@@tiotiti9893 dziękuję za opinię. Myślę, że zamiast wyzywać obce kobiety od "bab" w internecie lepiej zająć się czymś konkretnym, np. Dziećmi. Pozdrawiam! 😉
Mam kolarki z sinsay identyczne i wszystkie po pierwszym praniu mi sie skurczyły 🙈 i juz sa na mnie za ciasne 🙈 (przytyć chyba nie przytyłam w ciągu tygodnia)
Moim Zdaniem crop top w jakimś neutralnym jednolitym kolorze, bez przesadnego dekoltu, do spodni z wyższym stanem jak najbardziej nadają się dla kobiet po 30 a szczególnie latem w niezobowiązujących sytuacjach typu spacer z dziećmi czy wypad na basen. Ja co prawda np. w tym białym co pokazujesz bez stanika bym nie wyszła, bo źle bym się czuła po prostu, ale zdarza mi się nosić bez stanika sukienki czy bluzki takie co mniej się biust odznacza. Latem stanik to udręka…
@@paulinapawelec7858 dokładnie! Pamiętam jak mnie męczył rok temu, nosiłam całe wakacje, bo musiałam (karmiłam wtedy piersią, wiadomo czym się kończyło chodzenie bez ;) ). Generalnie zostawiłam wszystkie z myślą, że będę chodziła bez stanika. Ale faktycznie jeszcze tak nie wyszłam 😀 zobaczymy! 😉
Zakupy nawet spoko :) tylko te topy nie za bardzo z odkrytym biustem jak dla mnie nie wygląda to fajnie ale jeśli ty się z tym dobrze czujesz .Pozdrawiam ;)
@@user-jw1ov5rb4c dzięki! Sama nie wiem 🙈 finalnie zostawiłam wszystkie, natomiast faktycznie kupowałam je z myślą, żeby nosić bez stanika. Widzę, że dużo kobiet tak chodzi - ale faktycznie, w większości wyraźnie młodszych ode mnie 🙃
5 prań :) Ja raz z córką postanowiłam skorzystać z pomocy alergologa na NFZ. Najpierw sama musiałam rozpoznać alergię bmk bo położna i pediatra zbagatelizowali, potem dzwonienie kilka dni żeby dostać się finalnie do jakiegokolwiek alergologa dziecięcego. I to samo, pani doktor przyjmowała od 12-16 i kto pierwszy ten lepszy, a ja z 7 czy 8 miesięcznym dzieckiem. Do tego pani doktor o drabinie mlecznej nigdy nie słyszała, w sumie nie wiele pomogła prócz tego, że dostałam papier żeby mieć taniej mleko dla dzieci z alergia na bmk. Koniec końców sami daliśmy sobie radę z pomocą Internetu i porad innych mam. Do dermatologa z problemami poszłam już prywatnie, do najlepszego jakiego znalazłam (podejrzenie AZS). Dwie wizyty po 250 zł (pierwsze i kontrolna po 3 tygodniach czy leki działają). Dwie maści każda po 200 zł, balsam i żel do kąpieli po około 100 zł. Czyli 900 zł wydane, ale efekt natychmiastowy i odpukać do tej pory czyli już z 6 miesięcy mamy spokój. W listopadzie córa była chora, pediatra stwierdziła że to zęby (ja i mąż też chorzy 3 dni wcześniej mieliśmy wszyscy kontakt z osobą chorą) u mnie angina niby, ale córa ząbki… twierdząc że możemy ją śmiało na roczek szczepić bo nic jej nie jest. 3 dni później poszłam prywatnie bo dziecko mi się dosłownie glutami dławiło w nocy i okazało się że to COVID a nie żadne zęby! Dobrze że jak od tej pediatry na NFZ wyszłam to od razu przeniosłam to szczepienie i jej nie posłuchałam, intuicja matki…
O raaaany, co za historie... Jest mi starsznie przykro, że spotkałaś tylu mało empatycznych lekarzy. Ja się zastanawiam skąd bierze się w tych ludziach takie "zaangażowanie". Pomijając, że sami sobie psują opinię to jakie swiadectwo wystawiają swojej grupie zawodowej? To jest akurat bardzo delikatna i trudna dziedzina... Nie jesteśmy w stanie sami zawsze się zdiagnozować... Ale ja też NIESTETY coraz częściej odczuwam brak pełnego zaufania do lekarzy... :(
