Muszę się skruszona przyznać, Że mi się zdarzyło rzep we włosy rzucić Trzeba było uciec przed moja kuzynką, Bowiem obiecała mnie o głowę skrócić! Srogie były bitwy na rzepowe kule, Parasole z wielkich łopianowych lisci, Mieliśmy uciechę cokolwiek frywolną A widać mieć można i inne korzyści! Potrzeba mi było tej przydatnej lekcji Żebym tajemnice łopianu poznała, Lecę zaraz w krzaki poszukać łopianu Bo będę się przed nim spłoniona kajała, I rekompensując mu tę krzywdę wielką To pójdę do niego z litrową butelką A, że u nas susza,może się ucieszy I wspaniałomyślnie za tamto rozgrzeszy? 🍀Pozdrawiam serdecznie 🍀💚🍀
Maju, jak ładnie i ciepło napisałaś o rzepie! Ja też, podobnie jak Ty, bawiłam się jako dziecko rzepami-dziadami, a teraz wezmę przykład z Ciebie i pójdę na brzeg lasu, gdzie od lat rośnie łopian i zadbam o niego podlewając go wodą z butelki. Serdecznie Ciebie pozdrawiam.
Nasz rodzimy lopian jest tak doskonałym lekiem że mało które zioło może się z nim równać. Leczy nawet paraliż. Kocham te wspaniałą roślinę. Pozdrawiam serdecznie ❤
Piękny ten okaz łopianu wyrósł Panu. Wysiewam od kilku lat w paru miejscach małego ogrodu lecz nie wszędzie dobrze rośnie, pewnie ze względu na mokrą glebę. Jednak w tym roku wyrósł fantastycznie choć nie ma tylu pędów i owoców jak ten na filmiku. Mnie do wysiewu łopianu skłoniły jego zdrowotne właściwości. Przez długie miesiące miałem poważne problemy z układem pokarmowym. Duży spadek wagi i brak pomocy ze strony konwencjonalnej medycyny. Pewnego razu otrzymałem butelkę soku z łopianu. Kuracja miesięczna uwolniła mnie od problemów, waga wracała do normy. Wniosek z tego że ziołolecznictwo i naturalne leki działają.
Ja byłam szczupłą , a schudłam 20kg , ważę niecałe 30kg😪. Robię wszystko , by przytyć ,ale żołądek niestety nie przyjmuje. Co to za butelka łopianu , którą pan dostał? Nalewka? I jak pan ją spożywał, jaka to była kuracja miesięczna? Bardzo proszę o odpowiedź .
@@magorzataewa5906 Kilkanaście lat temu koleżanka z pracy dała mi adres sióstr zakonnych które wspomogły jej leżącego męża lekami ziołowymi. Napisałem i przyszła paczka z butelką soku z korzeni łopianu i jeszcze jakimś ziolowym środkiem ale nie opisanym. Miałem soku 2 nakrętki wlać do pół szklanki chłodnej wody i pić przed każdym posiłkiem. Nie mam oryginalnego przepisu bo minęło 15 lat. Z wagą mam problem bo 55 tylko przy wzroscie 180 cm ale już jest stała nie leci w dół jak wtedy. U mnie wieloletnia choroba stawów i toksyczne leki na co dzień ale stosuję lekką dietę bez wedlin i 1-2 razy w tygodniu mięso. Codziennie zielonolistne warzywa z dzialki o przeciwzapalnym działaniu. Piję codziennie ziola typu mięta, szałwia, dziurawiec, czasem dodaję gorzkie: gałązke bylicy piołun lub bylicy boże drzewko. Latem świeże a póżniej od jesieni suszone. Utrzymuję zdrowy układ pokarmowy mimo sterydów i NLPZ. Tobie bym proponował kurację łyżki mielonej kozieradki z miodem. Stosują to nawet kulturyści na przyrost mięśni. (w necie są informacje o kozieradce) Duzo zależy od wieku i stanu zdrowia. Leki chemiczne niestety mogą szkodzić ale w młodym wieku i bez chorob przewlekłych, przy