Fajna wycieczka. Mieliśmy okazję przejechać fragment tej trasy przez Supraśl podróżując GreenVelo, jednak mamy niedosyt i z pewnością tam wrócimy. Pozdrawiamy:)👍
Bylam tam w 1985 roku z moim chlopakiem, w Sosnowce kolo Karpacza.Zwiedzilam Szklarska Porebe, Jelenia Gore, Karpacz...cala okolice. W Kowarach kupilam sobie dywan. Przy Szklarce mam zdjecia z owczarkami. Zobaczylismy Sniezke.Zakret smierci zobaczylismy obowiazkowo. Dziwilam sie,ze nie ma zadnych zabezpieczen, by nie wpasc w przepasc.Wspominam baseny przeplywowe,gdzie woda ze zrodel przeplywala przez basen i powodowala zimna wode w basenie.Zamoczyc sie dla mnie to bylo cos strasznego, nawet, jesli z nieba lal sie zar.Na Pomorzu w jeziorach woda ciepla. Mam mile wspomnienia, ludzie tam mili, tereny przepiekne ,szkoda ze nie wrocilam jeszcze raz.Planuje powrot, gdy uspokoi sie corona.Mieszkam za granica i chetnie bym przyjechala tam latem.Kiedys byl w Karpaczu pensjonat Celina, moze jeszcze jest? Moze tam zarezerwowalabym pokoj.W koncu tak mam na imie.Czas pokaze.