Fosa, gdzie mogłam prywatnie przypatrywać się Jej Fascynacji. Dziękuję za kulturę bycia i słowa, spokój, który z Postaci emanuje. Dziękuję za ogólne Przesłanie Filmu. Jestem absolutnie zafascynowana ostatnią sekwencją filmu. Ten Film miesza się z Prawdą, nawet, gdy ma wątki fikcyjne, to i tak jest prawdziwy. To pomysł w przypadku Autorki rewelacyjny, obsadzenia Siebie w roli Bohaterki. Jestem pewna, że po otrzymaniu Nagrody za ten Film, zasłużonej Nagrody, Nineczki pokaże mi, pokaże nam jeszcze wiele wschodów słońca. Jesteś Dzielną Twórczynią i dziękuję, że jesteś.
Cześć Janino. Wiele lat temu miałem okazję obejrzeć Twój film. Jestem pod wrażeniem montażu. To przecież taśma celuloidowa 8mm i wiem ile pracy musiałaś wykonać. Pozdrawiam serdecznie. Henryk Jurecki
Jestem pełen uznania za siłę szczerości, która bije z filmu. O swoje szczęście, o pasję, o możliwość wypowiedzenia się, wykrzyczenia tego, co człowiekowi w duszy gra czasem trzeba się mocno bić. Zmaganie z przeciwnościami losu hartuje nas i czyni silniejszymi i mądrzejszymi. Czasem w życiu jest jak w słynnej maksymie Lwa Tołstoja: "Robimy co możemy, a i tak jest co ma być". No i jest... Gratuluję urokliwej sceny końcowej z morzem i wschodzącym słońcem. Życzę, by ta piękna jutrzenka dnia zawsze świeciła pełnią blasku w życiu Autorki, przynosząc jej niekłamaną satysfakcję z każdej następnej propozycji filmowej.
Moj Boze, co za wspanialy czlowiek! jestem pewna, ze takich na prawde wielkich ludzi jest wiecej. Niestety takich czasow doczekalismy, ze tego rodzaju wielkosc/szlachetnosc nie jest w cenie. Dziekuje za film.
Piękna Nino ! Kobieto ubiegłego wieku (XX w.) nie wiedziałam , że tak swobodnie i przewrotnie zaczynałaś. Ciesze się , ze pozostałaś wierna swojej pasji i nadal czynnie bawisz siebie i nas filmem . Tak trzymaj! a jeśli jeszcze coś trzymasz " w rękawie "- opublikuj.