odpowiedniej diecie z dodaniem białka (jaja, dobre mięso, ale i odzywki białkowe) mozna wagę ruszyć i przytyć troche lub wiecej ale zalezy to tez od... genów. W mlodości ważyłem 70 kg i chcialem po wojsku zdobyc mięśnie więc ćwiczyłem 3-4 razy w tygodniu na siłowni. Odżywki wtedy były trudno dostępne a jedzenie nie "wchodzilo" zbytnio. Jednak wagę 80 kg umięśnienia osiągnałem mimo że od dzieciństwa byłem b. szczupły. Sumując mozna wagę ruszyć ruszając mięśnie (bez forsowania organizmu) oraz przyjmując kaloryczne i białkowe jedzenie oraz co chyba najważniejsze stosując wszystkie zasady systematycznie przez tygodnie czy miesiące. Porady od dietetyków na YT znajdziesz łatwo, ja moge podać np. kanał Motywator Dietetyczny, gdzie autor podaje przepisy jak zdobyc masę, jakie suplementy stosować, jaką dietę itd. Zdrowia życzę. 🙂 (P.S. Milo mi będzie jesli zasubskrybujesz mój przyrodniczo-ogrodowy kanał na YT; o właśnie ważna rzecz to psychika, np. uspokaja przyroda albo techniki medytacyjno-relaksacyjne, a wtedy wiele można osiągnąć)
@@Kris-Naturalist Niestety: mieszkam w mieście , więc z przyrodą nie mam kontaktu. Nie jestem młoda, jestem starszą i bardzo schorowaną osobą . Mam wiele chorób przewlekłych m.in,astmę , na którą brałam przez wiele lat leki sterydowe , które zapisywano mi bez leków osłonowych , a ja nie wiedziałam ,że takowe są i że trzeba je brać. Przez 30lat brane leki zrobiły swoje: żołądek , trzustka uszkodzone. Piję tatarak , bo tak wyczytałam u Marii Treben i biorę dexilant na czczo i coś udaje mi się zjeść , ale ani grama nie tyję, a nadal zwracam i dalej chudnę, a ważę 29 kg i 900 gram. Czy może ma pan adres do tych sióstr? Bardzo proszę o podanie mi go.
@@magorzataewa5906 znajdzie Pani sok z łopianu w sklepach zielarskich, czasem w jakieś aptece, w drogerii (!). Niegdyś był bodajże z phytopharm, skoncentrowany chyba jego nazwa była Succus Bardanae - już nie do dostania, szukałem parę lat temu. Zapewne za to że był za dobry, skuteczny... Teraz znajdzie Pani inne, ale trzeba patrzyć na skład, aby tam najlepiej niczego innego nie było oprócz wyciągu z łopianu (aby się nadawał do picia). Sok z łopianu występuje jako wcierki do włosów itp niby do celów kosmetycznych. Dobry na żałądek jest jeszcze odwar z Bodziszka cuchnącego (mylna nazwa, bardzo dobry) jak również nalewka z zielonych orzechów włoskich tzn orzechówka. Dużo wiedzy o ziołach proszę szukać wpisując do ich nazwy dr Henryk Różański - cudowny człowiek o ogromnej wiedzy! (np. Łopian Henryk Różański) Dużo zdrowia życzę i wszystkiego dobrego Pani Małgosiu 😘
REWELACJA ❣ Dziękuję bardzo za cenne informacje. Zaszczepił Pan w Nas Miľość do dzikiej przyrody a po przeczytaniu Pana Książki nasz ogród zmieni wygląd dziki ogròd z kròrego już nie wyrywa się bezmyślnie chwastòw . Pozdrawiam życzę dużo zdròwka
Rzep, który się przyczepia do psiego ogona. Kulki łopianowe przyczepiałyśmy jako dzieciaki do ubrania i udawałyśmy, że mamy broszki. Zdarzało się użyć liści łopianu do celów "higienicznych" 😉. Roślina, którą pamiętam z wakacji spędzanych na wsi u babci w Orli na Podlasiu. Pełno ich rosło przy starym mostku.
