Witamy w "Paws and Claws", internetowym miejscu, w którym można odkrywać fascynujący świat dzikich i domowych zwierząt! Na tym kanale znajdziesz wciągające i edukacyjne filmy o dzikiej przyrodzie, ciekawostki o zwierzętach, porady dotyczące opieki nad zwierzętami domowymi i wiele więcej. Dołącz do nas w ekscytujących przygodach, gdy razem odkrywamy niesamowity świat łap i pazurów!
Kiedy jest się kobietą nowoczesną z wprogramowaną pogardą i odrzuca faceta to potem zostają do całowania tylko koty. Jednak z czasem oczy im ropieją i co dalej? Pogonić kota i brać następnego? A może zdecydować się na psiecko?😁
Przede wszystkim obroża jest bardzo niebezpieczna dla zdrowia i życia kotów, mogą się na niej powiesić lub może im się w niej zakleszczyć dolna szczęka gdy się wylizują. NIE WOLNO ZAKŁADAĆ KOTU OBROŻY !!!
Kotki są szczersze jak niekture ludzie od ludzi nie usłyszę szczerej prawdy kłamią widzę to ze swoich oczu i umysłu duchowego to jest taka moc że nie ufam niekturym ludziom coś takiego mam że nie umie tego wytłumaczyć nie wiem jak za dużo byłem oszukany ipokladamwiare w boga owszem i w moje kochane kotki
hmmmm, z psa mamy pozytek - broni, poszczeka, wita czlowieka w progu, spaceruje dla zdrowia ze mna, jest wierny i wspanialy; A kocur...sprzeda kazdego za pelna miske i cieply kacik;
Mam 3 koty ze schroniska i się nie zgodzę z tym widocznie nigdy nie miałeś kota 😊 Już w starożytnym Egipcie trzcili koty poczytaj o tym koty sa zajebiste i mają wielką i długą historie. Tu inne zalety posiadania kota: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-QIGPGZNWP18.htmlsi=qQVmbLuM4jiIMgsL
Nic na siłę... kot sam decyduje kiedy chce być przytulony. Sam też całuje kiedy chce. Kot reaguje na nasze samopoczucie i potrafi pomóc, gdy nasze emocje są bardzo silne. Czuje też, gdy odczuwamy ból i wiedzą w którym miejscu jest w naszym ciele.
Swietny material, sporo sie nauczylam i na pewno wiele z tych rzeczy zrobie. Calkiem przypadkowo zostalam wlascicielka kota i choc to nie moja bajka, chce zeby moj kot byl szczesliwy. Wielkie dzieki za super porady !
Ja miał 7 kotków w tej chwili mam 3 kotki i dwa maleństwa w poniedziałek został zabity na drodze serce mi się zraniło był duży biało czarny miał więcej białego szkoda mi bardzo mi żal i smutno i tęskno za nim a dwa mi w kwietniu zachorowało inie przerzyly i teraz ten szkoda
Ja miał 7 kotków w tej chwili mam 3 kotki i dwa maleństwa w poniedziałek został zabity na drodze serce mi się zraniło był duży biało czarny miał więcej białego szkoda mi bardzo mi żal i smutno i tęskno za nim a dwa mi w kwietniu zachorowało inie przerzyly i teraz ten szkoda
Witam. Na imię mam Anna. Są u mnie dwa koty. Jeden bengalski/domowy/ i przysposobiony Felek/ mieszka w ganeczku w wygodnej chacie/Przeszedł wszystkie badania i jest pod opieką .. Guen przyjechała do mnie 17 lat temu. Jest kapryśna. Dobrze się jednak rozumiemy. Innaczej jest z Felkiem.Nie odstępuje mnie na krok. Jestem samotna. Te dwa kociaki to moje 'życie" .Nie chcę myśleć jak ja się z nim rozstanę????? Proszę sobie wyobrazić,że ta moja kuleczka,kładzie się na obolałe miejsca. A tak na wesoło 'ma budzik ' w głowie. Budzi mnie codziennie o tej samej godzinie. Pozdrawiam bardzo ciepło. )) Anna N
Nie samotna tylko samodzielna jest pani ... Przeciaz są koteczki . Ja mam jednego ale zawsze miałam więcej ,jednak jak Rodzice mocno podupadli na zdrowiu musiałam znaleźć im domy ale było to dla nich ciężkie. Najstarsza Milka zaakceptowała tylko starsze małżeństwo podobne jak Moi Rodzice byli. Pozdrawiam serdecznie
Całuję mojego kota w głowę. On wyciąga głowę aby go pocałować a później patrzy mi w oczy i powoli mruga. Następnie go przytulam a on mruczy i kładzie się na moich kolanach. Twoja teoria właśnie upadła.
Moja Tequila odeszła 2 lata temu, miała tylko 9 lat 😭 do dziś po niej płacze i taka ogromna wyrwa w sercu 💔Po niej pojawiły się dwie inne kocice, kocham je bardzo ale ona była moją pierwszą kocicą w życiu i zostawiła po sobie ogromną pustkę, skremowałam ją i zabrałam do domu, koło urny stoi jej zdjęcia😔 kiedyś do niej dołączą inne moje koty.
