Jezus mowi, impilcite odpowiadając na pytanie " o [owczesnie] niezdolnych do małżeństwa ". Dobrze byłoby zajrzeć do oryginału. Pozdrawiam (: PS. Kto dostaje szanse do udziału w Synodzie z naszego kraju, mowi jasno czym i jaki jest kościól w Polsce. I raczej papież nie może liczyć na głębsze reformy strukturalne, bo kościół jest instytucjonalna barierą wypalającą chrześcijaństwo od wewnątrz. 2 lat nadbudowy sterowanej interesem władzy.
Od kiedy przybywało chrześcijanach na świecie , to pomieszczenia gdzie się spotykali zaczęły być małe , nie mieściły wszystkich. I tak zrodził się pomysł na wspólny dom spotkań chrześcijan , który z czasem zaczęto nazywać Kościołem . Każdy dom potrzebuje gospodarza i pieniędzy na jego utrzymanie . Gospodarze tych pierwszych Kościołów , kiedy zaczęli mieć coraz więcej pieniędzy z darowizn wiernych , więc i ich oczekiwania i wymagania stawały się coraz większe . I tak powstało z czasem państwo kościelne Watykan . Bo Umiar , to słowo poszło w zapomnienie .
@@atomatom6014 Po rozważaniu nad Kościołami przypomniała mi mi się przypowieść i siostrach Marii i Marcie . Ja bardziej przypominam Martę . Zrozumiałam swój błąd w myśleniu o Kościołach ,- bo przyszły myśli o tym ile istnień ludzkich brało udział w ich budowie , ile jest tam ukrytego trudu ludzkiego , miłości , troski , radości i łez i tych negatywnych rzeczy , co może i Panu Bogu się nie podobać . A z drugiej strony , ile tam było modlitwy dziękczynnej , wyznań miłości do Boga i tych złych odczuć . Czy to nie przypomina nas samych . Moja odpowiedzią jest przypowieść Łk 10,38-42: O Marii i Marcie - siostrach miłujących Jezusa . Marta przygotowywała posiłek, krzątała się, a Maria po swojemu uszanowała Jezusa - usiadła, aby Go słuchać. Medytuj postawy tych dwóch kobiet: usługiwanie i słuchanie -przejawy ich miłości, obydwie potrzebne, aby Pan czuł się dobrze, by wypoczął, by zjadł i aby porozmawiał z nimi. Tacy my ludzie jesteśmy . Różnorodni . Najważniejsze aby sobie nawzajem wybaczać i mimo różnic miłować się . Wszyscy jesteśmy sobie potrzebni . Nikt z nas nie jest doskonały , dlatego musimy nauczyć się nawzajem szanować i doceniać . Jedni dbają o piękno i czysto zewnętrzną stronę kielicha , o piękno formy a inni dbają o czystość wewnętrzna kielicha, o piękną treść i tak ten kielich staje się piękny jak dla ludzi , tak i dla Boga. Nam trzeba tylko to zobaczyć , uświadomić sobie. Pan Bóg widzi ludzka współpracę i wspólny cel , To co robimy , jest przeznaczone dla Boga , a potem my ludzie z tego korzystamy . Najważniejsze aby w Kościołach widzieć , nie tylko pychę ludzką , itd. gorycz ludzka ale widzieć miłość , szacunek jaka się rodzi , wyłania w Kościołach , kwitnie i pięknieje . Kościoły są jak piękne róże . Kwiaty są przepiękne, pięknie pachną , radują serce i oczy , ale róża ma też kolce. Tak jak ludzie . Może tak pan Bóg widzi nas .
@@magorzatadudek2962 Ja akurat miałem co innego na myśli. Mianowicie to, że kościół nie jest świątynią na wzór Świątyni w Jerozolimie, czyli miejscem szczególnego przebywania Boga. Jest bardziej domem modlitwy, na wzór synagogi. Też potrzebnym, ale Bóg mieszka w świątyni serca wierzącego człowieka i w jego bliźnim a nie w murach kościoła.