Jest akcja w całej Polsce, wzmacniamy więzi-korzenie rodzinne, posadź drzewo mamie tacie siostrze cioci przodkom przyjacielowi dziewczynie dzieciom itd, NADAJ TEMU DRZEWU ICH prawdziwe Imię, posadź 🌲 podaj dalej
Pan buduje spolecznosc milosnikow wolnej przyrody. Dzika kojarzy sie z czyms groznym, a w Polsce przyroda jest niespotykanie przyjazna czlowiekowi w porownaniu z innymi miejscami na swiecie, Malo kto o tym Wie a prawie Nikt nie docenia. Blogoslawienstwa Twoim jasnym myslom.
panie profesorze,ja nalewka z lopianu wyleczylam gonartroze kolan, Od 1,5 roku nie mam bolu kolan Lopian ,to tak naprawde cud od Pana Boga @@luczaj100
Bardzo miły tytuł filmu: "Łopian, nasz przyjaciel..." Ma Pan, Profesorze, osobisty stosunek do łopianu tak, jak zresztą do innych gatunków roślin. Taka przyjacielska relacja 😊 Fajnie jest poczytać komentarze, w których widzowie filmu piszą, że bawili się w dzieciństwie rzepami-dziadami, ja też to robiłam. Dziękuję za ciekawe wiadomości.
Nie dość, ze bardzo lubię Pana słuchać, to dodatkowo urodziłam się w Bielsku Podlaskim i przez wiele lat jeździłam tam na wakacje. A mój dziadek przed wojna był burmistrzem tego pięknego miasteczka.
Tak,to piękna roślina nie tylko ze względu na wygląd i właściwości lecznicze,ale też piękne skojarzenia z dzieciństwem, które zawsze jest piękne ze względu na piękno beztroski i poczucie bezpieczeństwa 👍👍👍
Rzepy ale i ten niezapomniany "łopianowy zapach". Pamiętam jeszcze ślady na skórze dłoni po całodziennych zabawach rzepami. Tam gdzie mieszkałem w dzieciństwie było go bardzo dużo i przynajmniej dwa gatunki, jeden taki szaro-srebrzysto rzepach bardzo łagodnie czepiających się ubrana świetny w "rzepowych bitwach" bo łatwiej było go odczepić
Bardzo ciekawe filmy , obrazujące bogactwo naszego otoczenia którego mało znamy ,z dzieciństwa pamiętam używanie go do mycia włosów i przy dolegliwościach skóry głowy dziękuję za b.ciekawy przekaz 💚🍀
Robię podobnie. Myślę, ze wbrew pozorom jest więcej takich ludzi. Ostatnio coraz częściej czytam o "zadziczaniu ogrodow" i przyzwoleniu na trochę chwastów. Mój ogród jest semi-dziki - rosną w nim chwasty ale w sposób kontrolowany.
Piekny, w tym roku mam kilkanascie kwitnacych.Rosna razem z nostrzykiem, serdecznikiem, szczecia, maruna, przymiotnem kanadyjskim, pokrxywami pimiedzy nimi roze , liluowce .Trudno wymienic co jeszcze rosnie 😁 Pozdrawiam z podkarpacia.
PODZIWIAM BOGACTWO TWEGO OGRODU A ZWŁASZCZA WIEDZĘ O NICH CZYLI O BOSKICH DARACH NATURY JA W TYM ROKU MAM „PARCIE” W OGRÓDKU NA WROTYCZ I PRZYTULIE CZEPNA.KTÓRE UŻYWAM . POZDRO Z CHICAGO
Dobry wieczór. To jest łąka z cechami buszu. Z tego co pani pisze to je znam. Serdecznik pospolity optymalny kwiat ma wczesną wiosną. Nostrzyki czyli żółty oraz wyniosły kwitną obecnie a miejscami już przekwitają. Pozdrawiam
Witaj Łukaszu, dziękuję za ten filmik,ja ostatnio nazbieralam kilka liści na ból kolan po wędrówkach za ziołami,ból ustąpił ale te informacje jakie podałeś zupełnie mnie zaskoczyły,ale człowiek całe życie się uczy i tak całej wiedzy nie przyswoi, pozdrawiam serdecznie 👍😁👋🍀
U mnie łopian nawet całkowicie wyrwany przez ojca bez mojej zgody podczas wycinki trawy, wsadziłem same korzenie ponownie i już puszcza listki, też mi się podoba ta roślina, ślimaki i inne żyjątka zajadały się jej liśćmi
Dziękuję za dzisiejszy wykład. Odnośnie nasion. Ostatnio wcinalam (w anglii, w lokalnym lasku w ktorym kiedys wydobywano rude zelaza) już dojrzałe nasiona czosnaczka, ktorego poznalam przez pana Lukasza. Pyszne i palące nieco w język.