A mój kotek, jak był młody i gdy się za mną stęsknił lub gdy mu coś miłego i dobrego zrobiłem, po prostu mnie całował. Wskakiwał mi na kolana i przykładał swój pyszczek do moich ust. I co? Nie rozumiał? Dziwiłem się, że takie zwierzątko wie, jak się wyraża uczucia. Dziś jak zwykle śpi sobie słodko na moim fotelu. W nocy spał ze mną jak zwykle pół godziny. Wskakuje mi na łóżko, a ja wyciągam przed siebie ramię, a on opiera na nim łapki i główkę i tak sobie śpimy. Potem idzie na fotel. Ma już 16 lat. To ten na zdjęciu obok.
Moja sunia, jamniczka Miska była ze mną wspaniałych 15 lat. Odeszła po chorobie nowotworowej. Droga z nią do weterynarza na uśpienie była najtrudniejszą w moim życiu. Do dziś płaczę, żyję wspomnieniami, przeglądam zdjęcia. Jest w moim sercu. Wszystko bym oddała, żeby mogła do mnie wrócić zza Tęczowego Mostu...
PO odejściu mojej kotki płaczę już miesiąc i nie mogę zapomnieć jak ciężko była chora na serce uratowała ja lekarz weterynarii wydłużając jej życie na 1,5 roku ale tegoroczne upały wykończyły ja odeszła w lipcu kiedy jechałam z nią po raz kolejny do lekarza w drodze ale wcześniej schudła ciągle uciekała z domu na zewnątrz i wreszcie tak zniknęła że nie mogliśmy jej znaleźć a kiedy to się udało była do połowy sparaliżowana miała prawdopodobnie wylew a lekarze nie potrafili jej pomóc była taka kochana 😢❤
Wszystkie moje koty były przygarnięte Florus że schroniska cudown,mądry, wyjątkowym sam mnie wybrał,Dyzio znaleziony z rodzeństwem pr,ezyl on i jego siostra Elwonora karmione i masowane były b.male ,jedno kocie nie przeżyło mimo starań mojej siostry,Dyzio został z Florusiem który go adoptowal jak matka choć miał 1rok,później corka znalazła Zuzię.najdluzej żył chorowity Dyzie miał astmei był przeszywanu z powodu zapu hsnia druk moczowych,żył 15 lat ,Zuzia tylko 10 zpowodu kwiomoczu leczona przez 5 lat,Flores który nigdy nie chorował odszedł pierwszy po 3 miesiącach bezskutecznego leczenia.Kiedy Dyzio został sam wzięłam ze schroniska czrnego Kacperka .a posmiervi Dyzia ,wnuk znalazła po burzy kocie 2 miesieczne Frania ,który stał die towar,yszem dla samotnego starszego Dyzia.3 miesiące temu po trudnej i desperackiej walce odszedł Kacperek miał chloniaka jelit ,byłam nawet 5 ra,y w tygodniu u veta ,u onkolog dawali szanse stało się nagle i szybko mimo do rej opieki domowej i weterynaryjnej.i tak Franuś został sam widać że mu smutno i tęskni, a ja nie mam odwagi wziąść kolejnego kota bo mam 70 lat, chorego ciężko męża,smutno bardzo smutno gdy odchodzą kochane istoty członkowie rodziny.pozdrawia koty i ich opiekunow
Nigdy nie przygotujesz się na stratę kota czy psa. Strata prawdziwie szczerego przyjaciela, do swojej śmierci nie zapomnisz tego jakiego miałaś zwierzaczka.
Byliśmy bardzo szczęśliwi, gdy w naszym domu pojawiła się Hycusia, a po roku Żabka. Dawały nam niesamowite chwile radości...były zdrowe baaardzo długo. Niestety Żabusia zachorowała, chłoniaki w przewodzie pokarmowym i padaczka. Kotka cierpiała, a dla nas podawanie leków było prawdziwym koszmarem, niestety choroba się nie zatrzymała. Musieliśmy Żabusię uśpić. To była dla nas niewyobrażalna chwila, płacz i poczucie winy. Teraz mamy tylko Hycusię, która ma 16 lat i codziennie myślimy i staramy się, żeby miała cudowny koniec swojego życia, oby nie zachorowała ciężko i odeszła w spokoju. Kochamy ją przestrasznie...oby była radością jeszcze przez dłuuugi czas!!!!
Przynoszenie zabawek, po zabawie do miski z wodą, odczekanie, aż się utopią i wywlekanie ich z wody. To mogą być nie tylko zabawki, ale też inne przedmioty, które upolował, np. skarpetki, które leżały nie na swoim miejscu itp. Potrafi sam się długo czymś bawić, ale wtedy trzeba chować miskę z wodą, bo na pewno, na koniec obiekt zabawy wyląduje w misce z wodą.😄