Tests of passenger cars and vans. Premieres and curiosities from the world of trucks and buses. Interesting stories of American classics told by their owners.
Oglądam chyba 8 film o Australu i stwierdzam, że to najlepsza recenzja. Wspomniane są najważniejsze rzeczy a nie pieprzenie o szopenie przez pół filmu.
Ja mam przedlifta, w sierpniu minie rok, 1.3 140 km EDC, jestem zadowolony ale czasami coś tam skrzypi zwłaszcza rączka od drzwi, co do wad moim zdaniem klima jest mało wydajna
@@Zyciegrzegorza ja ich nie obliczałam, one są podane przez producenta. Nie sumują się, wylicza je się za pomocą specjanego wzoru. Na moc napędu mają też wpływ momenty obrotowe silników.
Wszechstronny opis, tak jesli rozlozysz odcinek na dwie czesci bo sluchajac w calosci - usypiam !!! Kola Captura to 215/55 R18 H, dodam, ze Ja kupilem caloroczne firmy Grenlander Greenwing A/S 99V XL za cene 218,89 zl
@@koloryty trudno oceniać coś, z czym miało się do czynienia na tak krótkiej trasie, jaka jest podczas prezentacji prasowej. Myślę że przede wszystkim nie można dać się zwieść reklamie, że to największy bagażnik w tej klasie, bo owszem może być spory, ale kosztem miejsca w drugim rzędzie, a nawet kosztem eliminacji siedzących tam pasażerów. Captur ma elastyczne rozwiązanie, które można dostosować do potrzeb. Dla mnie wadą jest dźwigienką pod kierownicą do obsugi np. poziomu głośności multimediów- ale to rozwiązanie jest chyba we wszystkich modelach Renault i nawet ma swoich zwolenników. W przypadku regulacji fotela, nie wygodna jest dzwigienka zmieniająca pozycję oparcia. Trudno ją wyczuć i chodzi opornie. Nie za bardzo mi się podoba ekologiczna skóra w najwyższej wersji, moim zdaniem lepiej wygląda tapicerka z tkaniny... przejechałam miękką i pełną hybryda po ok 70-80 km. Obydwa napędy sprawiają się dobrze, choć każdy ma swoją specyfikę.
No właśnie pani Katarzyno, nie ma za bardzo wyboru zeby było tanio i w hybrydzie, trzeba brac lpg , nie ma sensu lac 7-8 litrów na 100km w dzisiejszych czasach, tylko el pe gie,
Mamy dwa automaty. Jeden to dwusprzegłowy i silnik 160KM, a drugi w hybrydzie bezsprzegłowy i moc napędu 145KM. Słyszałem, że EDC jak i inne dwusprzegłówki przy jeździe typowo miejskiej mogą szybciej ulec awarii a zatem ta wersja to na trasy. Czy soś wiadomo o awaryjności EDC?
Renowka zwlascza w Hybrydzie wprowadzila zupelnie nowatorskie rozwiazania, stad ten rodzaj napedu Reno Opatentowala !!! Natomiast co do awaryjnosci tegoz, jak sie okazuje do dzisiaj nie bylo zadnych, doslownie zadnych zgloszen, a juz pare lat uplynelo. Ja jezdze Capturem Hybryda od kwietnia ubieglego roku i jest na ttle cudnie, ze ogladajac Captura tegorocznego, na tyle mnie ujal, ze postanowilem we wrzesniu zrobic podmianke !!!
Wszystko Zależy od nogi i stylu jazdy. Zapytaj tych co mają np. silnik vw TSI 1.4 jak ja mam, u mnie pali w mieście poniżej 6, u kolegi to samo auto 8-9. Każda dynamiczna jazda lub bezsensowne przyspieszanie jak za 300 m masz czerwone skutkuje dużym spalaniem.
@@KatarzynaDziewicka Ale taka pozycja będzie niezbyt wygodna do jazdy. Czyli dla normalnego ustawienia fotela kierowcy przodu auta nie widać. To dla mnie duży minus. Dzięki za odpowiedź. Test bardzo dobry, dużo ważnych i szczegółowych informacji.
@@KatarzynaDziewicka Tak zgadza się, ale to pomaga podczas parkowania. Kamery 360 stopni są jak najbardziej konieczne nawet jak widać przód auta z poziomu kierowcy. Jednak podczas jazdy gdy nie widać przodu auta to nie jest komfortowa sytuacja. Najpierw jeździłem gdy było widać przód auta, potem długo jeździłem autem jak tutaj, gdy przód auta jest nie widoczny. I nawet kamer nie miał. Można wyczuć auto po pewnym czasie, jednak nie lubię gdy nie widać przodu auta. Przyszedł czas na zmianę auta i długo szukałem czegoś optymalnego dla mnie, czyli wygodna pozycja kierowcy, kamery 360 stopni i widać przód auta. Oczywiście w skromnym budżecie. Gdyby budżet był bezgraniczny, to byłby to Range Rover Sport. Przy okazji super prezentacja tego auta.
