Witam na moim kanale o kataklizmach i katastrofach!
Na tym kanale znajdziesz filmy o różnych rodzajach kataklizmów i katastrof, w tym o huraganach, trzęsieniach ziemi, tsunami, pożarach, powodziach i innych. Dowiesz się, jak powstają te zdarzenia, jak się przed nimi chronić i jak reagować, gdy już się wydarzą.
Mam nadzieję, że moje filmy będą dla Ciebie pomocne i pouczające. Dołożę wszelkich starań, aby dostarczać rzetelnej i dokładnej informacji, abyś mógł być przygotowany na wszystko, co może się wydarzyć.
Subskrybuj kanał, aby być na bieżąco z najnowszymi filmami!
Syreny alaramowe zamontować tj przed tornadami to chyba nie jest duży koszt. Akurat ktoś ktoś będzie obserwował czy jakieś świateło gdzieś mryga. No właśnie dlaczego Jackowski nie przewidział że przyjdzie burza i zginie tyle osób xD
JEDNA UWAGA I PRZESTROGA: jezeli w burzy jestesxie na jeziorze- w srodku jachtu- to przy przewrotce nie wyjdziexie z lodki. / w srodku- lepiej zdjac kapok./ paradoksalnie jezeli zmagacie sie z burza- NIE POWINNO BYC PRAWIE NIKOGO W SRODKU- A NA PEWNO NIE WSZYSCY
Prognoza na ten dzien byla- ze bedzie PADAC a nie zapierdalac 130kmh! Wszystkim co gadaja ze pogrom januszy- macie racje w polowie... ja mialem zdjete zagle, ale przyznaje sie ze nie doxenilem... myslalem ze bedzie burza... to sa doswiadczenia na cale zycie... przygoda zycia
Niestety, ale wczoraj, 28 lipca, na jeziorze Niegocin straciły życie 2 osoby. Ponownie zignorowały one: prognozy pogody, maszty alarmujące sygnałami świetlnymi nadchodzące załamanie pogody, oraz nie miały one założonych kapoków. Niestety, ale ludzie nigdy się nie nauczą. Zawiódł również system ostrzegania RCB, smsy przyszły po nawałnicy. Brak słów
Widzac takie chmury to szukam od razu schronienia nawet na ladzie, nie mowiac o wodzie. Porazajaca glupota niektorych ludzi, ktorzy nic sobie nie robia z zywiolow a potem placa najwyzsza cene.
W 2007 to tylko bogatych było stać na takie wakacje, ja już nawet nie mówię kogo było stać na jakiś telefon czy kamerę cyfrową do nagrywania., dlatego tych filmów jest tak mało. Większość tych łódek została wyporzyczona od ludzi co u niemca kładli kafelki albo przewalali gnój w oborach, czyli od ludzi prostych którzy nie patrzyli na patenty sterników tylko na kasę. Tak to jest jak się kiedyś obejrzało Nóż w wodzie Polańskiego i trzeba miec fotkę do albumu.
Szczerze mówiąc, w 2007 roku dużo młodzieży miało już telefony komórkowe, od rodziców na abonament + raty, ale to prawda, nie były tak powszechne jak dziś smartfony. Jeśli chodzi o wypożyczanie jachtów komu popadnie, to zgoda, wtedy był dziki zachód ale czy później było o wiele lepiej?
Pan Maciej Ostrowski w ocenie synopotycznej mówił o superkomórkach burzowych. Kiedyś można było znaleźć w archiwach. Co więcej w Jachtingu jest o tym artykuł w "Chmurnych Szpaltach". Wszyscy "żeglarze" szuwarowi spod znaku "browarek i wiem najlepiej" mają wyjebane na ostrzeżenia. "Co mi się może stać!" albo "W nie takich warunkach szliśmy...". Ludzie w pewnych warunkach są skłonni do zaniżania ryzyka. No cóż. Szkoda tych, którym szczęścia zabrakło.
Ja też to pamiętam. Jak wspomniałem w filmie, jechałem drogą z Rynu do Giżycka i nigdy wcześniej, ani nigdy później nie widziałem takiej chmury szelfowej. Był czas na ukrycie się.
Pamiętam jak w 2013 płynęłam canoe na rzecze w USA. Zauważyliśmy chmury i od razu szukaliśmy miejsca by wyciągnąć łódkę. To był moment, zerwał się wiatr, powstały fale zaczęło bujać. Z trudem wylądowaliśmy na brzegu na czyjejś posesji i patrzyliśmy jak mniejsze rzeczy fruwają. Po 5 minutach było po wszystkim. Na szczęście skończyło się na strachu i na lekcji od matki natury.
