Rozmawiam z ekspertami m.in. naukowcami, sportowcami, ludźmi biznesu, artystami, influencerami oraz każdym, kto w moim odczuciu ma coś ważnego do przekazania. Interesuje mnie to, jak działa świat, społeczeństwo, ludzki organizm, mózg oraz psychika (o ile można to tak rozdzielać). Chcę nauczyć się lepiej zarządzać samym sobą, relacjami, być bardziej zdyscyplinowany i lepszy w rozwiązywanie problemów. Nagrywanie tego w formie podcastu to dla mnie kilka pieczeni na jednym ogniu. Jedną z nich jest to, że możesz iść tą drogą razem ze mną. Na co dzień dostarczam rozwiązania user experience dla start-upu finansowego ze Stanów, analizuję i poprawiam swoje funkcjonowanie oraz osobowość. W przeszłości przedsiębiorca i wieloletni ekstremalny skater.
Świetna rozmowa. Nigdy nie paliłem trawy ale utwierdziłem się tylko żeby może lepiej nie próbować. Alkohol ograniczyłem praktycznie do zera, piwa % Kraftowe, od czasu do czasu „dobra” whiskey.
Subiektywnie dla mnie: Jeden z mało ciekawych wywiadów w tonie: egocentryzmu, ... naj ... naj itp., cena za usługę 1h z kosmosu... ludzie dają się nabić w butelkę płacąc.... np. W Rosji też są absurdy: kupują w butelce powietrze z elitarnej dzielnicy Moskwy, słono płacąc. Król jest nagi ...!
1:06:33 co do świata który był piękny i bogaty dzięki temu, że ludzie migrowali, to na przykład amerykańscy Indianie, australijscy Aborygeni i mieszkańcy Imperium Rzymskiego z okresu późnej starożytności mogliby mieć inną opinię.
Pan Rutkowski brzmi przekonująco. Jest pewny siebie. Ma szeroką wiedzę.Autorytet i doswiadczenia. Kilka rzeczy mnie zastanawia. Fascynacja i slepe zaufanie do skopmromitowanego WHO. Podpieranie sie fundacją M i B Gatesów. Ciekawe jaki stosunek jest pana Roberta do pandemii i zbawiennych preparatow. Instykt samozachowawczy czy otepienie?? Poza tym swietny wywiad. Wiedza level Hard. Kazdy to powinien zobaczyć. Między innymi dzieki niemu juz nie piję alkoholu.
10:03:55 Panie Profesorze, to nie świat mówi o humanizmie i humanitaryzmie, tylko cywilizacja zachodnia. Reszta świata nieszczególnie o tym mówi. Tylko w cywilizacji zachodniej ukształtował się pogląd, że niewolnictwo to coś złego. Cała reszta świata musiała się temu zachodniemu pomysłowi podporządkować jedynie ze względu na przewagę militarną Zachodu, który był w stanie wymusić zakaz niewolnictwa siłą, ale jakoś nie widać, żeby większość niezachodniego świata dała się trwale przekonać.
50:50 i dlatego właśnie nie uważam tego za czarną kartę polskiego wymiaru sprawiedliwości. Ewentualnie można się zastanowić czy ta grzywna była sensowna, ale myślę że i tak się już dawno przedawniła.
50:44 nie uważam, żeby państwo polskie było moralnie zobowiązane do spełniania marzeń, realizacji celów i dbania o kontekst kulturowy wszystkich nielegalnych imigrantów którzy znajdą się na naszym terytorium. A nawet zaryzykuję twierdzenie że jakiegokolwiek.
48:30 na tej zasadzie to praktycznie każdy nielegalny objęty byłby zakazem wydalania, ponieważ prawie każdy z nich płaci jakiejś mafii za przerzut przez granicę. A to oznaczałoby praktycznie legalizację biznesu mafii zajmującej się przerzutem ludzi. Prawidłowym działaniem jest pozbawienie mafii popytu na usługi, czyli deportacja wszystkich nielegalnych aż do momentu, kiedy w krajach skąd pochodzą stanie się wiedzą powszechną, że nie ma sensu mafii płacić bo i tak będzie się deportowanym.
Gdy mój mąż rozmawia z AI w samochodzie zauważyłam, że jest bardziej opanowany i spokojny. Musi mówić wyrazie i spokojnie. Na mnie kontakt z AI też wpływa jakoś kojąco, nie umiem tego wytłumaczyć.
