Opowieści pisane słowem i dźwiękami instrumentów- oto co znajdziesz w moim internetowym kąciku muzyczno- poetyckim. Zapraszam o każdej porze dnia i nocy! Wojciech
Dzięki Wojciechu. Z tego wszystkiego, aż sprawdziłem kiedy były bieszczadzkie piosenki pierwszy raz. Siedem lat minęło... A w sercu gra ballada o diabołach i aniołach, jadę poprzez Cisnę i Wetlinę... Powracają wspomnienia . Chcę się żyć. Pozdrawiam wszystkiego dobrego.
Piosenki Wojtka są mega przesiąknięte Bieszczadem, do tego 100 procent pozytywne :D Uwielbiam je słuchać, jadąc w Bieszczady, mijając Komańczę, Zagórz, dalej Cisnę :D
To jest, proszę pani życie! Raz w zieleni, raz w błękicie; w nocy ciemno, a w dzień jasno, nam to nigdy nie jest ciasno. Droga raźno nas prowadzi, my zaś temu wielce radzi! WD
To jedziemy po kolei z tekstem i akordami: „Idąc zielonym Bieszczadem.” (A-dur) Idę łąką, idę (H-dur)sadem, (D7)w dal zielonym (A-dur)Bieszczadem, (A-dur) Szept potoku koi (H-dur)duszę, wolny (D-dur) jestem- nic nie (A-dur) muszę! (cis-mol)Szept potoku koi (D-dur) duszę, wolny (h-mol)jestem- nic nie (A-dur) muszę! Błękit nieba, zieleń lasu, na myślenie mnóstwo czasu, Chyba się na fajkę skuszę, wolny jestem- nic nie muszę! Więc chyba się na fajkę skuszę, wolny jestem- nic nie muszę! Czasem pot zalewa oczy, albo deszcz kapelusz zmoczy, Zmoknie, no to go wysuszę, wolny jestem- nic nie muszę! Zmoknie, no to go wysuszę, wolny jestem- nic nie muszę! San dopływa do Soliny, wokół jodły i buczyny, Blues bieszczadzki brzmi w oddali- „Bez pośpiechu, nic się nie pali”. San dopływa do Soliny, wokół jodły i buczyny, Blues bieszczadzki brzmi w oddali- „Bez pośpiechu, nic się nie pali”. Dym z ogniska pachnie bukiem, letnia burza sunie z hukiem, Konie mkną w swobodnym pędzie, jest jak jest i niech tak będzie. Konie mkną w swobodnym pędzie, jest jak jest i niech tak będzie. (Schemat akordów jest stały, czyli gra się tak samo wszystkie zwrotki.)
„Bieszczadzkie wino.” (C-dur) (B-dur) (C-dur) Sękowiec, jałowiec, w tle połonina, (F-dur) (G-dur) Wrzesień powoli jesień zaczyna, (C-dur) (B-dur) (C-dur) Obłok pijany w górze przepłynął, (B-dur) (F-dur) (C-dur) Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. (B-dur) (F-dur) (C-dur) Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Jabłonki, sadzonki, Chmiel i Solina, w słońcu łagodnym drzemie dolina, Niż skandynawski chyba nas minął, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Wetlina, malina, z brzóz kapie woda, Zmienia się tempo, świat i pogoda, Niedźwiedź znudzony z lasu wychynął, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Pszczeliny, jeżyny, wilcze jagody, Długa dyskusja i nie ma zgody, Księżyc- filozof z posępną miną, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Solina, buczyna, tłum na zaporze, wszyscy wpatrzeni w „Bieszczadzkie Morze”, Ktoś na żaglówce płynie z dziewczyną, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Olszyna, jedlina, cudne pustkowie, Coś stuka w lesie, coś szumi w głowie, Smutek szedł do nas, lecz w gąszczu zginął, Dobrze smakuje bieszczadzkie wino. Tak dobrze smakuje bieszczadzkie wino. (Ja tę piosenkę śpiewam w tonacji „B” , ale chwyty, które tu zapisałem są zdecydowanie bardziej przyjazne do grania. Gdyby było za wysoko- można obniżyć strój gitary i będzie OK. WD)
Póki co, wyłącznie od autora, bo jeszcze nie trafiłem do śpiewników. Musiałbym to wszystko ładnie spisać, a następnie przesłać. Do zrobienia w najbliższych dniach. Pozdrawiam i obiecuję pamiętać o Panu. WD
@@jakubzielinski4843 Teksty i chwyty do dwóch piosenek już można obejrzeć. Trzecia w opracowaniu, za niedługo ją tu dopiszę. Pozdrawiam serdecznie! W.D.
To do kompletu ostatnia piosenka: Solina. Wstęp: Adur- E-dur, Adur- Edur- Adur- Edur- Hdur- Adur Adur Edur Nad zieloną Soliną kilka wiosek w dolinie, Adur Edur Nad zieloną Soliną czas bieszczadzki w dal płynie, Adur Edur Nad zieloną Soliną las bukowy na wzgórzach , Hdur Adur Nad zieloną Soliną dzień się w ciszę zanurza. Na zielonej Solinie białe łodzie z żaglami, Na zielonej Solinie małe wyspy z mewami, Na zielonej Solinie blask słoneczny się mieni, Na zielonej Solinie w burzy fala się pieni. A w zielonej Solinie kościół wodą zalany, A w zielonej Solinie cmentarz w głębi schowany, A w zielonej Solinie łzy i głosy z przeszłości, A w zielonej Solinie wieczny smutek zagościł.