17:58 ten pan madry, jako jedyny madrywkurza mnie ten lektor, ktory zwala na imgw, w gorach w ciagu dnja moze byc 5 razy upal u 5 razy burza, patrzysz co sie dzieje i spier... jak sie cos szykuje, ci vo bhlj na jeziorze bylj sami sobie winni
Ale po co dane ostrzegawcze, w tamtych cAsach nikt tego nie robil, czliwiek ma sam myslec, jak idzie burza to sie chowasz i nie pid drzewo, a to nie jest tragedia, natura dba o przetrwanie najlepszych genow, dlatego nastepuje naturalna selekcja glupoty
Podstawy podstaw. Teraz nawalone wszelakich ostrzeżenie, nakazów, zakazów i innych pierdół, przez co wielu zatraciło swój instynkt przetrwania. Widać to na pasach chociażby. Kumaty pieszy nie da się zabić. Reszta liczy na swoje "pierwszeństwo". Ich wola😂
nie czaje ludzi. Około 5 min gość mówi "idzie nawałnica". Zamiast na silniku szybko uciekać na przystań, to leci dalej w jezioro. Gdzie mozg? Nawet na tym filmie w jakości ziemniaka widać, ze chmury naprawdę zwiastują paskuda pogodę
Takie "nawałnice" to jest promil wszystkich zdarzeń pogodowych. Nic dziwnego, że człowiek to bagatelizuje. Pozatym to rok 2007. Nie porównuj tego do obecnych czasów, gdzie człowiek jest bombardowany z każdej strony z mediów o wszystkim z 2 końca kraju. Dlatego dzisiaj, ludzie reż inaczejnby do tego podeszli.
Brak możliwości przewidzenia tego to zwykłe bzdury. Akurat dzień wcześniej 20 byłem w paśmie Bieszczad ukraińskich i w nocy z 20 na 21 rozpętała taka burza burza jakiej w życiu nie widziałem. Pioruny waliły co 3-4 sekundy przez ponad 3h. Było słychać początek łuku i jego wygaszenie. Niesamowity wiatr i opady. Dlatego nie daję wiary że IMGW nie widziało tej burzy na radarach. Cały ten front przesunął się na północ nad Polskę. Zwyczajnie ktoś tam po prostu zaspał.
Wraz z rodzicami byłam na Mazurach - na plaży wojskowej w Orzyszu. 3 dni przed szkwałem wróciłam do swojego miasta. Rodzice zostali. Opowiadali, że wszędzie fruwały gałęzie, w jednym domku zerwało dach i było słychać straszny ryk wiatru... Taki jakiego nigdy wcześniej nikt nie słyszał. Armagedon. Ludzie strasznie się bali, co nie jest dziwne biorąc pod uwagę bliskość drzew i konstrukcje domków.
Przykra sprawa, ale też podnosząca ciśnienie. Pogoda o mniejszym natężeniu daje znać o sobie na tyle szybko, że zdąży się dopłynąć do brzegu, co dopiero to coś. IMO brak wiedzy oraz takie czyste i typowe słowiańskie bravado, czyli co to nie ja, hold my beer... I jeszcze ten jasnowidz... I wszyscy winni, tylko nie ci co powinni spieprzać do brzegu. Dobrze, że nie było mgły i brzozy nie latały.
mnie bardziej rozwala to ze widxieli siną chmure i nie spieprzali jak najblizej brzegu, a po co wsiadalu jak widzieli ze sie cos zbliza, mogly powstac takie fale, ze przy brzegu bylk njebezpiecznie, ci co filmuja sa wybitnie glupi
Nie jestem w stanie zrozumieć, jak ktoś może mówić, że ta burza go zaskoczyła. Miałem wtedy 21 lat i pływałem po Darginie. Czarne chmury były widoczne co najmniej od godziny. Nasz sternik, mój rówieśnik, miał głowę na karku i postanowił spłynąć do Sztynortu. Wszystko odbyło się spokojnie i bez żadnej panicznej ucieczki. Po prostu zawsze trzeba przestrzegać zasady, że nie pływa się podczas burzy. Jeśli widzisz czarne chmury, od razu szukasz schronienia. Mazurskie jachty (mieczowe) nie nadają się do pływania przy silnym wietrze i łatwo się przewracają. Nigdy nie zapomnę także widoku jachtów, które wychodziły z portu w Sztynorcie, gdy my wpływaliśmy do niego. Jeden ze sterników zapinał sobie sztormiak na gołą klatę i patrzył na nas z poczuciem wyższości. Mam nadzieję, że nic mu się nie stało.
The-billi nigdy nie szkoda. Idąc na łajbę prognozy i śledzenie cały czas pogody to podstawa. Również obserwacja chmur, bo one bardzo dużo mówią o tym co się zmienia lub zmienia w pogodzie.
A przepraszam, ale ile miałeś wtedy lat? Rozumiesz, że w tamtych czasach jeszcze nie było dla większości ludzi oczywiste, że można ot tak sobie gdzieś sprawdzić pogodę. Edukacja i kultura po komunie kuleje do dziś i prawię żaden Polak prawie nigdy i w prawie żadnym towarzystwie albo sytuacji nie rozmawia o rzeczach przydatnych, pożytecznych. I to, że każdy musi jechać na wakacje, to też jest zwyczaj zakodowany za komuny. Amerykanie nie jeżdżą na wakacje, bo nikt im nie powiedział, że muszą.