Czy Pan Bóg jest mężczyzna , czy kobietą Na to pytanie daje nam odpowiedź Jezus Chrystus . Pan Jezus Chrystus zwraca się do Boga "Ojcze " i uczy nas modlitwy , która zaczyna się od słowa Ojcze Nasz ..... , itd... Duch Święty jest dla nas zagadką .
Ojciec, bo od niego pochodzimy. W starożytności uznawano, że życie przekazuje mężczyzna, kobieta jest tylko glebą dla nasienia. Nie znano genetyki, nie wiedziano o komórkach jajowych. Dlatego, gdyby nazywał Go matką, nikt by nie zrozumiał. Dzisiaj dla nas ojciec znaczy trochę coś innego, niż dla nich.
Po raz pierwszy spotkałam człowieka który podobnie myśli , mówi o KK jak ja myślę . A mimo wszystkiego co by nie powiedzieć niepochlebnego o Kościele XXI wieku , to kocham swój Kościół , bo dla mnie Kościołem są ludzie miłujący Boga , którzy przychodzą do Koscioła aby wielbić , dziękować Panu Bogu za wszystkie dary . Pan Jezus jest w sercach ludzi . Ja jako kobieta , matka kocham Kościół matczyną miłością , bo matki kochają swe dzieci , bez względu jakie one są . Kościół a właściwie jego struktura Kościoła - hierarchia , sposób nauczania , kształcenia księży , polityka jest jak betonowe monstrum , którego nie da się ruszyć . jest dziwnym tworem , bardzo skostniałym . Widać już ,że ręce KK / młodzi księża , teolodzy / pragną zmian , iść do przodu ale nogi są stare , zniedołężniałe , jak betony , nie chcą zrobić ani jednego kroku do przodu , bo dobrze jest im tak jak jest , bo siedzą na wygodnych stołkach . To monstrum może runąć, jeżeli duża większość ludzi wyjdą z Kościoła , tylko dokąd my pójdziemy , bo i inne Kościoły też nie są idealne. Aby zmienić KK to trzeb zacząć od zmian w kształceniu księży i osób duchownych . Na to trzeba czasu przynajmniej 100 lat , aby stare i te najnowsze pokolenie księży odeszło a w ich miejsce przyszli nowi księżą , którzy dopiero będą inaczej nauczać nowy narybek księzy i osób duchownych . To praca od podstaw. Ale to mało prawdopodobne . Bo Kościół nakłada specyficzne kajdany na przyszłych księży , którym jest posłuszeństwo . Posłuszeństwo jest dobre kiedy jej pokładem jest miłość . Tylko z kolei czy inni tej miłości nie wykorzystują dla swych celów i czynią szkodę na sercach tych , którzy swą miłość oddali Kościołowi . I tak KK bardziej przypomina wojsko i politykę wojska. Co do Kościoła ja nie jestem optymistką bo jak na razie wszystko idzie w kierunku zaniku prawdziwej wiary u ludzi . I to nie tylko wina Kościołów na świecie . Ludzie chcą zbawienia , życia wiecznego , ale nie bardzo potrafią się wyrzec tego wszystkiego co jest dobre i przyjemne dla ciała i zmysłów i tego co odciąga ich od modlitwy , od Boga od życia z godnie z nauczaniem Jezusa Chrystus, bo ludzie bardziej kochają to życie ziemskie i jego przyjemności , niż Boga . A może za tym wszystkim stoi szatan , umila nam to życie tu na świecie , by nas odciągnąć od życia z Bogiem . Łatwo zrzucić wine na szatana , ale tak naprawdę to my czasami jesteśmy szatanami, bo w nas jest zło , ale jest i dobro . Pan Jezus mówi do Piotra cyt idź precz szatanie . Nie potępia go , ale go wspiera swą miłością Boża , miłosierdziem do końca jego dni podczas jego wędrówki po ziemi . Do kogo się tak naprawdę zwraca się Pan Jezus Chrystus. Czy my jesteśmy domem dla zła i dobra . I toczy się walka w nas do końca . Niestety nie jesteśmy idealni , tak naprawdę jesteśmy marnością , ale ukochaną przez Boga . Czasami ta walka jaka toczy się w nas , między dobrem a złem ,jest to ponad siły duchowe człoweika . Wiara u ludzi czasami bardziej przypomina Fata Morgana. Dlatego cała nasza nadzieja jest w Panu Jezusie Chrystusie , do Niego się uciekajmy , Jemu zaufajmy i Jemu się powierzmy. Pan Jezus Chrystus zadaje pytanie retoryczne . cyt;Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie? (Łk 18,1-8) . Czy to pytanie Pana Jezusa Chrystusa , czy ono nie jest dla świata proroctwem .
