nie wiadomo co lepsze, piosenka sama w sobie, czy wspomnienia za tamtymi latami, kiedy powstała ....ahhh... wtedy jeszcze wszystko było przed, jeszcze na wszystko był czas...
Mieszkam zagranicą.😢Piekne przeboje,przypominają mi gdy byliśmy z moją żoną małolatami a jesteśmy razem 34 lata I cały czas zakochani w sobie.Cud Kobieta.Iza ma na imie❤
Pamietam rok 2004 majac 19 lat bylem wtedy w wojsku, wieczorami w radiu zawsze sluchalem tej piosenki, wtedy byly puszczane jeszcze, dzis okragla 40tka , a Ja nadal pamietam ta piosenke i wracam aby ja posluchac ... Kompania pontonowa Krosno Odrzanskie :) 03/04
Ponadczasowa, wywołująca dreszcze, zależnie od wieku pokazująca słuchającemu coraz więcej i więcej. Niepodważalnie magiczna, w całości, gdzie tak muzyka, tekst jak i głos wokalisty zgrywają się w jedną, cudowną poezję. Aż szkoda, że tak niewielu artystom naszych czasów udaje się ta magia. Dobrze, że zawsze można wrócić do starych dobrych Łez i znów znaleźć piękno z "szeroko zamkniętymi oczami"
Zgadzam się całkowicie z Panią w tej sprawie.Nic dodać nic ująć.Mozr ja jeszcze dodam od siebie że wokal Anny Wyszkoni w tej piosence powalił mnie na kolana .przepiękna piosenka i owacje na stojąco za piękna piosenkę.To były czasy a nietnietota Paninagrywa.Nievy wraca do zespołu Lzy
@@lukaszagnieszka6628 Pani Ania to najmłodsza z wartościowych wokalistek w kraju Potem to już im dalej w las tym gorzej Za Jej czasów to były prawdziwe Łzy Dziś to już tylko sztuczne krople nie wiadomo czego...chyba "chmielu"
To jeden z najpiekniejszych glosow moim zdaniem na Polskiej scenie + Niesamowity talent i wiele wlozonej w to pracy i serca,nie wspominajac o tym ze Ania jest przepiekna kobieta i nawet gdyby odebrac jej i slawe i kase to ta kobieta ma klase sama w sobie wrodzona,jesli to przeczyta kiedys to pozdrawiam goraco i zycze zdrowia i wszystkiego co najlepsze
Jestem facetem, Łez słucham od dzieciństwa, jest to w moim mniemaniu jeden z lepszych zespołów jakie słyszałem na scenie polskiej i zagranicznej. Prawdziwa poezja! Kocham, lubię, szanuje.
A ja zawsze do tego wracałem po każdej porażce miłosnej i chodz nigdy nie narzekałem na zainteresowanie dziewczyn to jednak nigdy mi nie wychodziły związki , koledzy mieli już dziewczyny od lat a ja co chwile odbijałem się od ściany i nie mogłem zrozumieć czemu im wychodzi a mi nie ... Do momentu aż poznałem moja Zone 💪
Pamiętam jak śpiewałam to w podstawówce przy okazji jakiegoś walentynkowego konkursu piosenek o miłości. 12letnia jedyne co wiedziałam o tym utworze to, właśnie to, że jest o miłości. Dziś jestem starsza i żałuję, że wreszcie rozumiem, kochać kogoś wiedząc, że nigdy nie będzie twój ani ty jego, to jak jeść cukierka z papierkiem. Niby nadal cukierek ale nie jesteś w stanie poczuć jego słodyczy
@@izaszafraniec4239 Nic się nie stało coś w tym Twoim komentarzu jest ale nie do końca się zgadza ;) też pamiętam ten utwór za małolata na dyskotekach szkolnych rocznik 95 myślę że z podobnego wieku jesteśmy pozdrawiam
Wspomnienia. Jak wyszła płyta i kaseta, miałam 10 lat ;) od razu kupiłam (kasetę). Teraz mam to w wersji cyfrowej i raz kiedyś do tego wracam. Ulubiony zespół od dzieciństwa i nic od tamtej pory się nie zmieniło. Teraz współcześnie już nikt nie gra takiej muzyki. "Łzy" miały swój niepowtarzalny, charakterystyczny styl. Jakoś tak się smutno zrobiło. Pomyśleć, że zaraz będzie 20 lat od wydania albumu "Nie czekaj na jutro". Te piosenki przywołują mi wspomnienia z całego dzieciństwa, te dobre i te złe.
Utwór świetny, tekst wspaniały, wolak Wyszkoni boski. Nowa wokalista śpiewa jakby to był talent show w gimnazjum, nie ma szans ... Zawsze wracam do tego utworu.
