Jestem operatorem buduje dom 84m w weekendy materiał odkupywaniu z olx na stan dzisiejszy ssz kosztował nas 55tysi tyle że dach przykryty tylko papą więc się da tylko kosztuje to nas wiele poświęceń i determinacji
Jak sie dobrze kombinuje to nadal mozna tanio wybudowac dom My z zona zaczelismy budowe 2 lata temu jesienia kiedy stal potrafila kosztowac 9 tys W tym tygidniu wprowadzilismy sie do domu parterowego 108 mkw pokryty dachowka 3 sypialnie 2 lazienki salon z kuchnia spiżarnia i kotlowania wyszlo nas z meblami cos ok 550 tys plus dzialka 34 ary za 55 tys
Jak pracowałem w 2019 koledzy operatorzy mieli 30. Dziś nie wiem ile mają, mogę dać namiar jeśli ktoś szuka pracy, mazowieckie, warszawa i pod Warszawą
Oglądam Twoje filmiki od niedawna. Ile musiałbyś zarabiać na etacie aby wyjść z JDG? Chodzi mi o punkt graniczny zarobków na rękę abyś rzucił własną działalność teoretycznie. Wiadomo odchodzi kwestia zarządzania, wyceny, logistyka, planowanie. Zysk "spokój" i stały dochód na ręke na etacie.
myślę że około 10-12k na rękę na pełnej umowie, wtedy ma to sens. Bo w JDG masz taki np benefit jak kupujesz bez VAT, mozesz mieć auto w leasing- którym powiększasz swój majątek. JDG nie jest zła jak się kręci, przewagą etatu jest jest to że masz chociaż trochę możliwość "wyjść z pracy i zapomnieć- chociaż nie zawsze" w JDG w robocie jesteś cały czas. Trudny wybór. Kiedyś za małolata pracowałem w jakiś robotach za totalnie darmowe pieniądze od 1100 zł na rękę w 2006 roku do 2k w 2010 roku. Pamiętam że na nic nie było mnie stać. To był dramat. Więc JDG pozwoliła mi normalnie żyć. Kiedyś mi jacyś klienci proponowali etat za 10k na rękę, dobrze że się nie zgodziłem i nie rzuciłem swojej roboty bo przygoda z nimi szybko się zakończyła, zupełnie bez słowa. Więc etat nigdy nie może być uznany za bezpieczną przystań. Poza tym jednym razem nigdy nikt nie proponował mi żadnego dobrego stanowiska, raczej ja ze swoim doświadczeniem nie aspirowałbym do pracy jako szeregowy pracownik. Raczej nie nadaję się już po tylu latach pracy na własną rękę do pracy "pod kierownikiem" Generalnie chyba nie łatwo jest znaleźć pracę z wynagrodzeniem około 10k na rękę. Każdy chce tyle zarabiać tylko wydaje mi się że ilość takich prac, etatów jest niszowa.
Zus droższy niż za granicą, podatki wysokie (np koszty energii chyba najdrozsze w europie), oprocentowanie kredytów wyzsze niz za granicą. Jak my mamy być konkurencyjni? Śpimy na węglu, miedzi... i innych surowcach, o ktorych się nie mówi, a się zwijamy jako naród. W mediach i w polityce cisza, raczej kolejne wzrosty podatķow, a wczoraj słysze w tv, że pkb rośnie... Orwell 2024
bo mamy się zwijać, taki jest chyba odgórny przykaz. Generalnie w tym momencie przemiał pieniądza może i jest, ale niewiele z tego zostaje. Prosty przykład OC+AC 2 lata temu z ten sam samochód 3500, teraz na ten rok 5500 - a samochód starszy i tańszy :)
Widać efekt Tuska. Ale w TVN i onecie (teraz także w TVP) wszystko ładnie, pięknie i uśmiechnięta Polska. Kto jeszcze wierzy w jakiekolwiek jego słowo i kto go może popierać? Tylko idioci.
Fajny, po prostu. Nieprzepłacony wózek. Bezpieczny, co ma, w sytuacji "x", duże znaczenie. Inny - w morzu używek niemieckich i "suv" ów koreańskich na polskich drogach. Dobrze się prowadzi furkę, wyciszenie b. dobre, gama silnikowa przeciętna. Warto wziąć wyższą wersję.
Masakra... Tylko słychać tutaj narzekanie.. a dowiadujemy sie, że miałeś wcześniej inną koparkę a tutaj nowy CAT. Zastanów się czego chcesz i czego oczekujesz bo zachowujesz sie jak dziecko, któremu zabrano cukierka...
Mozna zbudować w rozsądnej cenie. Trzeba szukac ekip, ofert, troche czasu na to poswiecic. Dwa lata temu zaczelam budowe domu z użytkowym poddaszem 118m2. Dwa betonowe stropy, materialy bdb, wszystkie przyłącza (gaz, wod-kan, prąd), dzialka wyrównana, zjazd, nasadzenie, duży taras (czeka na plytki betonowe). Dom czeka na meble, typu kanapy, stół, witryny, szafy, itp. Kuchnia, agd, drzwi wew., kotlownia już są. Nie kupowalam dzialki 1000m2, ale ponosilam koszty notarialne przepisania jej. Zamknęliśmy się do tej pory w kwocie 503 tyś. Da się, dużo sami ogarnialiśmy, ekipy z sasiedztwa i na żadną złego slowa nie mogę powiedzieć. Woj. mazowieckie, 70 km od stolycy.
Wszystko zależy też od regionu. Szukałam konkretnego ogrodzenia na działkę i się okazało że okolica Warszawy jest duża tańsza niż w mojej okolicy. To dlatego że u nas nie ma producenta a dystrybutorzy działają.