Pamiętam w krakowie jakieś 30 lat temu było tego pełno ,wojna na dziady .Łopian rósł wtedy wszędzie .Do podstawówki sie szło wszędzie łopian xD ,teraz juz nie ma łopianu ,ale za to dużo drzew zostało posadzonych tak naprawdę przez jedną osobę i teraz po 15 latach osiedle wygląda cudownie xD wieworki łażą po ścianach bloków, nawet dziki łażą z małymi nad ranem w środku blokowiska xd
Super informacje. Kanał zasługuje na wielki plus. A może by tak stworzyć drugi kanał, gdzie zamiast teorii będzie PRAKTYKA :) czyli Pan Łukasz by pokazywał jak przyrządza poszczególne specyfiki z ziół o których opowiadał.
Dobry wieczór. Drugi kanał to nawet mało. Jedna osoba napisała wiersz. W Wielkopolsce wprost Hymn Pochwalny popełnił kiedyś Wieszcz o Ostrozeniu łąkowym.Ostrożeń w Wielkopolsce ma nazwę miejscową Czarcie Żebro. Pozdrawiam
jak miło dowiedzieć się wiecej, dokładnie dwa dni temu będąc na wycieczce w lesie zrobiłam zdjęcie dokładnie takiego samego wielkiego krzewu łopianu, którego nieświadomie, nazwałam ostem:) też zauważyłam jakie piękne stadko żyjątek zwabia ta okazała roślina, wszystkiego dobrego! pozdrawiam!
Kilka dni temu czytalem o zdrowotnych właściwościach korzenia łopianu. Zamówilem kg na internecie i dzisiaj bede stosował. Łyżkę korzenia łopianu zalewamy dwiema szklankami wrzącej wody po czym gotujemy 10 minut. Następnie pozostawiamy na dwie godziny. Nastepnie odcedzami i pijemy pół szklanki 15 minut przed posiłkiem 2-3 razy dziennie.
Swietny film i opowiadanie.Bardzo mi to przybliżyło o nim wiadomosci. Kocham takie rosliny bo to natura. dziekuje i pozdrawiam .Ja tez bym chciała na moim balkonie😎
Witam Panie Łukaszu! Moja Babcia przykładała liście łopianu do wrzodziejących zmian na skórze, nad kostką prawej nogi. Wtedy Nie wiedziałam, że istnieje takie cudo natury. Teraz sama mam podobną zmianę i chyba trzeba będzie przeprosić ŁOPIAN🤓Pozdrawiam!
@@ferdekrutkowski5480 Dzień dobry. Najpierw muszą być Badania. Mając pewność można dobrać zestaw ziół oraz dawkowanie. W literaturze fachowej są opisane. Mając w Pamięci ojca A. Cz. Klimuszkę należy także znaleźć przyczynę schorzenia. Pozdrawiam
Witam serdecznie Dodam że liście łopianu są bardzo pomocne w zapaleniu żył i poprawiające krążenie opuchnięte stopy ,bierzemy liść dajemy pod stopę zakładamy na to woreczek foliowy i ubieramy skarpetkę taki okład trzymamy cały dzień ,dobrze jest robić to przez tydzień lub dłużej Pozdrawiam i dziękuję za cenne informacje w filmikach🙂🌻
Moja babcia i mama używały też liści łopianu do konserwacji np. kaczek czy kurcząt po uboju...jak również do mięsa wieprzowego...Przed soleniem mięsa wieprzowego myły to mięso wywarem łopianu. Potem kiedy pojawiły się lodówki , zamrażarki to już zanikło...
Od 1 sierpnia mają być kontrole w zielarniach i sklepach gdzie sprzedawają ziółka, jak również u osób prywatnych, mozemy mieć problem kupić zioła czyste, bo do wszystkich ziół mają być dodawane antyzbrylacze...