"Uczę się Ciebie na pamięć. Niecierpliwymi palcami, rozpaczliwie na pamięć. Szeroko zamkniętymi oczami...." w 2004 roku zobaczyłem taki napis na szkolnej tablicy na początku lekcji. Była tam dedykacja dla Mnie i tak poznałem pierwszą prawdziwą miłość. Piosenka MEGA w pamięć wchodzi!!! Tyle lat. Rodzina z inną. A jak to słyszę to wciąż "Uczę się na pamięć"
Gdy mialam z 15 lat wyszedl nowy album Lzow "w zwiazku z samotnoscia" te piosenki oczarowaly mnie, sluchalam ich w kazdej wolnej chwili. Teraz juz stara baba jestem i podczas jazdy samochodem wlaczam sobie je glosnoi spiewam razem z Wyszkoni :) pamietam wszystkie teksty :) sa swietne :)
No właśnie czytam Mroza i odtwarzam wszystkie wymienione kawałki😊Przy Chyłce też tak robiłam. No takie fajne utwory, o niektórych już nawet nie pamiętałam. Super podróż👍👏🥰
No no miło wrócić do tej piosenki, 2003 rok wydawało mi się że świat leży u moich stóp.. Czas zweryfikował to bezlitośnie - chociaż zawsze mogło być gorzej
@@kibakun01 jest ulubioną piosenką głównych bohaterów, Mróz ma to do siebie, że lubi dawać swoim bohaterom ich ulubione piosenki, romantyczne głównie. W Chyłce jest to np. Poison Alice Cooper ☺️
Wracam po festiwalu w Opolu 2022. Piękna piosenka i niesamowicie przystojny Wojtek Medynski. Ehh, słuchałam na vivie jako nastolatka. Teraz wracam tu jako 31-latka.
Jedna z najlepszych polskich piosenek o miłości i zdecydowanie najlepsza piosenka tego zespołu. Niestety już nigdy nie usłyszymy tej piosenki na żadnym koncercie w tym wykonaniu :(
Po tylu,latach jest nadal moc polska muzyczna klasyka jest nie do zajebania uwielbiam hity z tamtego okresu i starsze do niektorych rzeczy trzeba dorosnac pozdrawiam 86 r
Bardzo przystojny jest ten Medyński (jest na kim oko zawiesić). :) Mam sentyment do tego utworu. Tyle lat to znam i nadal mi się nie nudzi. Piękny utwór, słowa i bardzo ciekawy teledysk. Pozdrawiam.
Pamiętam, gdy jakieś 10 lat temu moja wówczas 22 letnia ciocia puściła mi tę piosenkę i od pierwszego usłyszenia wleciala mi do głowy. Teraz mam 18 lat i z chęcią wracam do tego i paru innych klasyków polskich. Ile bym dała, aby przeżyć te lata jeszcze raz...
Dla mnie ta piosenka jest aktualna nawet teraz po latach, bo miłość to uczucie które trwa we mnie, teraz obudziła się we mnie z potężną siłą, ale tak to już jest nie umiem kochać trochę, lekko tylko mocno do bólu, do granic, czemu to tak boli?
Dawno tego nie słuchałem, ostatnio jak byłem dzieckiem. Teraz pojąłem znaczenie tekstu tego utworu, to jest takie piękne że może się zakręcić łezka w oku, może ktoś powie że jakiś mięczak ale nie wstydzę się swoich uczuć. Szkoda że czasy takiej twórczości już przeminęły... Ania jesteś SUPER!! :)
słuchałam tego mając 15 lat i uważałam to za świetną muzykę, ale codopiero teraz, w wieku 21 lat rozumiem o czym ona śpiewa i teraz w pełni mogę pojąć piękno utworu. Szkoda, że aktualnie brakuje takiej twórczości :(
uwielbiam tą piosenkę. Kiedyś ktoś bliski memu sercu wyjechał, nawet się ze mną nie pożegnał, a też w tym czasie grałem w zespole i nie potrafiłem zaśpiewać tej piosenki. Do dziś ja uwielbiam i cały czas się uczę na pamięć, ale pamiętam ....
W tej piosence jest taka magia, że gdy za każdym razem ją słyszę to mam ciary na plecach... Dla mnie to jeden z najlepszych utworów polskiego rynku muzycznego i najlepsza piosenka Łez, bez Ani Wyszkoni to już nie te Łzy co kiedyś :)
Przeżywam ten utwór co niedzielę, kiedy to muszę wyjechać z domu. Może dlatego tak dobrze rozumiem jego treść i po tylu latach ciągle odkrywam go na nowo. A to, że tytuł pochodzi z filmu świetnego reżysera, to tylko wzmaga apetyt na duchową ucztę.
Gdy usłyszałem ten utwór lata temu tuż po premierze od razu mi się spodobał, ale nie do końca rozumiałem tekst. Po przypomnieniu go przez R. Mroza w końcu go zrozumiałem i przy okazji nabrał dla mnie jakiegoś takiego innego wymiaru
Zostań, to jeszcze nie pora Zostań, choć jeszcze na chwilę Aż zamigocą radośnie iskry W księżycowym pyle W tym hotelowym pokoju Zachwyćmy się sobą raz jeszcze Zanim odejdziesz do domu Niech zadrży srebrne powietrze A łzy popłyną cichutko, Bo pragnę ciebie zatrzymać Jak czas zaklęty magicznie, W złocistej kropli bursztynu Uczę się ciebie na pamięć Niecierpliwymi palcami, Rozpaczliwie na pamięć Szeroko zamkniętymi oczami Czytam zachłannie od nowa Całego zdanie po zdaniu Tak, wiem już teraz iść pora Choć dwa cienie na ścianie Tańczyć chcą dalej uparcie Czas pędzi nieubłaganie Zegar wybija rozstanie, Nie cofną małej wskazówki Cudne dwie ćmy zakręcone Wokół gorącej żarówki Zanim się wymkniesz ukradkiem I pęknie tama wezbrana Przytul mnie mocno, raz jeszcze Bo wciąż jak opętana Uczę się ciebie na pamięć Niecierpliwymi palcami, Rozpaczliwie na pamięć Szeroko zamkniętymi oczami Czytam zachłannie od nowa Całego zdanie po zdaniu