Łowienie rzecznych kleni i boleni na spinning | odra Bytom Odrzański | odc 12 | 8 kleni, 4 bolenie 

Niestety te czasy już nie wrócą i teraz nawet cudowny sprzęt nie daje gwarancji osiągnięcia wyniku. Patrząc na odrę z perspektywy ostatnich 20lat to z przykrością nasuwa mi się jedno słowo "pustynia".

We wrześniu, po więcej jak 20 latach nieobecności nad Odra, udało mi się 2 razy wyskoczyć na ryby. Miejscówki wytypowane przez gogle maps, i powiem ci ,ze wyniki były całkiem niezłe kilka sandaczy, szczupaczek, leszcz za kapote. A tyle ataków boleni to ostatni raz widziałem, tez w dawnych odrzańskich czasach. Na codzien wędkuje w Holandii i powiem ci, ze dzikości nad rzeka można tylko pozazdrościć. Tu przy rzece to albo pole albo pastwisko.

Ja tak przejazdem łowiłem, bo jako kolejarz wygodnie mi tam pojechać pociągiem na ryby. Może uda mi się jeszcze tej jesienni na grubo po sandaczowemu obłowić opaskę, okolicę starego mostu i cypel przy porcie... śmierdzi tam fajną rybą ;)

p.s. torba była tylko po to, abym graty wędkarskie pochował, bo w pociągu tak dziwnie jechać z kamizelką, wędkami i w gumakach ;)

zapraszam :)

Dzięki.

Lub na FB Patryk Winiar-ski

ok odezwę się

Pytanie do złej osoby, bo ja od dzieciństwa nie łowiłem bialej ryby i już chyba nie pamiętam nawet jak haczyk zawiązać :)

Dzięki

Zazwyczaj używam samej agrafki. Agrafki z krętlikiem bardzo rzadko i to wtedy gdy regularnie macham obrotówką. Gumy i woblery podczas prawidłowej pracy nie wpadają w jakiś korkociąg, więc nie ma opcji, aby skręcały żyłkę. Jak chodzę za szczupakiem lub sandaczem to łowię ze stalķą, a ona zazwyczaj ma krętlik choć on moim zdaniem jest niepotrzebny gdy nie łowimy na wirówki.

P.s. nie zauważyłem nigdy, aby obecność krętlika wpływała na skuteczność

Szybka i wyczerpująca odpowiedź, dzięki wielkie!

Witam na odrę typowe boleniówki mogę polecić: siga - siek-m, goblin i bolt - hunter, mini bleak - team oleix. Jak widać żerowanie bolenia zazwyczaj idzie go przechytrzyć. Jak nie żerują lub żerują na bardzo drobnym narybku to wtedy, albo nie da się go złowić, albo weźmie na dość nietypową przynętę taką jak np smużak lub mini obrotówka...

Producent mi doradził, aby tak zrobić. Jak na razie tylko jeden mam z takim dociążeniem w pudełku. Tym faktycznie rzuca się dalej i stabilniej pracuje przy ściąganiu w poprzek nurtu. p.s. najważniejsze w tym wszystkim jednak, aby były ryby w łowisku, bo nie ma cudownych przynęt.

Po wewnętrznej stronie zakrętów są często bardzo płytkie zapiaszczone ostrogi, między którymi tworzy się rozległe wypłycenie z bardzo delikatnym spadem w stronę głównego nurtu. Na tym wypłyceniu jest sporo drobnicy, za którą wychodzą bolenie, które potrafią się zapędzić w miejsca gdzie głębokość nawet poniżej 30cm... większość czasu spędzają w głównym nurcie i tylko na chwilę powoli wpływają na płytką wodę na żer... bardzo często widać jak tworzy się na powierzchni "smuga", która przesuwa się lub pojawia się wybrzuszenie, którego wcześniej nie było... takie miejsca większość osób omija bo za płytko i nie myślą w kategoriach, że jak jest drobnica to są i drapiezniki, a jak jest płytko to łatwiej rybę namierzyć... W takich miejscach to w 99% bolenie będą żerowały, a klenie wolą jednak kamieniste rafy i przelewy z kamulcami na dnie. Ja zawsze bardzo uważnie obserwuje wodę i na prawdę często można zobaczyć jakieś spore rybki przepływające przez przelew lub krążące na płyciznach. Najlepiej rzucać boleniowi tak metr przed pyskiem, bo w ciągu ułamka sekundy i tak zdoła pochwycić przynętę, a rzucając mu na głowę tylko go spłoszymy. p.s. na filmie udało mi się uchwycić jak bolek wpłynął na przelew i zebrał żuczka... identycznie to wygląda na rozległych piaszczystych klatkach. Po prostu widac jak coś płynie przy powierzchni...

dzięki :D !!! cenne wskazówki!!

To jest właśnie prawdziwy wędkarz..który czuje ryby,zna ich zachowanie ,gdzie przebywają ,umie czytać przyrodę.

Dziękuję za dobre słowo...

Lisek Chytrusek dzięki 😁

Pierwszy raz tam byłem i dlatego brnąłem przed siebie jak głupi... a miejscowi chyba omijają te płytkie główki, bo ścieżki żadnej nie znalazłem.

Ale ważne że nie poszło to na marne i w tamtym miejscu połowiłeś :D

A i mam pytanie . Jaką wędkę polecasz na szczupaka ? Bo nie mogę się zdecydować xD

Niestety nic nie mogę konkretnego polecić, bo wszystko zależy od tego ile ma kosztować i na jakie przynęty będziesz łowił. Tak ogólnie pisząc to polecam długość 2,7m z pustą szczytówką i c.w. tak do 30g. Ja do cięższego spinningu mam wędkę konger world champion iri stalker 2,75m c.w. 10-40g. Kupiona wieki temu i raczej mam do niej sentyment niż to, że jest taka cudowna. Jak robiłem w wędkarskim to bardzo podobała mi się seria firmy daiwa o nazwie exceller. P.s. radzę kupić wędkę, którą "macało się" już na sklepie stacjonarnym niż zaufać w ciemno temu co piszą sprzedawcy na internecie lub w opinię internautów. Po prostu papier przyjmie wszystko, a po pracy w sklepie wędkarskim i kontaktach na żywo z klientami wiem, że bardzo często wybierali wędki, które nie miały "dobrej reklamy". Jak będzie leżała w dłoni i miała odpowiednie parametry to kupuj i tyle. Jeżeli chodzi o wytrzymałość to na prawdę nawet najtańszej nie da się połamać na rybie. Jak się połamie to w 99% przypadków jest wina wędkarza, bo "podnosił rybę na klatę" lub przytrzasnął klapą bagażnika w aucie... jak trafisz w ten 1% i niestety będzie wada fabryczna to reklamacje większość firm rozpatruje na korzyść klienta.

No mniej więcej interesuje mnie wędka na szczupaka do 20g wyrzutu o długości 2,70m - 3m . Jeżeli masz jakieś wędki o takich parametrach to prosił bym o nazwy :D

Dla mnie tylko odra liczy się, a jak kupiłem ponton i silnik pod to łowisko...

Bardzo fajne łowisko masz pod nosem ;) a moglbys moze napisac na ktorych glowkach najwieksze szanse na sandacza??

Na pierwszej lub od pierwszej w prawo molo

Pod molo