Przyszedłem posłuchać o Toskanii, ale film składa się z wielu różnych treści. Może przydałoby się dodać w opisie czas poszczególnych segmentów i o czym są :)
Dziękuję za to, że podzieliłaś się z nami historią swojego porodu ❤ Jest ona bardzo pomocna - padają w niej bardzo mądre słowa odnośnie nastawienia, planowania. Przed chwilą obejrzałam ją po raz drugi, po roku. Aktualnie zaczynam 37 tydzień drugiej ciąży i im bliżej do mojej próby porodu naturalnego, tym bardziej się stresuję. Mimo wszystko chcę spróbować, chociaż wiem, że w moim przypadku szanse na powodzenie nie są duże. Pierwszy zakończył się CC z powodu braku postępu porodu i to w pierwszej fazie - to może się powtórzyć, ale oczywiście nie musi, więc się nie poddaję. Trzeba przyznać, że za pierwszym razem za bardzo nastawiłam się na poród siłami natury. To był mój błąd. Podczas zajęć w szkole rodzenia nie za bardzo wsłuchiwałam się w tematykę CC, bo od razu założyłam, że mnie na pewno nie będzie to dotyczyło 😏. Niepotrzebnie się tak zafiksowałam, bo jak podczas przeciągającej się indukcji usłyszałam zapowiedź CC, to nie mogłam tego zaakceptować, czułam się tak jakbym poniosła jakąś porażkę, totalnie się rozkleiłam. Dostałam totalnej trzęsiawki, co dodatkowo mnie stresowało, bo martwiłam się, że może to komplikować operację 🙄 Po narodzinach córki włączył mi się tryb zadaniowy i na szczęście udało mi się skupić na tym, co najważniejsze i na radości z tego, że jesteśmy całe i zdrowe. Wiem jednak, że wiele kobiet z podobnymi doświadczeniami ma ogromny spadek nastroju czy nawet depresję. Niestety presja dotycząca sposobu porodu jest ogromna. Pytanie, co my z tym zrobimy... Moje doświadczenie nauczyło mnie pokory i sprawiło, że jeszcze bardziej doceniam postęp medycyny - możliwość ratowania mam i ich dzieci za pomocą CC. Naprawdę jesteśmy szczęściarami, że żyjemy w takich czasach😊 Staram się pamiętać, że nie da się mieć kontroli nad wszystkim i nie zawsze możliwa jest realizacja naszych założeń. Na razie mam takie nastawienie, ale oczywiście emocje mogą wziąć górę i ostatecznie okaże się, jak zareaguję na ewentualne niepowodzenie mojego VBAC'a🤔 Staram się pocieszać tym, że za drugim razem odchodzi część stresu - znajomość opieki nad noworodkiem i to, że wiem, jak wygląda CC i dochodzenie do siebie. No cóż, zobaczymy 😊 Wszystkiego dobrego dla Was!!! ❤
Dziękuję bardzo za ten komentarz i że wróciłaś 🥹🩷🩷🩷 bardzo mocno przytulam i trzymam kciuki, żeby wszystko skończyło się jak najlepiej dla Ciebie i Maleństwa 🩷 nasza psychika, czy choćby hormony lubią robic nam figle, ale przecież kazda z nas w gruncie rzeczy chce tego samego - czyli szczęśliwego finału. Bez względu na drogę. A Twoje odczucia rozumiem w 100%. Czułam dokładnie to samo... 🩷
Jak dla mnie to film raczej powinien trafić do kolekcji prywatnej niż na youtube. Co to za głupota w ogóle, że hotele się mniej starają po pandemii? Właśnie każdy wyciska poty po niej żeby wszystko wróciło do normalności.
Willa była naprawdę genialna! Nawet w połowie nie wyobrażaliśmy sobie, że będzie tak cudownie. Ale prawda jest taka, że...nieważne gdzie. Ważne z kim ❤️
Ja jestem szczęśliwa, że miałam 3 razy cc, pierwsze cc ratowało życie mojego dziecka, a kolejne sama chciałam, gdyż uważałam, że poród SN jest jak dla mnie zbyt traumatyczny i uważam, że mało bezpieczny dla dziecka. W mojej głowie ciągle miałam myśl, że poród naturalny będzie zbyt długi i doprowadzi do niedotlenienia dziecka oraz zniszczenia moich narządów intymnych.
