Chciałbym, żeby chłopaki ze szkolnej 17 w pewnym momencie zdali sobie sprawę, ile w tym mocy, jeśli się spotkają, podają sobie dłonie, przytulają się i pójdą na scenę przed kamerę. Moc, której po prostu nie da się opisać. Ale jak wszyscy wiemy, z najgłębszego punktu możemy osiągnąć najwyższy poziom. Nadzieja umiera ostatnia !
Sreio ludzie sie przejmowali tymi jaselkami granymi przez niezbyt utalentowana dziewczynkę? Widac jak próbuje byc aktorka ale jej tocsztucznie wychodzi. Coz... Na zachodzie bez zmian😅
Piękna esencja. Niby człowieka się nie znało. Niby była to postać pełna wad: kryminalista, narkoman, analfabeta. Chwilami skrajnie irytował. I mimo wszystko, jednak jakoś tak smutno jak go nie ma. Aż ciężko uwierzyć, ile radości i śmiechu nam wszystkim dał. Był jedyny w swoim rodzaju, drugiego takiego nie będzie już nigdy. Szkoda, że pod koniec życia trafił na nieprzychylne sobie jednostki, których trudno nawet nazwać ludźmi... Trzymaj się tam w jakiś sposób Major, cholera jasna! Dzięki za te 7-8 lat, pełne najróżniejszych emocji, zjedzonych psznie posiłków, utuszonych birosów, kłótni i afer, świąt nie świąt... Może i minął już rok, ale tego się nie zapomni.
Ma ktoś link do całości tego dzieła? Gdzieś był też taki fragment jak J00r dalej pokazuje co kupił a Konon pierdzi na co major rzuca "no sami słyszeliście".