Jak ktoś puści tą piosenkę mam odklejke❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤kocham ją ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
Kubi, kubi, kubi Ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh, ohh Ej, cały czas błądzę, ale staram się szukać wyjścia (ohh) Wczoraj nieistotne, po to dzisiaj jest by wykorzystać (ohh) Wjechałem all black, no to raczej żegnam, a nie witam (ohh) To będzie pogrzeb, trumny same będą się zamykać Ej, przynoszę wreszcie nie CV, a kwit Ej, mam dwie prawe ręce jak Billy the Kid Ej, włożyłem w to serce jak Braveheart Teraz mogę sobie leżeć na boku jak sześcian Kiedy byłem na zakręcie miałem z czego skręcać (ohh) Na kierę kładę dłonie, chciałbym wyjebać na miesiąc W mojej stajni trzymam konie, mam ich czterysta pięćdziesiąt Krąży o mnie wiele legend, kiedyś ja będę legendą Póki co przemierzam prerię, wiem, że nic nie jest na pewno A czy ja wierzę w Boga? A czy on wierzy we mnie? Zamierzam malować świat swój jaki zechcę Nie chcę przedawkować, umierać gdzieś na mieście Chciałbym się z nią kochać, najlepiej u mnie w BMC'e (ej, ej) I chyba nie żal mi już, nie żal mi już I chyba nie żal mi już, nie żal mi już I chyba nie żal mi już, nie żal mi już I chyba nie żal mi już, nie żal mi już Co ty chcesz mi udowodnić? Sam coś sobie udowadniam Moje życie to jest pościg za tym czego pragnę, nie jebana bajka Ziomków mi została garstka, jeżdżę od miasta do miasta Jeśli wrogowie celują do mnie z broni mają rewolwery Granta Znów próbuje mi coś wmówić typ zazdrosny o dziewczynę Odpulałem takie dupy, którym ty byś lizał kibel Więc przekleństwem jest i szczęściem to, że znają moje imię Wielu serce ma w sakiewce, wszystko do zabrania w chwilę (ej) Widzę moją gębę na plakatach tylko, że jest ReTo, a nie wanted na nich napisane (ej) Lubię łamać, kiedy widzę zakaz, dobrze wiem, że to niedobrze, lecz obiecuję poprawę (ej) Zawsze jednak znajdę jakieś ale (ej) Już nie piję tyle, ale palę (ej) Każdy musi dostać jakąś karę Płacimy za grzechy to solowo, nie z kompanem Czy ja wierzę w Boga? A czy on wierzy we mnie? Zamierzam malować świat swój jaki zechcę Nie chcę przedawkować, umierać gdzieś na mieście Chciałbym się z nią kochać, najlepiej u mnie w BMC'e Pytasz czy ja wierzę w Boga? A czy on wierzy we mnie? Zamierzam malować świat swój jaki zechcę Nie chcę przedawkować, umierać gdzieś na mieście Chciałbym się z nią kochać, najlepiej u mnie w BMC'e (ej, ej) I chyba nie żal mi już, nie żal mi już I chyba nie żal mi już, nie żal mi już (pytasz czy ja wierzę w Boga?) I chyba nie żal mi już, nie żal mi już I chyba nie żal mi już, nie żal mi już (pytasz czy ja wierzę w Boga?)