Też tak chciałem, za zarobione pieniądze zrobiłem kursy na koparki, ładowarki, koparko-ładowarki, wszystkie 1, kat C. I tyle, na koparkę już brakło, kredytu nie dadzą bo już mam. I tak wyszło moje spełnienie marzeń ;)😅, wracam na etat spłacać kredyt.
Generalnie da się tym jeździć, ale w mojej ocenie trochę za drogi za jakoś produktu. Chociażby materiały wykończeniowe. Silnik jest ok, skrzynia też Dobra. Ciekawe jak nowy transit? Podobno też toyota jest chwalona. Ostatnio miałem klienta toyotą chwalił zawieszenie i silnik.
Nie istnieje taki model jak podałeś. Są TB 225 albo TB 325R. To zależy który miałeś na myśli. TB 225 jest z wystającym tyłem i rozsuwanym podwoziem, natomiast wysoki prześwit jest ale to w modelu TB 325R który jest pełnoobrysowy i ma sztywne podwozie. Rozważyć czy chce się tradycyjną z wystającym tyłem czy pełnoobrysową. Ja też jestem za Takeuchi.
@@kamilkrzysztof9237 tak chodziło mi o tb325R mój błąd. Różnica między tymi modelami w zależności od wykonywanych prac mogą wiele ułatwić i warto mieć na uwadze że przy takiej maszynie z taką wagą ważniejszy jest prześwit podwozia niż rozsuwane gąsienice bo 1.5m to i tak nie jakiś dużo
@@rayanstojak244 oczywiście zgodzę się z Tobą. Ja również uważam, że przy tej masie ważne jest aby maszyna miała wysoki prześwit osiągany dzięki sztywnemu podwoziu, wskazane jest to. Zastosowanie wysokiego prześwitu jest dużo korzystniejsze niż rozsuwanego podwozia. Fajnie jakby TB 225 miało sztywne podwozie przez to i wysoki prześwit. Albo TB 325R wystający tył. Natomiast one są różne pod różne oczekiwania operatorów. Dla mnie ma ogromny wpływ większa stabilność i ja preferuję maszyny z wystającym tyłem, to dla mnie niezależnie od masy dużo korzystniejsze rozwiązanie. Istotne jest aby przed dokonaniem wyboru maszyny pojechać, zobaczyć w rzeczywistości i zadecydować co bardziej odpowiada.
Kupilem 3 lata temu do drugiego pojazdu opony goodride 401 wielosezon. Zrobione 3 sezony (telnie i zimowe) przelot 30kkm. Jedna rotacja po ok 20tys. Oponki co prawda glosne, ale auto ma ponad 20 lat i w zimie na sniegu jada jak zimowki. Do swojego daily kupilem kleberki(koncern michelin) i po roku przod (przelot 6kkm) wyglada juz tragoicznie (made in poland) Sadiad ma michalki roczne i niestety rowniez widac po niecalym roku spekania.Dwoch znajomych rowniez kupilo goodridy (rzecz jasna made china) i pokonali ponad dyche w rok. Nie widac takiego zuczycia jak na oponach robionych poza chinami! Znowu inny kolega kupil traxmaxy AS rowniez made in china i po 20kk klocki wygladaja super. Takze nastepnym razem toche poczytam i wezme co w chinacj trzepane jak chociazby imperiale, ktore ludziska sobie chwala. Dzisiaj made in china nie ma juz znaczenia.A mam razenie ze wielkie koncerny bardzie przykladaja sie do marketingu niz do jakosci produktu.
Witam. To wersja 140 czy 160KM? I jeszcze pytanie jaka była to trasa tego przejazdu miasto trasa w jakim %. Pytanie czy to jest wersja mild hybryd? Gdzieś tam wyczytałem że te akurat wersje mają system żeglowania. Co do nawigacji to można podłączyć chyba na kablu ale zawsze Apple CarPlay lub android. I masz Google Maps czy tam inna
To była wersją mild czyli ta trochę oszukana hybryda. Generalnie ja nie zauważyłem różnicy między zwykłym benzynowym A tym mh. Samochód miał 140 km. Ja głowie miasto. Trasa z 2 pasami w jedną stronę to jakieś 8 km. Bardzo dobre wrażenia z jazdy duża moc i ładnie skrzynia pracuje
Telefon mógł być podłączony przez android auto przez WiFi i przez kabel. Ja akurat nie lubię tego rozwiązania nie używam tego. U mnie tylko muzyka przez bluetooth. Natomiast sprawdzałem działa jednak miał jakieś drobne zwieszki.
Pracuje w korpo gdzie trochę lepiej się zarabia z naciskiem na "trochę" Część pracowników postanowiła stać się "elitą" i wybudować dom.Ilosc rozmów porównań przechwałek pojedynków na to kto jak wykończył chatę poraża.Kto ma ładniej kto ma lepiej kto ma drożej. Kto ile dał i za co Na śniadaniu od dwóch lat podstawowym tematem jest dom i jego wyposażenie. Bajera o kuchniach elewacji dachu i podbitce oknach posadzkach trawnikach odarła tych ludzi już dawno z człowieczeństwa którzy myślą że stali się lepsi przy wsparciu bankow pytając się jednocześnie z szyderczym uśmiechem kiedy "ogarnę" mieszkanie. Nienawidzę ich. Choćbym stał.sie milionerem nigdy się nie wybuduje.Gardze nimi tak jak oni gardzą ludźmi mieszkającymi w bloku.kiedys ich bardzo lubiłem.
Jestem z innej branży. Ile to się zarabia w korpo i nie mówię o stanowiskach kierowniczych tylko "normalnych"? Drugie pytanie czy to są polskie firmy/korporacje czy kapitał zagraniczny?
