Dobrze rezonujące body gitary na pewno ma duzy w plyw na wybrzmiewanie (sustain) i mysle ze to jest glowne kryterium dobierania materialu do wykonania body (niekoniecznie drewna). Przyznam szczerze, że nie zastanawiałem sie wczesniej nad pochlanianiem przez drewno konkretnych przedziałów czestotliwosci takze dzieki za tą informacje :) Kolejnym czynnikiem wplywajacym na sustain na pewno jest lakier i kwestia tego czy body jest z jednego kawalka drewna, czy jedna klejone z kilku. Tak na czuja pewnie cienki lakier i jeden kawalek drewna bedzie wybrzmiewał dluzej. Może jakis eksperyment? ;)
Temat rzeka jak ibanez jem z żywicy epoksydowej za 60000 zł, akurat Janek Borysewicz na aukcji takiego wystawia. No i tu powinna byc wielka kupa z walorów dzwiekowych tej gitary, a jednak nie jest. Bylem na koncercie LP gdzie Jan dawał popis na niej i no cóż kopara opadała, a i wiemy że JB jest wybredny jesli chodzi o jakość brzmienia. Dodatkowo pięknie podświetlona 😊. Zostawiam jako info bez rozkminy pozdrawiam wszystkich gitarowych miłośników.
Jak Pan ustawia straty z radiusem 9.5? Jakis konkretny wymiar. Ewentualnie jaki najczesciej? Niektorzy ustawiaja struny rowno min. Marek Raduli co mnie troche zdziwilo...
Caly czas zadaje sobie pytanie , po co sie robi takie filmiki ? Albo sie podchodzi do tematu powaznie albo sie go zostawia. Z tego osmiominutowego "dziela" nie wynika nic. Sorry za krytyczna ocene ale to video naprawde nic nie daje.
@@kozielguitars No jak dla komentarzy to jeszcze dopisze. Sprawa drewna w gitarach elektrycznych to interesujacy aspekt budowy ale gdy rzecz sie traktuje pobieznie to jest to bez sensu. Sa jednak lutnicy , ktorzy sprawe traktuja powaznie. Na przyklad Gil Yaron pokazywal jak klonuje brzmienie starych instrumentow. To lutnik , ktory specjalizuje sie glownie w boutiqowych kopiach Fendera z lat 50 tych i 60 tych. Przy takim klonowaniu stosuje metode kamertonowa. Pozniej na zapisie spektralnym widac , ktore kawalki maja do siebie podobna charakterystyke. Material ma znaczenie ale wielu , szczegolnie na kanalach youtuba porownuje rozne instrumenty uzywajac tego samego przetwornika , ktory zawsze tak samo obcina pasmo. efektem takich doswiadczen nie jest odkrycie roznic w brzmieniu instrumentu , czy to ze wzgledu na rodzaj konstrukcji , czy tez na drewno ale na wlasciwosci pickupa , ktory tnie wszystko rowno. Najprostszym faktem mowiacym o tym , ze drewno ma wplyw na dzwiek to tak zwany "dead spot"... Nie mozna go poprawic przetwornikiem lub elektronika , a jedynym sposobem jest przesuniecie dead spota poza obszar brzmienia gitary badz basu poprzez zmiane masy drewna. Jest wiec juz jasnym , ze masa drewna w instrumentcie moze miec wplyw na sustain ,ktory jest istotnym skladnikiem soundu. Inna istotna zmiana w brzmieniu instrumentu zachodzi , gdy gryf jest z roznych materialow. Ja osobiscie buduje gitary basowe z szyjkami grafitowo weglowymi i z roznych drewien , roznice sa kolosalne a najlepiej je slychac dobierajac rozne przetworniki , najbardziej nadajace sie do DANEGO instrumentu.
@@kozielguitars Niestety , nie ma nawet cienia szansy abym mogl sie za to zabrac. Budowanie instrumentow zabiera mi tyle czasu , ze nie jestem w stanie poswiecic dni na zebranie materialu , opracowanie , nakrecenie itd. Jezeli mialbym to zrobic byle jak to moze tego w ogole nie robic. Chyba bedzie lepiej gdy sie za to zabierze ktos kompetentny z wlasciwym podejsciem i odpowiednim czasem. Materialow w sieci jest nieslychanie duzo . Mozna zaczac na przyklad od ciekawego tekstu Michaela Tobiasa "The Quest for Tone" , ktory jest ogolnie dostepny ...