Czyli co te zdania św.Pawła np te o zabronieniu kobiecie nauczania możemy olać czy możemy jednak uwzględniając kontekst kulturowy wyciągnąć jakąś naukę dla nas ?
@@ChristophorosSokrates Olać to nie jest odpowiednie słowo. Nie chciałbym pisać na tym poziomie. To jednak Pismo święte. Ale meritum zawarłem w swoim komentarzu.
,, Zacznijmy żyć jak pierwsi chrześcijanie ''Ale pierwsi chrześcijanie z jakiego Kościoła ?.Czy chodzi o wyidealizowany na początku Kościół Jerozolimski w którym jak wiemy później zaczęły się problemy .Czy może chodzi o te Kościoły do których pisali Paweł ,Piotr ,Jakub czy Jan .Czy może chodzi o te kościoły opisane w Apokalipsie ? .Czy też może chodzi o mnichów z pierwszych wieków ?.
Jezus Chrystus jest nauczycielem , Rabbi , Mistrzem , kapłanem , bratem , siostrą, matką , przyjacielem , kołem ratunkowym , lekarzem , Panem i Królem mego serca. Jest dla mnie osobiście jedynym autorytetem , prawda , droga i życiem . A to wszystko można zastąpić jednym słowem , jest Bogiem . Wszystko zależy jak namaluje się obraz Jezusa Chrystusa w naszym sercu i umyśle , po przeczytaniu Ewangelii i jakie potem zrodzą się w nas reelekcje , przemyślenia. . Ten czas przemyśleń , to nasza metanoja . Im bardziej będzie w nas rósł obraz Jezusa Chrystusa jako człowieka i jako Boga to my sami będziemy maleć w porównaniu do Syna Bożego . Czasami musimy doświadczyć najpierw swej małości , ubóstwa, zobaczyć swoja ludzka marność , by potem wzrastać . My malejemy , maleje w nas podziw dla ludzkiej natury , wszystko co od ludzi pochodzi , ale dzięki temu rodzimy się na nowo w Duchu Świętym , wzrasta w nas Miłość Boża , która nadaje nam godności i nas ubogaca, wzmacnia , przemienia nas , uszlachetnia nas , stajemy się coraz piękniejsi i doskonalsi za sprawą miłosci Bożej Jezusa Chrystusa. I zaczynamy czuć się dobrze , godni , a tę godność daje nam Jezus Chrystus w naszym sercu . Miłość Boża Jezusa Chrystusa jest dla nas jak najpiękniejsze szaty , które nie tylko nas zdobią , ale nadają nam godności dziecka Bożego . W tych szatach wszystkim jest do twarzy , wszystkim pasują , ludzie staja się piękni i godni dla Boga, by pójść na ucztę przygotowana przez samego Boga Ojca , Syna i Ducha Świętego . Głową człowieka jest umysł , ale głową kręci szyja , a jest nią serce ludzkie . Serce ludzkie to na początku można przyrównać do wielkiego pudła niespodzianka ; dobra i zła , w którym panuje bałagan . Od nas zależny co upodobamy sobie podczas wędrówki po ziemi , co zatrzymamy a co wyrzucimy ,a kiedy w porządkach pomaga nam Syn Boży to wszystko kończy się dobrze dla nas i jest ok. Gorzej jak człowiek uniesie się pychą .