@@GarryFisherProRider Wiesz, ktoś kto chce się czymś interesować lub w czymś szkolić robi to i tyle w temacie. Malkontent siedział, siedzi i siedzieć będzie i narzekać.
@@GarryFisherProRiderej tv byla, to raz mozna sluchac prognoz, a poza tym kto widzac takie chmury wyplywa? a piza tym jest sygnalizacja na plazach i w zatokach, np. czerwona flaga zebh nje plywac nawet w koljh ratunkowym, to nalogike nie wyplywasz..., a na jachtavh maja takie rzeczy... a poza tym imgw nie musi nic ostrzegac, patrzysz w njebo i masz rozum zeby go uzywac! to nie byli sredniowiecze, juz ludzie mueli komputery w domach... nad jeziorem zywieckim ratownicy i pklicja pitrafia sie drzec, ze bedzie burza(raz cos takiego widzialam)
5:36 doskonałe opanowanie jak na kobietę i nieironicznie jestem pod wrażeniem, spodziewając się krzyku, wisku, pisku i histerii starter packa xD a to na nagraniu zachowanie prezentuje się zupełnie identycznie jak zachowanie człowieka.
Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego że poprzez ten komentarz stwierdziłeś że kobieta to nie człowiek ? Cytuję : "Doskonałe opanowanie jak na kobietę" oraz "identycznie jak zachowanie człowieka" ? PS. Napisałam "stwierdziłeś" bo wątpię aby taki komentarz napisała kobieta... nieironicznie jestem pod wrażeniem (negatywnym oczywiście wrażeniem) że istnieją jeszcze ludzie, którzy piszą takie rzeczy.. Widzę, że zdjęcie profilowe idealnie odzwierciedla poziom świadomości, wiedzy i wykształcenia
@@MrTrollStudio dobrze wiesz o co mi chodzi XD poprzez zdanie "niektóre kobiety zachowują się jak ludzie" jednocześnie stwierdzasz że większość nie zachowuje się jak ludzie
Najgorsza burza jaka w życiu przeżyłem do dziś mam ciarki. Miałem wtedy 9 lat dziś 26. Zawaliło nam wtedy całą stodole, na szczęście zwierzęta przeżyły lm
Całe szczęście. Ja nigdy nie zapomnę Arcusa, wału szkwałowego, który wyglądał jak ściana czarnych chmur. Prognozy pogody dziś również nie napawają optymizmem, najnowsze modele numeryczne wskazują, że podobne zjawiska mogą dziś wystąpić na północy, północnym-wschodzie Polski. W końcu, od tej burzy minęło już 17 lat.
Widziałem już takich "wytrawnych harcowników żeglarzy "Nie tylko na Mazurach ,którzy lekceważyli wszelkie sygnały niebezpieczeństwa .W sytuacji zagrożenia ,dolewali jeszcze tzw "oliwy do ognia ",popijając ,śmiejąc się ,śpiewając "Widziałem ich potem na brzegu krzyczących wzajemnie na siebie ,z fruwającymi namiotami ,rzeczami osobistymi,piszczące podpite,trzęsące się z zimna dziewczynki skulone gdzieś pod krzakiem.Wygladali żałośnie...
Wiele osób na jeziorach to nie "żeglarze" a właściciele łódki albo wynajmujący. Ich doświadczenie jest male, nie byli na długich rejsach, znali dużo słabsze burze, które się przeczekiwało w trzcinie albo ustawiając dziób na wiatr i wcześniej nie było tragedii. Dlatego tym razem myśleli, że będzie podobnie, że burza nie porusza się tak szybko i zdążą do kolejnej przystani. Po fakcie łatwo być mądrzejszym i oceniać.
Co Ty pitolisz gościu, akurat wtedy jak dziś pamiętam że to był biały szkwał. To była najgorsza chwila w moim życiu związana z burzami. Zawaliło nam całą stodole, wszystko poniszczone było. Przez 17 lat nie przeżyłem gorszej .
ja njr plywam niczym, ale jak widze takie chmury, to zabieram to zapierd. do domu j zbieram kwiatki doniczkowe i daje koc na autoi zabezpieczam eszystko
9:01 taaaa, chyba nie mamy tu doczynienia z poważną publicystyką. Oglądało się dobrze, chociaż trudno stwierdzić czy to AI głos, ale przypuszczam, że tak, bo czasem słychać błędy.
tamtego dnia na szczęście moja łódka stała sobie spokojnie w porcie w Karwicy. a w 2014 zdążyłem zwiać "na styk" z Nie wiem jak jest teraz ale Niegocina w kanał .Nie wiem jak jest teraz na kursach ale 40 lat temu mówiono nam ,że jak niebo na horyzoncie ciemnieje albo jak biale chmury rosną do góry to należy natychmiast spier....... w szuwary albo w zatoki albo za wyspy.
teraz są szybkie kursy online, także nie ma się co spodziewać żeby ludzie żeglowali tak jak się powinno, plus większość to janusze co po 2 piwach myślą, że wszystko mogą