Dodam, że auto, które zakupiłem, także było pokazywane na tym kanale i ta prezentacja miała na moją decyzję znaczący wpływ. Oczywiście także potem jazda próbna.
@@user-fu4iy5jg8t miejsca jest bardzo dużo, jak odsunie się tylną kanapę maksymalnie do tyłu. To sprytny mechanizm, który pozwala dostosować bagażnik lub miejsce z tyłu dla pasażerów do potrzeb w danym momencie.
@@user-fu4iy5jg8t to prawda, wówczas trzeba albo kogoś wysadzić albo trochę ograniczyć bagaż 😁 Ale to jednak i tak lepiej niż zamonowana na sztywno tyłna kanapa...
@@KatarzynaDziewicka Rozumiem że w tym modelu jest ruchome siedzisko i oparcie kanapy. Może się mylę. Spotkałem się zawsze z ruchomym oparciem. A jeśli to drugie ,to i tak na nogi jest średnio miejsca.
Prawdopodobnie pod koniec tego lub na początku przyszłego roku ,będę zmieniał samochód. Będzie to ...czwarte z rzędu Renault ( w tej chwili mam Kadjara 1,3 Tce z 2021 r z automatem EDC ) i jak dla mnie jedyną sensowną opcją będzie właśnie Captur w wersji Esprit Alpine 160KM z automatyczną (a nie z "zautomatyzowaną" ) skrzynią EDC . Poza ekonomią dla mnie liczy się przyjemność jazdy i dynamika ,także ta autostradowa (niemiecka). Austral niestety odpada ,nie tylko z uwagi na ceny ale także z uwagi na to że z silnik Tce jest łączony ze skrzynią CVT.
A pełna hybryda? EDC to skrzynia wielosprzęgłowa, którą steruje elektronika, więc jest zautomatyziwana, to nie jest klasyczna skrzynia automatyczna z przekładnią hydrokinetyczną, dlatego mówi się "zautomatyzowana"😉
@@KatarzynaDziewicka Nie miałem okazji jezdzić pełną hybrydą od Renault ,być może trzeba będzie to nadrobić .Miałem możliwość zrobić trasę ok. 700 km. hybrydą Toyoty (1,8 l CHR) i byłem tym...zdegustowany. A co do nazewnictwa skrzyń biegów ,zarówno klasyczne skrzynie hydrokinetyczne jak i dwusprzęgłowe (DSG ,TCe , Power shift itd.) zwykło się nazywać skrzyniami automatycznymi .Skrzynie tzw. zautomatyzowane (inna nazwa to półautomatyczna) czyli Selespeed ,MC-Shift , Duoselect to nieco inna bajka . Odróżnić je można po tym iż skrzynia półautomatyczna nie ma w większości trybu "P". Niemniej jednak ...jak zwał tak zwał😄.
Dzień dobry Pani Kasiu. Jeżeli miałaby Pani wybierać między wersją hybrydową, a miękką hybrydą 160 KM to które auto by Pani wybrała? Zastanawiam się nad jedną z tych dwóch opcji. Rocznie robię między 5000 a 8000 km, przeważnie jest to jazda w małym miasteczku do 7000 mieszkańców i brak świateł. Czasami zdarza się dłuższa trasa do Warszawy lub Gdańska.
@@przecinek79 moim zdaniem pełna hybryda ma większy sens, można ją dobrze wykorzystać i jest bardziej ekonomiczna, ale okupione jest to bagażnikiem. Zawsze warto się zastanowić, ile jesteśmy w stanie wydać i na czym, nam najbardziej zależy. Pełna będzie nowocześniejsza i bardziej wydajna. Miękka pozwoli zaoszczędzić w mieście, w trasie będzie spalać około 7 l.
@@KatarzynaDziewicka Miałem przyjemność przejechania się pełną hybrydą, krótką przyjemność, ale w poniedziałek popołudniu dostanę auto ponownie do jazdy próbnej i oddaje je we wtorek z rana. Wiem, że w pełnej hybrydzie jest mniejszy bagażnik i na spokojnie porównam go sobie z bagażnikiem siostry CHRki. Już mam wstępną wycenę wersji hybrydowej oraz z miękką hybrydą od lokalnego przedstawiciela Reno. Między jednym, a drugim autem jest 8.000 zł różnicy na korzyść miękkiej hybrydy, także mam nie lada zagwozdkę. ;)
Gdyby były pokrętła do klimy i nawiewu oraz ten tablet wbudowany w deskę nie tak wystajacy byłoby idealnie. Nikt mnie nie przekona, że do nawigacji potrzebny jest taki byczy tablet. Skoro google maps działa bez podłączenia telefonu to w takim razie nie pokazuje korków czy nie modyfikuje trasy w razie wypadku skoro nie ma polaczenia z netem.
