Paranoje takie, o których się nawet nie śni jebać te kreski chcę więcej pieniedzy znowu mordę cieszysz jak widzisz że sie układa wtedy was nie było więc teraz mówię wam nara Nie wypada wiem i co ja ci poradzę? jedną nogą w grobie ale nie chcą mnie cmentarze miałem marzenia teraz gonię już nie marze pseudo lekarze sprzedają znowu coś w barze wszystko do czasu jak każdy podlega karze naważyłeś piwa a ja kurwa nadal waże Białe pastylki za dzieciaka były draże Jebane życie pokazało wszystkie twarze Już nie proszę bo nie warto zajebały szmaty prawko jeszcze wrócę zobaczycie tym razem nie będzie łatwo bo nie pozwole kurwa no nie moge znów zgubiłem drogę, ale ja w miejscu nie stoje biegnę po to wszystko co tam wymyśliłem w swojej głowie jebane paranoje