wielu dowiodło że niema W czasach kiedy elektryfikowano gitary lata 20 i pózniej opierano się na klasycznej konstrukcji lutniczej Ostatnie lata dowiodły że gitara może być wykonana z materiałów nielutniczych a kolosalny wpływ na wybrzmiewanie ma osprzęt menzura akcja i przetwornik elektromagnetyczny oraz wzmacniacz i głosnik nawet kable mogą lekko obcinać jakośc
Bardzo proszę nie odbierać tego odcinka jako film instruktażowy. Film powstał w celu zaznajomienia klientów czym w praktyce jest szlif progów. Bez specjalistycznej wiedzy oraz doświadczenia może Pan nieodwracalnie zniszczyć progi
Gitara ładna, fajnie mieć coś wyjątkowego, indywidualnego pod siebie, ale jestem w szoku że gryf jest lakierowany. Już mało który producent nawet seryjnych gitar stosuje takie rozwiązanie ze względu na słaby poślizg.
Niestety, to prawda. Mam po ojcu gitarę klas. Defil. Gryf zamocowany do pudła śrubą jakieś 40 lat temu, bo mu wyłamało gdy zamontował metalowe struny. Ciężko mi teraz nastroić nylonowe, gitara szybko się rozstraja - mimo wymiany stroików. Być może przez tę śrubę jest coś nie tak z drganiami? Żaden ze mnie grajek, ale córka ma dryg do grania i koniecznie chce gitarę po dziadku.
Ja po latach gry na standardowych strunach od Ernie ball, dAdariuszów i innych postanowiłem przerzucic się na Elixiry i szczerze? żałuje że nie zrobiłem tego wcześniej, palce mi się pocą bardzo niestety a standardowe struny po 1.5 tygodniu grania już były zamulone i zbierały pot, naskórek itd z elixirami nie mam tego problemu, dla testu już trzymam je 4 miesiąc na gitarze i nie gram przesadnie dużo w domu a próby na salce co tydzień i nadal trzymają świeżość wiadomo coś już na nich widać że troche sie zużyły ale jestem pod wrażeniem i warto było wydać te 60/70zł Polecam każdemu!
Z calym szacunkiem: ja to i tak kiepsko gram i nawet bym nie wiedzial co wybrac i co z tym zrobic. Z koei mam gitare ktora spotkalem w second handzie i to byla milosc od pierwszego wejrzenia. natomiast i tak czasu lutnika pewnie bym nie powinien marnowac. swoja droga - swietne video :)
Niestety u nas nie ma tradycji, czyli wiedzy wynikającej z doświadczenia poprzedników w budowie instrumentów typu gitara. Mamy szkoły lutnicze, ale tam zajmują się budową instrumentów smyczkowych. Z mojego doświadczenia widzę że drewno ma spory wpływ na brzmienie gitary. To co Pan mówi że jakieś drewno jest ciemne ( czyli dodaje alikwotów średnicy) albo jasne ( alikwoty są w górze i zazwyczaj w dole) to 100% prawda. Największy wpływ ma drewno gryfu bo tam struny rezonują najbardziej. To szeroki temat ale mówienie że to kwestia gitarzysty jest mega uproszczeniem. To więcej czynników- drewno, geometria i ustawienie, elektronika, lakier itd. Nie każde ucho to słyszy :)
No z pewnością ma wpływ drewno na brzmienie, posiadam Yamahę rgx 321 z lat 90 tych. Korpus z olchy, pod mostkiem wymieniłem przetwornik na EMG 81 - brzmienie średnie bez zachwytu z mojej strony , kupiłem deskę pod korpus z machoniu jeden kawałek bez klejenia, zrobiłem korpus reszta osprzętu z starej gitary, jeśli chodzi o brzmienie to gitara dostała takiego kopa że łeb urywa, i dla czego tak jest?
Wpływ gatunku drewna na brzmienie gitary elektrycznej, jest mniej więcej podobny do wpływu gatunku i koloru szkła na walory smakowe trunku, jaki się w nim znajduje. Dla jednych ma ono znaczenie niewielkie, a dla innych kolosalne - wszystko zależy od wrażliwości podniebienia w jednym przypadku lub wrażliwości ucha i palców w drugim. Ale tak już na poważnie największy wpływ na brzmienie gitary akustycznej, a szczególnie na jej sustain, oprócz oczywiście elektroniki, ma jej jakość i precyzja wykonania. Im więcej skomplikowanej pracy ręcznej zainwestowane w budowę instrumentu, tym jej brzmienie bardziej szlachetniejsze - stąd bierze się oczywista przewaga gitar lutniczych nad tymi produkowanymi seryjnie.
Czy wiecie , ze w latach 70-ch standardem były struny 8-ki i na takich grali od Jimmy Page do Hendrix' . A Frank Zappa gral nawet na 7,53. Grubsze struny to lata 90+ jak zaczął byc modny stroj obniżony.
