Wszedłem kilka dni temu od strony polskiej po śniegu pod którym był lód.. wspinaczka bez raków, ale w znakomitym obuwiu trekkingowym a i tak walczyłem o przetrwanie 😅 Z górami nie ma żartów i wciągają niczym szambo.. to miłość na całe życie 🙂
Ładny film. W sumie bardziej o pani co wchodzi na Rysy niż samo wejście na Rysy, ale rozumiem. Mam wrażenie że brakło scen z ostatniego podejścia. A to chciałbym najbardziej zobaczyć, gdyż czeka mnie niestety ten szczyt w ramach KGP. Niestety, bo mam lęk wysokości i wejście od strony polskiej jest niemożliwe dla mnie, i tylko w słowackim nadzieja. ;)
@@kamis4616 Właśnie doszłam do parkingu. Szcztu niestety nie zdobyłam. Byla godzinna kolejka do łancuchów bo ludzi masa. Ja zrezygnowałam bo nie dałam rady. Szlam z grupą i przewodnikiem. Ruszyliśmy dopiero o7;40. Za późno. Tu trzeba najdalej o 05:00. Sama droga z parkingu do pierwszego schroniska to spory kawalek- po asfalcie. Co dodane do reszty drogi daje w kość. Ci którzy weszli mówili , że naprawdę bylo stromo pod kopułą szczytową i dość niebezpiecznie. Ja chodzę po gorach i jakoś do tej pory dawalam radę. Tutaj siły mnie opusciły plus jeszcze upał i stanie w nim w gigantycznym korku. Trzeba mieć naprawdę dobrą wydolność i czas na odpoczynek. Na filmikach to wygląda na dosć łatwą trasę ale tak nie jest (to opinia wsxystkich ktorzyvszli). Z trasy widać te stromizny i praktycznie non stop ostro pod górę. Szczerze, choć muszę to powiedzieć z bólem serca (bo to moja ostatnia góra w KGP) to raczej się już nie wybiorę. Jednak każdy jest inny. Widoki są tak piękne z Żabiego Stawu, że nawet dla nich warto sie tam wybrać. Pozdrawiam serdecznie
Na Rysy wyruszyliśmy o godz. 6 : 20 z parkingu w miejscowości Strbskie Pleso. Należy mieć drobne ponieważ po powrocie w parkomacie trzeba opłacić 5 euro (dane na sierpień 2020) Cała trasa z parkingu według endomondo to 13 km. Na szczyt dotarliśmy w 5 godz i 30 min, ale zacznijmy od początku. Po 1 godz. marszu dotarliśmy do do jeziora Popradskie Pleso (5.5 km) gdzie skorzystaliśmy z toalety oraz zjedliśmy mały posiłek. Kolejny marsz i docieramy do Żabiej Doliny (10 km). Na 11 km doszliśmy do jednego z trudniejszych punktów na szlaku czyli do drabinek i łańcuchów. Po 5 godz. docieramy w końcu do schroniska (12 km). Krótki odpoczynek i wyruszamy na ostatni odcinek prowadzący nas do upragnionego celu. Na Rysy docieramy po 5 godz. i 40 min. Aplikacja pokazuje 13 km. P.s. Dane odnośnie czasów i kilometrażu są czasami orientacyjnymi. Całą trasę można przejść dużo szybciej. Nam wejście na Rysy i powrót zajęło 11 i pół godziny. Jako, że był to nasz pierwszy taki wyczyn i trafiliśmy na ładną pogodę, to oprócz celu jakim był szczyt Rysów było też delektowanie się przepięknymi widokami. W związku z tym ten czas się wydłużał, ale nie żałujemy żadnej sekundy spędzonej na szlaku.
@@tomaszwazinski2908 Byłem tam w 2019. Kolega rezerwował w tym hotelu nad jeziorkiem noclegi. Z tego co pamiętam parkować tam mogą tylko osoby z rezerwacją noclegu.
Z 15 lat temu jeszcze dało się tam fajnie powędkować, z roku na rok coraz gorzej. W tej chwili to przeorana siatkami pustynia bez ryb zarośnięta glonami.
@@AG-fo9qs Ja ok 15 lat temu z kolegą łowiliśmy po kilka wegorzy kazdego wieczora. Jak przy miejscowym wypuszczałem ryby to prawie za nimi wskoczył. Jak przesuwałeś zacumowane łódki to płoszyły się okonie i szczupaki. W nastepnych latach było coraz gorzej, rybacy zniszczyli to piękne jezioro, przestalismy tam jezdzic.
@@Wo24Pl Ja mam ambiwalentne odczucia lecz nie do Autora, tylko do treści ale na to Autor nie ma już wpływu - pokazuje rzeczy jak się mają... Pozdrawiam. Mojego kanału proszę nie subskrybować bo nic na nim nie ma ;)
Nie mogę sie dodzwonić do parafii św. Michała w Płońsku. Czy ktos wie o której godzinie we Wszystkich Świętych odprawiana jest msza na cmentarzu parafialnym ?