My name is Jarosław Banaszek and I run this channel. It is quite a peculiar place where I want to share my interests and passions. My works will appear here, occasionally, from time to time. The channel will be developed (temporarily suspended).
If you like my work, include my videos and subscribe to my channel.
Dziękuję Panom "Uciekinierom" za podzielenie się swoją niezwykłą historią z życia, oraz Autorowi wywiadu i wideo*To chyba już były czasy pewnej "odwilży", bo w latach 50-tych XX wieku SYSTEM ZŁA, zazwyczaj mścił się na rodzinach pozostałych w kraju*A gdy duńskie gazety "ujawniły" uciekinierów, mogło być bardzo źle...gdyby to były lata 50-te*Pozdrawiam serdecznie !
Film "O dwóch takich co uciekli" jest reportażem wykonanym przez Anne Orchowską i Dorote Szuszkiewicz w 2001 roku dla Telewizji Polskiej. Wykorzystane przeze mnie fragmenty pochodzą z kasety Pana Wojciecha, którą dostał w prezencie za współudział w tworzeniu tego filmu. Więc jeśli szukać, to najprawdopodobniej gdzies w serwisach TVP. Pozdrawiam (;
@@czarnywilk Bardzo dziękuję za odpowiedz. Myslałem ,że są jakieś dostepne zródła , o których nie wiem... Czyli film raczej nie do zdobycia. Szkoda wielka:((
Panowie Wojciech i Janusz mieli obowiązek służenia w armii podczas Stanu Wojennego. Państwo nie wydałoby im paszportów. Nie mieli możliwości legalnego przekroczenia granicy. Wobec tego podjeli jedyną opcję, jaka była dla nich dostępna - dezercja i ucieczka. Pozdrawiam.
Daje suba super kanał. Jedyna uwaga to staraj się pytać tych co powrócili do Polski co było powodem powrotu albo np jakie konsekwencje poniosła rodzina w związku z ucieczka
@@czarnywilk Ogólnie to można z tego stworzyć całkiem fajną serię bo jeszcze jest bardzo dużo ludzi którzy żyją i uciekali i wrócili no niektórzy już osiedlili się na stałe na Zachodzie ale jest to naprawdę mega temat kiedyś na TVNie był program wielkie ucieczki który cieszył się dużym powodzeniem lecz nie wiadomo dlaczego został później zdjęty wiele z tych osób już niestety nie żyje którzy wystąpili w tych odcinkach ale myślę że jeżeli poszukasz to niektórych jeszcze znajdziesz Bo gdzieś w Polsce żyją dalej osoby które uciekały i wróciły są to również osoby które pod pretekstem wycieczki na zachód jechały i nie wracały
Teraz SZWECJA jest MALYM PRL ,jesli ktos jes dluzej nisz 300 dni bez pracy bezrobotny musi wyslac zapytanie do posredniaka zapytanie o dni wolne aby wyjechac poza granice Szwecji nawet Dani!!! nalezy sie 20 dni roboczych wolnego na rok. Wyjazd poza granice Szwecji tylko za pozwoleniem ,gdy w momecie dni wolnch nalazlo by sie zatrudnienie natychmiast trzeba wracac !!! witamy w malej komunie Szwecji !!!
Wspaniała historia Panowie. Można by zrobić o tym film fabularny, coś jak "200 mil do nieba" jak uciekaliście z kraju miałem wtedy 8 lat. Kto wie... Gdybym miał wtedy 20 lat może też bym uciekł.
Chłopcy przygotowywali się do tej wycieczki w Yacht Klubie Polskim w Warszawie, Wojtek chyba nawet pracował w szkutni, po próbach na Wiśle, kiedy deska od silnika łamała ponton, młody inżynier A doradził im zamontowanie podłogi w pontonie i to zadziałało, był to pewnie pierwszy ribb na świecie. Pół Klubu wiedziało, ale nikt ich nie sypnął, mimo że w Klubie roiło się od ubeków, zwłaszcza w sekcji morskiej. Potem przysłali do Klubu pocztówkę z Danii.
@@mollypolen2385 W USA zyje roznie,jak przyjechalem do USA 1986r to mialem 28 Lat,zaczelem od zozbijana sportowych samochodow=Wszystko zalezy od dobrej pracy=tak jak I w Polsce teraz.😁😁😆😆😆😆😆😅😅👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍
Osobiscie w 1981 ucieklem do Niemiec do Monachium.Bylem tam dwa lata I wyjechamem do USA gdzie zyje dotej pory.Emigracja w 1981 to 50% zaraza.Zlodzieje I K…y.Zepsuli nam opinie o polakach w niemchech.Wypuscili z polski wiezniow by zepsuc nam reputacje.W USA zyje mi sie dobrze I dostatnio.Mialem duzo pomocy I zrozumienia od Amerykanow.Duch pionieski jest zywy w tym narodzie.
To juz byly inne czasy. Zabijali i zamykali do wiezienia za Stalina. Potem juz ew. utrudniali nieco życie- np. brak awansu itp.ale jak ktos nie mial wybitnego stanowiska to praktycznie niewiele mogli zrobić. Byl taki wojewoda poznanski- ktorego syn uciekl do Niemiec. Musial zrezygnować ze stanowiska.