Grubość strun dobiera się głównie w zależności od techniki gry i umiejętności jakimi się posługujemy, a nie od rodzaju stroju, chociaż zdarzają się oczywiście wyjątki jak wszędzie. Natomiast powlekane struny mają tę zaletę, że nie tracą tak szybko na jakości brzmienia, stąd stosowane są najczęściej wówczas, gdy mamy kilka różnych gitar i używamy je naprzemiennie, a częsta zmiana strun byłaby kłopotliwa. Mając jedną gitarę lub dwie, lepsze są struny niepowlekane, jednak trzeba je zmieniać częściej, bo szybko tracą swoje właściwości - jednak gra się na nich o wiele bardziej komfortowo.
W latach młodości (już zamierzchłej) robiłem z bratem gitary elektryczne (taka to wtedy była moda). Jak pamiętam, korpusy były robione z brzozy (stolarz nazywał ją muzyczną), gryfy z klonu a podstrunnica z grabu. Było to drewno wysezonowane przez 10-15 lat, suche, bez odkształceń. Trudno dziś mieć porównanie jaki wpływ miał rodzaj drewna na dźwięk. Pamiętam, że grabina na podstrunnicę była piekielnie twarda przy obróbce. W gryfie nie stosowaliśmy prętów napinających, nie znaliśmy wtedy tej techniki. Ale, pomimo tego że gryf był naprawdę cienki, pięknie leżał w dłoni, nie odkształcał się tak, żeby akcja strun była za wysoka. Stosowaliśmy również drewno z czereśni na korpus gitary basowej.Miało piękne słoje i dobry lakier bezbarwny (a właściwie politura) uwydatniała ich piękno.O ile wiem to w gitarach akustycznych lakier niewłaściwie dobrany (szczególnie na płycie rezonansowej) może mieć wpływ na jakość dźwięku).Najlepiej, żeby płyta rezonansowa dobrej gitary klasycznej nie miała żadnego pokrycia! Tajemnicą wspaniałego dźwięku skrzypiec Stradivariusa jest właśnie skład naturalnego pokrycia korpusu i oczywiście tzw. dusza . Moja nowa gitara typu T ma korpus z lipy amerykańskiej, gryf i podstrunnica z klonu. Widzę wyraźny wpływ drewna korpusu na dźwięk (szczególnie dla przystawki przy gryfie). Jest głęboki i ciepły. Na jakość dźwięku gitary elektrycznej ma wpływ rodzaj magnesu w przystawkach-magnes AlNico (ceramiczny) podobno bardziej uwydatnia niski zakres tonów, standardowy -raczej uwydatnia wyższe tony. Ja w moich konstrukcjach przetworników używałem magnesów ferrytowych z tzw pułapek jonowych od telewizorów, z regulowaną wysokościową nabiegunnik pod każda struną. Ponadto na brzmienie gitary miały wpływ cewki -średnica drutu, ilość zwojów,itp. Przy wysokiej licznie zwojów (ok. 20k) drutem fi 0,05 mm dwięk był ciężki o duże amplitudzie. Przy mniejszej liczbie zwojów cewki i średnicy 0,1 mm dźwięk był jasny, klarowny ale o niższym natężeniu. Więc przystawki przy mostku miały mniejsza liczbę zwojów grubszym drutem, przy gryfie -większą i praca na nich dawały efekt przesteru przy odp. ustawionym wzmacniaku. Jak widać z powyższych doświadczeń-na jakość dźwięku w gitarze elektrycznej maja podstawowy wpływ trzy parametry: -rodzaj drewna na korpus;- rodzaj magnesu w przystawkach oraz ilość zwojów cewek (impedancja), dodatkowym parametrem jest sposób połączenia przystawek-typowy to równoległy. czasami jest szeregowy lub mieszany.My stosowaliśmy mieszany sposób połączenia przystawek. dawało ta naprawdę ciekawe efekty.Pozdrawiam.
Świetny, profesjonalny pokaz przywracania świetności gryfu gitary.Dużo praktycznych porad. Serdecznie pozdrawiam-w latach młodości robiłem gitary elektryczne, ale wtedy nie było netu, poradników. Kupiłem nową gitarę typu T, progi wymagają szlifu, bo struny brzęczą, skorzystam więc z porad.
Zawsze sie zastanawiałem - czemu progi w gitarach są metalowe zamiast być po prostu oznaczonymi miejscami na gryfie? W sensie takie fretless z namalowanymi progami by bylo łatwiej sie odnaleźć.