Kilkanaście lat temu jako młodzi chłopacy (16-20lat) takie CZ, Kawy 350 i WSK125 kupowało się po 300zl max, oczywiście bez papierów. WSK "ładne" były po 200zl a jeżdżące ale "nie ładne" dało się wyrwać nawet za 50zl. Ach co to były za czasy. Każdy jeździł i nigdy policja nikogo nie złapała nawet, bez prawa jazdy, dokumentów, często kasków.. dziś nie do pomyślenia. Szkoda ,że nikt nie pomyślał aby takie motocykle na chodzie upychac gdzieś w garażu..Dziś ceny robią się dość kosmiczne jak za taki sprzęt. Nie mówiąc juz6o fiat 126p, którego miał u nas prawie każdy chłopak a kto bogatszy nawet poloneza miał.
Cześć brachu. Jeśli jesteś bogaty, daj mi duszę tego starca, abym mógł się uspokoić po wojnie. Ukraina. Obwód zaporoski. Wieś Kuszugum. Ulica Zareczna -60.