Z Wojtkiem chodziliśmy do jednej podstawówki na Saskiej Kępie w Warszawie. Z Januszem Gromkiem mieszkaliśmy w tym samym bloku i spędziliśmy dzieciństwo i wczesną młodość na jednym podwórku. Fajne to były czasy. Najbardziej niesamowite było to, że ani ja, ani inni nasi kumple nie mieliśmy bladego pojęcia o tym, co oni planują. Nic nie dali po sobie poznać, a szczególnie Janusz z którym byliśmy przecież sąsiadami i kumplami z podwórka i mieliśmy ze sobą kontakt praktycznie każdego dnia. Pełna profeska, i to w tak młodym wieku. Z Wojtkiem spotkałem się przypadkowo na przystanku autobusowym przy Al. Stanów Zjednoczonych kilka dni przed ich eskapadą. I rozmawialiśmy wtedy o .... naszych planach wakacyjnych (Wojtek planował wtedy jakiś rejs). W Polsce pozostał brat Janusza, Jarek. On też nie miał pojęcia co planuje jego brat i był w głębokim szoku jak się o wszystkim dowiedział. Chłopaki, jeżeli to oglądacie to serdecznie was pozdrawiam !!!
@@inalorek8225 Rozmawiałem z Jarkiem wielokrotnie po ucieczce chłopaków na ten temat. On o niczym nie wiedział. Wyczuwałem u niego nawet żal z tego powodu, że brat nie wtajemniczył go w swoje plany. Zmarł niestety jakiś czas temu.
Bardzo dobry dokument, jednak mam pewne małe zastrzeżenie. Kiedy opowiada Pan o polskim modernizmie (po wojnie), to widzowie mogą zobaczyć gmach Pałacu Kultury i Nauki. Projekt radzieckiego architekta, prof. Lwa Rudniewa, inspirowany detalem historycznej architektury polskiej (m.in. renesansu, którego w Rosji nigdy nie było) jest przykładem socrealizmu. Początkowo, po wojnie rzeczywiście chciano odbudować centrum Warszawy w pełnym modernistycznym wydaniu, ale jednak socrealizm narzucony w 1949 roku skutecznie uniemożliwił realizację takiej koncepcji, czego przykładem jest choćby Pałac albo cały zespół MDM. Na szczęście modernizm powrócił do architektury polskiej już w połowie lat 50.
To racja. Całkowicie się zgadzam. Jest to niedopowiedzenie z mojej strony. Informacje o związkach miedzy socrealizmem a modernizmem w przypadku polskiego parlamentu będą wyjaśnione w drugiej części, stąd w pierwszej pojawiło się zdjęcie pałacu kultury. Gdy cykl zostanie zakończona, wszystko bedzie już spójne (; Pozdrawiam
Bardzo fajny lekki materiał. Sejm dawny Instytut Szlachecki ah jak to dumnie brzmiało! :) Poznawajcie historię Polski bo jest przepiękna i warta poznania. Polecam również inny materiał w tym temacie ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-6AjFBLOTzwA.html
5go grudnia 1981 wybralismy sie w piatke promem do Szwecji i Finlandii. Bardo duzo pazazerow wtedy wysiadalo w tych portach, my nie wiedzielismy dlaczego?...oni juz Tak....wrocilismy do Gdanska 11go grudnia, za trzy dni ogloszono stan wojenny. Bylam ,,dosc,, zla na siebie za ten powrot ;-)) Dziekuje za wspanialy wywiad, przeplatany fantastycznymi filmami. Panu Prowadzacemu wielkie dzieki za ta prace i takt w prowadzeniu rozmowy. Pozdrawiam serdecznie!
7:39 -- "Banknot nigdy nie wyszedł poza Mennicę Narodowego Banku Polskiego". Banknoty produkowała i produkuje Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych a nie "Mennica", naprawdę musiał pojawić się taki błąd w materiale o człowieku który związany był właśnie zawodowo z PWPW...
Oczywiście racja, jest to przejęzyczenie z mojej strony. Użyłem słowa "mennica" jako synonim, bo jest krótsze, bardziej pasowało mi do scenariusza i spodziewałem się, że każdy zrozumie o co chodzi. Ale prawda, powinno być "Banknot ten nigdy nie wyszedł poza budynek Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych".
Ale czad! 👏O tej ucieczce nie słyszałam. Chłopaki, jak to się mówi, stara gwardia jeszcze. Pan Wojciech stworzył swoje marzenie w rzeczywistości od A do Z. Coś niesamowitego i godnego podziwu.! Zbieram szczękę z podłogi...
W 1987 roku z mojej wycieczki 48 osob wracaly 2 osoby,do Polski a reszta zostala,dwa lata w Itali to byly moje najlepsze wakacje,juz mieszkam w Canadzie 34 lata i nigdy nie pomyslalam aby wracac do Polski.
Ja w 1987 roku wybieralem sie do Grecji i za wszelka cene chcieli mi sprzedac bilet lotniczy w dwie strony. Odpowiedzialem, ze nie mam tyle pieniedzy, a po pytaniu jak wroce odpowiedzialem, ze pociagiem. Po 23 miesiacach w Grecji wyladowalem w stanach i tak zostalo.
Bardzo ciekawa historia o której się teraz dowiedzialam,fajny wywiad,czy może Pan powiedzieć gdzie teraz mieszkaja obecnie bohaterowie tej wspaniałej historii,dzięki.Czy wygląda,że po latach wrócili do Polski, dzięki.
W Polsce pozostała rodzina i przyjaciele Pana Wojtka. Gdy sytuacja polityczna się ustabilizowała, powrócił do domu. Z Danią się jednak nie rozstał, gdyż nadal tam pracuje. (;
Szacunek dla gości panowie mało jest tak odważnych ludzi którzy w imię wolność zaryzykowali swoje życie szacunek pozdrawiam serdecznie Marek Słowikowski z Wałbrzycha