Panie doktorze bardzo dziękuję. Miałam wrażenie, że omawia pan mój przypadek. Bardzo konkretnie i jasno pan to omówił. Dziękuję bardzo. Teraz wiem o co w tym wszystkim chodzi. Wiem też, że jestem dobrze prowadzona. Dziękuję.
Mi strzeliło kolano podczas gry w piłkę. Właściwie podczas biegu i kolano uciekło mi do środka. Oczywiście SOR, rentgen i kolejne wizyty.. chodziłem do ortopedy ciągle powtarzał mi o wzmocnieniu mięśni a kolano bolało jak piorun. Zrobiłem rezonans wynik 2/3 stopień acl. Lekarz stwierdził że jak piszą 2/3 to więzadło jest całe. Jakby był 3 stopień to wtedy rezwane. Stwierdził że wystarcza zastrzyki z kwasu hialuronowego i tyle. Wydałem 300 zł zastrzyki nie pomogły lekarz powiedział żeby wzmocnić mięśnie i żyć dalej... Poszedłem na prywatną wizytę do ortopedy i stwierdził zerwane więzadło - rekonstrukcja. Następnie udałem się na wizytę NFZ do ortopedy który zajmuje się rekonstrukcja. Jak to powiedział prędzej uwierzy w 10 przykazań jak w wynik tego rezonansu.. uraz miałem w sierpniu, mamy styczeń, a zabieg artroskopii mam dopiero w połowie maja. Lekarz stwierdził że zabieg artroskopii jest mniej inwazyjny i jeżeli coś się popsuło to jak się da to to naprawia. Jak nie to przy okazji zabiegu dowiemy się co się faktycznie stało.. ogólnie cyrk z tym całym NFZ, każdy gada inaczej, kolano ciągle klika jest wysięk i boli. Tak jak na filmie też mam swój ruch który powoduje że mogę iść dalej w miarę normalnie... Jestem zdania że te całe składniki zdrowotne to jedna wielka ściema. Powinien być jakiś pakiet składkowy gdzie są odkładane moje pieniądze i jeżeli jest potrzeba wybieram ile potrzebuje i robię taki zabieg który pomoże. Jestem pewien że już byłbym po zabiegu i po rehabilitacji i znowu mógłbym się cieszyć gra w piłkę. Na koniec dodam że drugie moje kolano już od 15 lat przy kucaniu strzyka. Ewidentne tarcie nie przyjemne lekki dyskomfort. Każdy lekarz mówi że taka moja uroda... Dodam że mam 30 lat... NFZ jeden wielki cyrk... I tak jak pozostałe komentarze - w filmie naprawdę bardzo dobrze wytłumaczone. Dobra robota. Widać że gość/lekarz ma pojęcie i wie o czym mówi. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
Dokładnie! Masz rację. Też mnie wqrwia ten NFZ. Traktują pacjenta jak zło konieczne i żadnej fachowej pomocy. A składki są odprowadzane gigantyczne. Gdybym miał odrębne swoje konto, byłbym potentatem. Podobne historie przechodziłem, gdy zerwałem kilka przyczepów dwugłowego uda. Każdy lekarz gadał co innego. Dopiero chyba szósty powiedział co jest - i to na prywatnej wizycie. Parodia.
Super wiedza Pana Doktora! Bardzo podziwiam i szanuje takich doktorów którzy umieją tak dobrze takie rzeczy wytłumaczyć prostym ludziom. Pozdrawiam i życzę zdrowia wszystkim!
Witam, ja mam uszkodzna łąkotkę przyśrodkową. Nie blokuje mi się kolano, nie trace równowagi, ale odczuwam taki dziwny ból jak chodzę. Tak jakby ktoś mi gwóźdź wbijał. I muszę zakładac ortezę. Czekam na rezonans
@@magdalenapiwko8450 Miałam artroskopię ,szycie łąkotki .Znieczulenie w kręgosłup , 3 dni w szpitalu.Nastepnie 6 tyg noga w ortezie na pełnym wyproście 24/h 🙄 4 mies chorobowe ,noga boli do tej pory jak więcej pochodzę .Zastrzyk sterydowy już drugi ,tydz temu miałam w kolano .Byłoby ok gdybym leżała i nic nie robiła . RTG pokazało ,że noga przesilona
@@basiczka1646 i co dalej. Czy po szyciu noga ma wrócić do całkowitej sprawności? Co mówią lekarze? I mam pytanie co spowodowało ze łąkotka musiała być szyta? Jakiś uraz? Czy to zwyrodnieniowe rozwarstwienie?
@@magdalenapiwko8450 wyszło mi na badaniu ,że mam zmiany zwyrodnieniowe 😬Urazu łąkotki nie miałam ,pracuje fizycznie ,ciągle w ruchu i w kwietniu nagle mega silny ból kolana ,noga pozostała w pół zgięciu ,zero pełnego wyprostu przez dwa dni ,ledwo samochodem mogłam z pracy wrócić .Mijały dni i kolejna blokada kolana ,,cztery takie akcje i wreszcie lekarz i diagnoza ,rozdarcie łąkotki operacja i szycie
Absolutnie nie można czekać. Łąkotka boczna w standardowym kolanie jest główną łąkotką nośną, więc z natury jest mało ruchoma i musi być bardzo stabilnie osadzona w kolanie.
Dzień dobry Poniżej odpowiedź dr na pana pytanie: Łąkotka, tak jak żagiel spinaker napięta jest na dwóch rogach - przednim i tylnym, wrośniętych w kość piszczelową, a część centralna wraz z ruchami kolana podąża za kością udową i rusza przód - tył 24mm. W przypadku urazu korzenia tylnego proste zeszycie jest najczęściej niemożliwe i konieczne jest ponowne wszycie w kość piszczelową, tzw. reinsercja. Robimy to przez tunele kostne za pomocą takiego samego celownika, którego używamy do rekonstrukcji WKP. Nie jest to prosty zabieg. Pozdrawiamy CM Gamma
To może ja mam chora lakotke???? Mam 63 lata, mam zwyrodnienie stawów, jestem po operacji biodra i od 2 miesięcy bardzo boli mnie kolano. Czuje, ze coś tam przeskakuje, mam wrażenie, że jest grube, jak u słonia. Nie mogę wchodzić a szczególnie schodzic ze schodów. Nie wspomnę o skręcie nogi. Dopiero za miesiąc przyjmie mnie ortopeda. Taaaaaaa......
Mieszkam we Francji na sali sportowej strzeliło kolano zrobiłem rezonans magnetyczny wyszło że łąkotka przysierodkowa ma trzecie najgorsze stadium byłem u lekarza chirurga ortopedy powiedział że nic nie da się zrobić że kolano jest zmasakrowane dostałem zastrzyk myślałem że coś da ale nic. Nie rezygnuje i idę do następnego lekarza czy zawsze jest możliwość zszycia łąkotki? Bo chcę wrócić do sportu a nie chcę jej całkiem usuwac. Kolano strzela i jest nie stabilne???
Nie odpuściłem i znalazłem lekarza który podjął się zszycia łąkotki jestem 7 tydzień po artroskopii po 4 tygodniach odpuściłem kule teraz już robię przysiady powoli wzmacniam mięśnie i pracuje z fizjoterapeutą. Nie odpuszczajcie jakiś jakiś niby lekarz powie że nic się nie da zawsze się da 😉
Nie obiecujcie sobie za dużo, łąkotki się nie regenerują a wszystkie zabiegi to półśrodki bardzo kłopotliwe dla pacjenta. Najlepsza jest profilaktyka, bez przesady ze sportem