Moja ciocia okładała liśćmi łopianu marynowaną słoninę oraz używała tych liści lub liści chrzanu przy pieczeniu chleba (województwo podlaskie, okolice Siemiatycz)
U mnie jest łopian rośnie pod orzechem włoskim piękny wysoki na około metr, chętnie dowiedziałbym się o takich roślinach jak rdest plamisty,kuklik czy parzydło leśne bo powoli te rośliny wprowadzam w ogrodzie albo je nasadzając jak parzydło ale też pozwalając im rosnąć ,swoją drogą nie rozumiem ludzi którzy nie widzą piękna w naturze a z drugiej strony zachwycają się ozdobnymi roślinami ogrodowymi jak np. hortensje
Łopiany, to sielskie dzieciństwo, pełne tajemnic i zakazanych zabaw, a rzepy, które nazywaliśmy dziadami oblepialy nam ubrania i służyły jako naboje w walkach plemiennych.
Mieszkałem na pomorzu i tam rósł tylko łopian pajęczynowaty , teraz mieszkam w UK i jest tu przeważnie łopian większy , a pajęczynowatego jeszcze nie widziałem .
Rzepy hmmm, ciekawe co się czepiło, on nas czy my jego? Z rodzinnych doniesień, moja prababcia używała kwiatostanu na ból zęba. Zebrane kule parzyła na tą przypadłość. Dziękuję za film.
Na jesień za dzieciaka kiedy liście wyschły skręcaliśmy z nich cygara i paliliśmy jak cygara skręcone z kilku liści,jak sie starzy dowiedzieli to na dupie nie mogłem usiąść przez miesiąc. Odechciało mi sie cygar na lata.Czego dzieciaki nie wymyślą
Z nasion super przynęta na złapanie Szczygła lub podkarmić ptaszki inne kanarki, papugi itp, z liści super kapelusz od słońca młode pędy można zjeść obgotowane troszkę gorzkie, w zaschniętych łodygach robaki na ryby, a suchy można użyć jako podpałki :-)
Hehehe, Łukasz Ty to jesteś spoko dla przyrody, jesz te rośliny a pięknie dbasz o środowisko bo ludzi uczysz mądrych rzeczy o roślinach tylko zawsze unikaj nauk okultystycznych związanych z roślinami.
Warto byłoby wspomnieć trochę więcej o substancjach chemicznych wyekstrachowanych z danego zioła i jego użyciu w medycynie.A co do tematu wymyślenia rzepòw to idea tego pomysłu ma inną historię.Mianowicie òw wynalazca nie pamiętam nazwiska(Amerykanin pòźniejszy milioner)podczas spotkania z kumplem na ganku był odziany w wełniany swetr ,oparty plecami o chropowaty tynk z kieliszkiem wina w ręku długo dyskutowali nad jakąś sprawą kiedy rozmowa dobiegła do końca chciał ruszyć w kierunku stołu aby odstawić kieliszek,ale nagle stwierdził ,że z trudem musi oderwać się od ściany i wtedy go olśniło nad koncepcją rzepòw.
W 1974r kolega z pracy poddał pomyslvbysmy poszli do magazynów wojskowych gdzieś na Powązkach w WAWIE. To może kupimy od magazynierow kurtki wojskowe AMERYKANSKIE zapodane na rzepy. Myślałem że chłopak fantazjuje a po latach okazało się że rzepy królują w obuwiu i kurtkach
"dzisiaj zajadałem się młodymi nasionami które smakują jak słonecznik" jak to jeść? sprubowałam i nie polecam, teraz igiełek z paszczy nie moge wyciągnąć nawet szczoteczką do zębów powbijały sie w każdą możliwą tkanke miękką, już jakoś bardzo nie boli, ale wolałabym pozbyć sie ich szybciej niż do następnej całkowitej wymiany wierzchniej warstwy naskórka
Niezwykle ciekawy wykład o łopianie, mam go w moim siedlisku na Warmii, poznaje wciąż nowe i nowe . Panie Łukaszu, słaby głos w Pana filmikach. Prośba o nagrywanie głośniej w mirę możliwości . Pozdrawiam