Czy Ta torba przy wózku to la millou? Niedługo muszę kupić wózek dla dzieci typu rok po roku i niestety w komplecie nie ma torby i zastanawiam się nad tą la millou, tylko nie wiem czy brać L czy XL bo chce żeby pomieściła dwie je dzieci (20 miesięcy i bobaska) i np. na jednodniowy wyjazd do babci się nadała :)
Ja mam torbę z Makaszki. Ale są praktycznie identyczne co z LaMillou. Z perspektywy czasu nie polecam ich tak bardzo. Są piękne i trwałe! Ale też dość ciężkie. Teraz na wyjazdy mam torbę od MamyGinekolog i sprawdza mi się dużo lepiej przez to, że jest lekka :)
Super ubranka, ja to jestem fanką Next jak na razie :) O dziwo z Sinsay jeszcze nic z ubrań dziecięcych nigdy nie kupiłam, ale chyba zajrzę na stronę, bo faktycznie fajne te wzory w tej kolekcji. U nas problem z szerokością spodenek w drugą stronę, córa raczej tych niskich dzieci za to brzuszek na… pękaty ;) i często spodenki mają za ciasną gumkę.
Ja w sumie słyszę wiele o tym Nexcie, ale sama jeszcze zakupow nie zrobiłam. Mąż chyba kiedyś z raz coś zamówił. Jestem oooogromna fanką Sinsaya jeśli chodzi o ceny 🫣 nie zal mi tych ubrań 😅🙈 A patrzyłaś spodnie z Reserved?
@@kawabezmlekano właśnie z Reserved mamy sporo i spodnie dresowe są w miarę ok, ale np. trafiły nam się leginsy ze strasznie ciasną gumką, najgorzej, że to był komplet z body i niestety razem nie ubiorę. Już mam ciuszki dla córy w koszyku w Sinsay ;) do tej pory kupowałam tam glownie ozdoby do domu.
@@paulinapawelec7858 a to w ogóle wszędzie chyba tak jest - przypomniało mi się, że patrzyłam w H&M i też taka tendencja - dresy luźne, legginsy ciaśniejsze. Daj znać co wybrałaś 🩷 mam nadzieję, że będziesz zadowolona 🩷
Cofnęłam się w czasie, bo właśnie nasze pierwsze wakacje z córą się zbliżają, będzie mieć wtedy prawie 1,5 roku, w ja będę na przełomie 5/6 miesiąca drugiej ciąży ( wakacje mamy na początku czerwca, a rodzę we wrześniu, więc widzę po dacie filmu, że podobnie jak u Ciebie było przy czym u nas terminy o miesiąc wcześniej ;) Też jedziemy w czerwcu, mimo, że wolelibyśmy na przełomie sierpnia września ale termin porodu krzyżuje szyki. Filmik się przyda :) p.s. Również lecimy do Turcji jak wy wtedy ;)
Bardzo smacznie! Chociaż my byliśmy w czasach po covidowych i delikatnie po sezonie (początek września). A przynajmniej tak nam tłumaczyli czemu zamknięte są restuarcje a'la carte ;) Generalnie bardzo dobrze wspominam ten hotel.
Witam.Sporo interesujących i przydatnych pod kątem ewentualnego wyjazdu informacji.Żona nieco zgryźliwa,to psuje przyjemność oglądania.Bądźmy dla siebie mili.Pozdrawiam.🍀
Dziękuję za opinię, cieszymy się, że informacje są przydatne :) Jesteśmy dla siebie mili, nie jest zbrodnią mieć odmienne zdanie w jednej kwestii :) Pozdrawiam!
