Proponuję challenge, oto zasady: 1) Każdą zwrotkę (Kiedy szliśmy przez Pacyfik) śpiewa się na jednym oddechu. 2) Pomyłka lub wzięcie oddechu podczas zwrotki, cofa cię do refrenu, gdzie normalnie możesz oddychać. 3) Gdy zbliża się zwrotka, nabierasz oddechu i śpiewasz od nowa zwrotkę, w której się skułeś. 4) Wygrywa ten co nie skuje się trzy razy. 5) podczas gdy jest refren, (hej znowu zmyło coś) gracz odpoczywa i może oddychać. 6) Grę prowadzi się na tury. Gdy 1 graczowi uda się zaśpiewać fragment zwrotki lub się skuje, następuje tura przeciwnika, a gracz, który śpiewał wcześniej odpoczywa. POWODZENIA.😂