@@ChristophorosSokrates Przyznam się że zamiast ten czas poświecić na modlitwę różańcową , pisałam ten komentarz. Przepraszam pana i Matkę Boża , ale to ja mam problem ze sobą , trudno mi się przed sobą przyznać ,że czasami nie chce mi się odmawiać różańca, a w tedy wszystko inne robię by tylko odwlec w czasie modlitwę , a potem już jestem zmęczona i nie mam sił .Wiem kto za tym stoi .
Serdeczne Bóg zapłać za transmisję ❤ właśnie jestem chora i dziękuję, że mogłam obejrzeć w skupieniu i radości, dziękuję księdzu Krzysztofowi, Piotrowi za czytanie, panu Mariuszowi za muzykę i bardzo bardzo Tym co transmitowali! Chwała Panu! ♥️
Moje witania z Ukrainy. Bardzo mocna parafia dzieci bozych.Kocham was wszystkich.Malam czesc byc na waszej parafii.Witam ojca adama.Jak dobze ze jestescie❤.
Jak zwykle wartościowe kazanie ,które nasuwa mi pewne przemyślenia. Większość z Nas pędzi przez życie jak przez stary ,drewniany,dziurawy ,wiszący most , gubiąc bezpowrotnie ze Swoich dłoni okruszki własnego życia. Nasuwa się pytanie: Czy warto na niego wchodzić ?🤔 Z głębi serca uważam ,że w towarzystwie Naszego Pana warto ♥️ Szczęść Boże wszystkim poruszającym się po takim moście .🙏♥️
Ale fajnie !!!!Rozumiem że jesteście zborem protestanckim. ? Bo nas w katolicyzmie zgodnie z przepisami strzegącymi Święta Liturgię ( a w tą najważniejszą Noc gdzie Niebo łączy się z ziemią ) Szczególnie Orędzie Wielkanocne dla nas ze względu na to że jest to starożytna pieśń przypisywana św. Ambrożemu ( tak wiem wy nie uznajecie świętych ale z racji ekumenizmu chyba mi wybaczycie )a w tej formie trwa od 7 w. U nas możne wykonywać ją tylko DIAKON , Prezbiter lub wyznaczony kantor ale wtedy musi opuścić pewne części exultetu. Moze jak i w katolicyzmie zmienia się przepisy to i u nasz tak będzie można. Bo w innym przypadku proboszcz miejsca dopuścił by się poważnych nadużyć liturgicznych które wywołały by zgorszenie. Ale u Was też jest fajnie tak miło i melodycznie. Pozdrawiam serdecznie
Ale fajnie !!!!Rozumiem że jesteście zborem protestanckim. ? Bo nas w katolicyzmie zgodnie z przepisami strzegącymi Święta Liturgię ( a w tą najważniejszą Noc gdzie Niebo łączy się z ziemią ) Szczególnie Orędzie Wielkanocne dla nas ze względu na to że jest to starożytna pieśń przypisywana św. Ambrożemu ( tak wiem wy nie uznajecie świętych ale z racji ekumenizmu chyba mi wybaczycie )a w tej formie trwa od 7 w. U nas możne wykonywać ją tylko DIAKON , Prezbiter lub wyznaczony kantor ale wtedy musi opuścić pewne części exultetu. Moze jak i w katolicyzmie zmienia się przepisy to i u nasz tak będzie można. Bo w innym przypadku proboszcz miejsca dopuścił by się poważnych nadużyć liturgicznych które wywołały by zgorszenie. Ale u Was też jest fajnie tak miło i melodycznie. Pozdrawiam serdecznie
Bardzo głęboki czas rekolekcji gdy Pan Bóg pokazywał jak wielka jest Jego Miłość, jak bardzo pragnie mieć nas całych, jak bardzo chce nas umacniać Duchem Świetym i uzdalniać, jak szeroko jest otwarte i miłosierne jest Serce naszego Taty. Dziękuję! ❤
Ujmujący trzeci dzień rekolekcji. Profesjonalnie przygotowany i inspirująco poprowadzony w Wielkopostnej duchowości katolickiej. Cudeńko! Bardzo, bardzo dziękuję 👻😊