Spoko się słucha ale jak słyszę,, kiluje mu ten sen,, od prowadzącego to mnie trafia. Nie można powiedzieć normalnie że,, zabija mu sen,, tylko ,,kiluje,, ja p...😂😢😂
Rozumiem. Szanuje. Ale mam doświadczenie z mojego własnego domu. Dwóch wujów- bracia. Jeden zdrowa żywność , brak ciężkiej oracy, warzywka, dietki, ziółka, cisza spokoj stress out, dużo wody, zero alko, mało fatum i czerwonego mięsa... drugin- starszy od niego ok8 lat: alko, żarcie, konserwy, delegacje , imprezy ,podroby, alko, coezkanpraca, spawanie , trujące gazy, alko ,szlugi radomskienpamietam hak dziś i ekstra mocne, alko, czasem camele, alko, potem wina tanie bo jiz na wodę nie było kasy oczywiście na full piwo też pamiętam wuj w trabancie skrzynki przywoził.... brak diety jakiejkolwiek, raz jadł wszystko z pasztetowå włącznie raz podjadał byle co.... ten pierwszy nke żyje 8 lat. A ten drugi jie dość że starszy 8 lat to nadal żyje odbiera emeryturę i lekko jiz tylkonkuleje.... gdzie tu logika. Aha. ZAPOMNIALEM O NAJWAZNKEJSZYM: TEN CO ZYJE NIE MIAL ZONY!!! Z TEGK CK OBSERWUJE TO NAJWIEKSZYM ONKOGENEM JEST STRES I BRAK REGENERACJI. jeśli pijesz i cie to rozluźnia na wakacjach czy z żoną z bratem to nic to nie ma do raka. Jeśli chłamy do upadłego to prędzej padnie wątroba lub dopadnie cukrzyca niż raak. Jeśli żyjemy w stresie jak moja babcia choć nie piła i nie żyła zdrowo dopadnie Coe właśnie rraak. Co z dziećmi chorymi na raka?? Pili?? Co z kobietami chorymi na raka co nie piły?? A jakby piły??? Alko?? Ostatnia rzecz która wywołuje raka. Zdrowy alkohol jak np słaby bimber nie niszczą organizmu. Woda że sklepu w dużych ilościach zabiją ponwoli. Szczepionki jiz trochę szybciej. W mojej pracy zmarli wcześniej ci co nie pilii. Ci co pili i w dupie mieli poszli na emerytury. Ale to wszyscy. Bo pracowali na luzie. Stres- najgorsza.rzecz. i cukier.
Alkoholu nie pije już 3 lata, przetworzonego żarcia omijam podobnie słodycze, ciasteczka, batoniki. Kawę pije tylko przed południem a gdy mam ochotę późnej to bezkofeinowa (choć nie wiem czy dobrze robię) czeka mnie największy sprawdzian samej siebie bo chce się uwolnić od petów
Lekcje religii to osobna "bajka". Ich poziom jest żenująco niski. To jedna z przyczyn rezygnacji z tego typu lekcji. Sama pamiętam moje lekcje w szkole średniej - ciary żenady na samą myśl... - brakowało mi wtedy tego i religii/teologii i szeroko pojętego religioznawstwa, szkoda...
Opioidów nie brałem kokaina nic specjalnego a tytoń nwm paliłem od 2 podstawówki od jakiś 3 lat nie palę rzuciłem z dnia na dzień a paliłem 2 paczki dziennie tylko mocne uzależnienie ma się w głowie jeżeli czegoś Na prawdę nie chcesz to tego nie weźmiesz a np palenie i gadanie że jest się uzależnionym pokazuje tylko tyle że na prawdę tego chcesz
9:39 Film idealnie wstrzelił się w moją teraźniejszość. 27 września pojawił się podcast, a dzień wcześniej miałem wypadek na moto z powodu wymuszenia mi pierwszeństwa. CBR 1100XX zezłomowane, na szczęście zdrowotnie jestem praktycznie nie tknięty. Trochę inaczej niż gość nie planuję przestać jeździć, za to jeszcze więcej pieniędzy przeznaczę na porządny strój.
Co do podcastów kryminalych to u mnie działaja jako usypiacz , wlaczam kiedy klade sie spac i glos mnie usypia. Cieżko ludziom uwierzyc ,ze ktos nie pije, no tak nie pije to pewnie donosi takie kiedys bylo powiedzenie , tylko nikt nie wie ,ze za tym twoim niepiciem stoi picie rodzica, ze nie chcesz byc taki jak on.