@@makgajwerek potrzebny nie jest, ale wszystko dobrze widać 😁 teraz już chyba nikt nie projektuje ekranów wtopionych w deskę, taka moda. Przyznam, że mnie to też razilo, ale chyba przywykłam 🫢
@@KatarzynaDziewicka net za darmo czy trzeba to jakoś subskrybować? Miałem lata temu megane 3 z nawigacją tomtom , świetna sprawa, też była tam karta sim, ale trzeba było wykupić usługę, aby ostrzeżenia o zdarzeniach drogowych się pojawiały. Bez tego była tylko sama mapa
@@makgajwerek U mnie na nawigację dali 36 miesięcy darmowej subskrypcji, później pewnie za opłatą, ale nie sądzę, żebym kontynuował bo tomtom jest cienki, jedyny głos kobity wkurzający i aktualizacje map nie za częste.
@@KatarzynaDziewicka I Ja Ci dziekuje i nie bede pytal, wszak mnie stac na wlasna opinie i szczerze mowiac nie interesuja mnie czyjes opinie jest mi to fuk !!! Zaprawde, parafrazujac twoja uwage, moglbym powiedziec tak - kochana czy ow Captur ma mi sie podobac, czy nie ??? Slyszysz jakie to infantylne ??? Tedy powiem tak - gdybym sluchal fachmanow to pewnie jezdzilbym np. wieswagenem a ze mam swoj oglad stad juz od polowy lat 90-tych jezdze Renowkami czego nigdy nie zalowalem !!! I tak; Renault 9, potem byl Reno 19 Chamade, potem Reno Laguna, potem Reno Scenic, potem Reno Captur I, Reno Captur II a obecnie od kwietnia ubieglego roku Reno Captur II Hybryd !!!
Żadna z obu. Jeśli to ma być auto rozsądne uzasadnione ekonomicznie to LPG. Jeśli ma opuszczać teren zabudowany to staje się paliwożerne. Jeśli była by to hybryda LPG to biorę bez zastanowienia...
@WatpliwyPorzadek Jest też wersja LPG i sama benzyna. Rzeczywiście hybryda, zwłaszcza miękka, sprawdza się tylko w mieście, ale ta pełna to już kolejna generacja i również w trasie daje radę.
@@KatarzynaDziewickaniestety dla mojej rodziny 180cm+ jest mały Chodzi o tylną kanapę dla syna jest mało miejsca na głowę. Wybór pada na dustera. Problemem jest opadający dach ku tyłowi... Jeszcze czeka mnie w przyszłym tygodniu jazda testowa by się upewnić.
@@KatarzynaDziewicka ostatecznie nie podjąłem decyzji. Pewnym jest że nie miękka hybryda. Nie wiem czy dostanę do testu LPG, jeśli nie możliwa jest hybryda ze względu na moc i wygodę automatu. Boje się że LPG ma zbyt mała moc...
@@WatpliwyPorzadek jechałam Joggerem, Dusterem i Cilo z tym silnikiem LPG - na pewno jest ekonomiczny, szczególnie gdy korzystamy tylko z gazu, ale to 3 cylindry, więc szału nie ma.
Pierwszy raz odwiedzilismy Mastera i chyba ostatni. Jezdzimy po imprezach w Niemczech i Beneluxie, nie wiem jak bylo na wczesiejszych edycjach, ale dla odwiedzajacych to koszmar. Organizacja strasznie slaba, rozpoczynajac od wjazdu na parking- za 40zl mogliby chociaz ponumerowac alejki by w nocy latwiej bylo odnalezc swoje auto. Ceny za wstep mocno zachodnie, zadnych informacji na temat mozliwosci platnosci karta czy gotowka. Na samym terenie imprezy to samo, loteria czy mozna placic karta czy gotowka. Jezdzacenon stop posrod tlumow zwiedzajacych motocykle i auta- bardzo slaby pomysl. Organizacyjnie 3 z duzym minusem. Szkoda bo miejsce ma potencjal, ale raczej nie wrocimy za rok
Na wstępie dzięki za fajną relacje leci 👍. Jeździłem na tą imprezę od 1 do 15 edycji, ale na ostatnich edycjach już była taka komercja (powiedzmy od 11-15), plus trąbienie od rana do późnej nocki do tego kolejki do toalet, że straciłem ochotę na odwiedzanie tej imprezy. Nie wiem czy zmieniło się coś na plus w ostatnich latach, ale ja już odpuściłem. Pozdrawiam :))).
Dzięki, super, że się podobało 😊 rzeczywiście ta impreza się zmienia, ja nie byłam na pierwszej, może na trzeciej, jeszcze na Politechnice, później też pewnie przed 15. odpadłam i po przerwie pojechałam w zeszłym roku i podobało mi się. W tym roku było mniej ludzi i mniej aut i bardzo drogo. Trąbienie praktycznie tylko wieczorem i nie wszędzie, ale jakoś tak smętnie... mało nowości...
Podziekowanie nalezy sie tylko osobom ktore przybyly by stworzyc te wydarzenie, organizator powinien sie tylko wstydzic za ten cyrk ktory funduje odwiedzajacym .