Jestem u Pani pierwszy raz i zgadzam się z Panią odnośnie szusz. Też oglądałam ją jako fenomen społeczny i niestety jest to przyklad na to, gdzie prowadzi kariera na RU-vid. Myślę, że podobny los spotka innych youtuberów gdy spędzą tam tyle czasu co ona i kariera lekko podupadnie, kontent się wypali, związek się rozpadnie. Wbicie w lata, osamotnienie, stracenie figury, brak rozwoju zawodowego to minusy tego zajęcia. Dla mnie dodatkowo zarabianie na pokazywaniu swojej prywatności jest jak zarabianie dupą. Nie da się tego ciągnąć w nieskończoność, iluzji idealnosci, wiecznych zakupów, wiecznych wyjazdów, wiecznych zmian mieszkań , by tylko coś nakręcić. Tak nie wygląda prawdziwe życie, no a to prawdziwe to pani szusz teraz prezentuje, no to widać różnicę. Nie wiem czy Pani wie, ale szusz daje ostatnimi czasy dla zwiekszenia wyświetleń tytuły nie obrazujące tematu vloga, sama o tym powiedziała, wyśmiewając swoje widzki. Ten poziom jej nienawiści do odbiorców jej treści bedzie wzrastał wraz z malejącymi zarobkami. Pozdrawiam
Nie wiedziałam, bo nie oglądam jej regularnie. Raczej co jakiś czas podglądam wybrane losowo filmy. Ma Pani racje, życie zwykle wygląda inaczej. Rasowi "YT", którzy żyją z tego i to jest ich pracą mogą sobie bardziej pozwolić na prezentowanie odrealnionych kadrów. Pytanie właśnie co jeśli to się skończy. Ja też trochę pokazuję swojego życia, zaczęłam to traktować jako swego rodzaju pamiętnik i hobby. Ale chyba nie wyobrażam sobie traktować tego jako jedyną słuszną drogę zawodową..
Nie jestem fanka ani jednej,ani drugiej,ale mowienie ze ktos sie wybil na dupie,to przegiecie..ona wybila sie na swojej,a ty probujesz na cudzej,moja rada wybij sie na swojej,jak ci to tak doskwiera
No nie możesz bo przecież nie MOŻNA POWIEDZIEĆ nic złego 😅 możesz tylko chwalić a jak nie chwalisz to się nie odzywaj- taka zasada “z dupy” 💩 ja się zgadzam z Tobą 😊
O właśnie tak to widzę :) Albo chwalisz, albo się nie odzywaj. I absolutnie nie chodzi mi tu teraz o bezpodstawne obrażanie. Bardziej o konstruktywne, poparte argumentami, wyrażenie własnego zdania.
No jasne, inaczej byś śpiewała jak by gadała o Twojej ulubionej RU-vidrce. Nie jestem fanką szusz, ale napisałam tutaj , bo nie znoszę takiego zachowania. I będę bronić każdego. W sumie to źle, jak by zleciała się tu ,,sekta " szusz? Chociaż jest ktoś kto jej broni, acz kolwiek ona i tak nie potrzebuję obrony. A takie pitolenie jest wielką słabością ludzi niedowartościowanych. Ale co ja tam będę pisać, kto ma choć trochę empatii do drugiego człowieka zrozumi o co mi chodzi. ...
U córki Mustela się nie sprawdziła, musiałyśmy iść do dermatologa i poleciła nam balsam z Avene XeraCalm i powiem Ci, że rewelacja chociaż cena powala. Jest też żel do mycia z tej serii, Ale akurat tego nie mamy. Polecała również produkty Bioderma Atoderm (mamy żel do mycia akurat ten i też jest super) kiedyś przetestuje balsam na pewno. Córka nie ma stwierdzonego AZS natomiast miała spore problemy ze skórą i te kosmetyki zdziałały cuda z lekkim, chwilowym dodatkiem maści z apteki.
Potwierdzam, że ATODERM to złoto. Bardzo pomógł wyleczyć zmiany na skórze Feliksa z AZS. Pięknie wyłagodził wszystko. Teraz nie mamy dużych problemów, dlatego stwierdzilam, że postawię na coś łagodniejszego. Zobaczymy czy się sprawdzi :)
Jejku jaką moja córka ma dużą stopę…. Jest z końca grudnia, więc ciut młodsza od Feliksa , a już teraz kupiliśmy r. 22 :) I widzę, że większość dzieci w jej wieku ma mniejszą stópkę, a dodam, że my z mężem niscy i mały rozmiar buta, córa też jest nie za wysoka :)
Nie jestem żadną fanką, owszem czasami zerkne na te kanały ale sporadycznie, mam swoje ulubione RU-vidrki które oglądam. Tutaj chodzi mi o sam fakt. Jak by tak każdy youtuber na swoim kanale gadał o innych RU-vidrach to nie wiem co by było. Do tego sami uczymy takim zachowaniem swoje dzieci, oceniania innych ludzi. A później wyrastają hejterzy. Takie moje zdanie. Nikt się nie musi zgadzać ze mną.
