Właśnie wróciłem z Czarnogóry Durmitor /Góry Przeklęte i planuje jeszcze w tym roku wybrać się do Rumunii pytanie czy polecisz przełom września/października ?
Zdecydowanie, to najlepszy czas na taką jazdę. Góry zaczynają nabierać koloru. My zawsze jeździmy na wiosnę i jesień. Lato jest fajne ale jest w opór gorąco ostatnio.
maps.app.goo.gl/ZUUuFtJYmHmQWtVx5 Tu wyjechać i lecieć w kierunku transalipny, tylko drogi pilnować. potem zjechać trasalpinaną południe. Ew. cywilnym autem transalpina na południe i potem transfogarska.
Jeszcze raz oglądałem. Fajny, dobrze zmontowany film. Przejechaliśmy Strategicę w 5 chłopów w dodge RAM w sierpniu 2023. Z każdym z tych pastuszków wypiliśmy za zdrowie owieczek, oraz za bratnią przyjaźń między naszymi narodami. Rumuni mają słowiańskie dusze, a magia palinki sprawiła, że w cudowny sposób znaleźliśmy wspólny język. W tamtym miejscu na Transalpinie jadłem najlepszą placintę w Rumunii. Nie żałowali owczego sera ze śmietaną, czosnkiem oraz przyprawami.
Najprostszy patent. Laska zaczyna gadać, krzyczymy na cały głos STOP! Jeżeli to bot, to powie "do widzenia" i się wyłączy, a jeśli człowiek, to się zatrzyma i zapyta co jest grane 👍
Widzę obok siebie kiła Sorento i land Cruiser. Kiedyś w autoświecie lub motorze bylo porównanie tych dwóch samochodów. W podsumowaniu padło stwierdzenie że kiła jest jakieś 2,5 raza tańsza od Toyoty, ale czy 2,5 raza gorsza? Toyoty z racji tego że uchodzą za bezawaryjne to bywają zajeżdżone do granic niemożliwości. Jakie wasze zdanie?
Ja mam Toyotę, jest zrobiona i nie zajechana. Jeździła cywilnie wcześniej i odkąd ją mam w terenie. Problem to tylko rdza, trzeba było konserwę zrobić a tak to się prawie nie psuje. Kia to ciekawy przypadek, auto tak samo dzielne w terenie. Kupiliśmy je mocno eksploatowane, była nawet w terenwizji. Po zakupie utopiliśmy je w rzece. Auto na tyle dzielne, że z zalanym komputerem dojedzie do domu na "biegu jałowym", z Rumuni wracaliśmy z rozwaloną totalnie turbiną i dojechała. Normalna elektronika co ma tryby awaryjne i nie blokuje całego pojazdu. Nie działa w niej kilka rzeczy elektronicznych ale jest tania w eksploatacji, wygodna jak toyota i bardziej dzielna w terenie. Generalnie polecam, bo można tanio kupić taki pojazd, no tylko "nie wygląda".
Super, ludzie na połoninach pasą owce, osły i konie, czasem zbierają grzyby i jagody. My byliśmy Transitem Mk7 L1h1 2wd na MT Duratrack 29" był prześwit, a kontrola trakcji pomagała na zjazdach z luźnymi kamieniami z 3,5atm spuściłem na 1,8atm było ok. Spaliśmy tam i oczywiście częstowaliśmy tubylców fajkami i gorzałką.
Jechaliśmy w obie strony i w każda jest fajnie. Tam nigdzie nie było owiec w okolicy, ale dowiedzieliśmy się niedawno, że podobno zbierają jakiś rodzaj grzybów.
@@photoflowable oni potrafią z tymi owcami robić kilka dobrych kilometrów. Tam jest tyle owiec że gdzie byście nie wyszli to wszędzie są owcze bobki. W tym roku planujecie jakieś wyprawy ?
Kolega przy mnie odpowiedział takiemu botowi od fotowoltaiki na pytanie o pokrycie dachu, że ,,dach jest pokryty mchem i gównem"... A po kilku dniach zadzwonił gościu i chciał się już umawiać na montaż xD Jak go kumpel spytał ,,a czytał pan w ogóle co tam pan ma napisane w tym wniosku...?" To mu facet odpowiedział tylko ,,yhmmm... Tiaaa... rozumiem..." I się rozłączył :D
Powinno sie to wszystko, co nie jest potrzebne wysadzac po koleji, rozbijac ciezkimi mlotami, zeby przywrocic teren do poprzedniego stanu. Powinny to zrobic komuchy, bo maja mlot w herbie. Jak posprzataja, wtedy sierp moze sie przydac, z tym, ze mie napewno.
Wszystko rozumiem, ale podawanie dla jaj numeru 112 jest nie na miejscu...potem będą blokować linię i ktoś, kto będzie potrzebować pomocy, nie dodzwoni się