Nie oceniam ich jako osób, tylko ich działalność i to czym się zajmują/co prezentują. Nie powiedziałam, że nie mogą tego robić. BO MOGĄ. Radzę się wsłuchać ze zrozumieniem :) PS. A Ty kim jesteś, żeby mi złorzeczyć? ;)
Przepraszam bardzo a kim trzeba być żeby oceniać twórczość pani youtuberki ,która żyje z publicznego prania brudów i naśmiewa się z rozmiaru członka swojego byłego ,który za pośrednictwem jej kanału stał się rozpoznawalny . Typowa moralność Kalego .Ps. Jeśli wszyscy zajęli by się sobą to pani szusz musiałby zamknąć kanał i zatrudnić się w budce z hot dogami .Waż więc słowa bo wypowiedziane w złą godzinę mogą się spełnić a twoja idolka będzie musiała zamienić armaniego na szmatki z ciucholandu.
Ooo nie lubię czegoś takiego, ocenianie innych RU-vidrów, każdy ma swój kontent i robi co chce na swoim kanale. Nie podoba mi się takie zachowanie, anuluje sub. ....
Ale co konkretnie Ci się nie podoba? Stwierdziłam fakt. I w gruncie rzeczy moje sformułowanie świadczy o tym, że mi jej szkoda, bo uważam, że jest nieszczęśliwa. Faktem jest, że nagrywa ciągle zakupy? No faktem. Czy obraża ciągle wszystkich? No tak. Byle ktoś coś jej napisze już jest larwiszonem? Oczywiście, że tak. Czy powiedziałam, że jest beznadziejna? No nie. Stwierdziłam, że zastanawiam sie skąd jej fenomen :) Powiedziałam, ze to co przedstawia jest żenujące - mając na myśli, ze caly czas kogoś obraża. Ale jeśli ją lubisz to chętnie poznam Twój punkt widzenia i za co cenisz ją jako twórczynię.
@@kawabezmleka Po prostu nie lubię takiego gadania. Zastanawiam się co Pani by czuła słuchając o sobie na czyimś YT. Dla mnie jest to nie smaczne. Tak samo jak Glam Paula krytykowała kalendarz Andziaks, każdy ma swoje zdanie, jednemu się podoba komuś innemu nie. Tak samo z Szusz. A zakupy z Lidla czy innych sklepów jest pełno na YT, każdy ogląda co chcę. Jeśli coś mi się nie podoba to nie krytykuję, po prostu nie oglądam i tyle. Nagrywając tego typu filmy, jest bardzo słabe. A, że Pani kogoś ,,szkoda " to proszę sobie pomyśleć jak to brzmi ,,szkoda mi Ciebie" . No nie , trochę to wygląda jak by chciała Pani podbudować swoją samoocenę czyimś kosztem. Takie moje zdanie.
No myślę, że na tym trochę polega prowadzenia konta/kanału. Na wyrażaniu swojego zdania. Tak jak Glam Paula mogła wyrazić swoje zdanie o kalendarzu Andziaks, tak jak Szusz może wyrazić swoje zdanie na temat "Larwiszonów", kanały comentery - na tematy wszystkiego i każdego, tak ja mogę wyrazić swoje. Zwłaszcza, że nie czuje, jakobym pojechała po niej jak nie wiem po kim. Raczej zastanawiam się nad jej fenomenem. I tyle.
To opinia wielu osób, że Szusz odjechał peron, jej blogi, to ciągle zaprzeczanie sobie samej..szkoda, bo to osoba ze starego RU-vid, miałam sentyment do niej, a teraz patrzę z przerażeniem..odpalam co dziesiąty chyba film jej, i widzę, równie pochyłą..
@@kawabezmleka Na tym polega prowadzenie kanału, żeby oceniać innych RU-vidrów....... No jak ją hejtuja, to się broni, ma do tego prawo, Pani mówi o niej na swoim kanale, więc ona też ma prawo się bronić na swoim. Jak by tak każdy zaczął na swoim kanale mówić o innych , to by było kiepsko . A jeśli chodzi o Paulę, to każdy ma inny gust, to, że jej się nie podobał kalendarz, to nie znaczy, że ma obrzydzać każdemu i mówić jaki to on okropny jest. Takie moje zdanie, niech każdy najlepiej zajmie się swoim życiem i pokazuje co chce, a nie gada o innych, bo każdy ma swój ciężki bagaż doświadczeń. Pozdrawiam.
