@@mateuszthobor7577 tym trudniej uwierzyć, że mógł się tak stoczyć. Serial dokumentalny Prawdziwe Psy i pierwszy Pitbull to klasyka tematu. Wyjaśnienie jest jednak proste - pecunia non olet.
Nie wolno nigdy niczego udawać. Nie wolno udawać. Trzeba wejść w prawdę. Prawda to wielkie, otwarte, piękne drzwi. Przed nimi jest ugór, błoto, ale jak się wejdzie do środka to jest się w skarbcu całym ze złota.
W tej scenie jest dwóch mistrzów, pan Frycz i genialny pan Chabior, ból i cierpienie zagrane tak genialnie, że można by pomyśleć ,że go naprawdę okaleczyli.
@@wodzu1238 Byłem prywatnie,wizyta nie należy do najtańszych,ale pełen profesjonalizm.Okazało się że dr. Dario oprócz specjalizacji z laryngologii jest także świetnym stomatologiem. Serdecznie dziękuję za resekcję bębęnka w prawym 👂, oraz szybką ekstrakcję dwóch przednich 🦷🦷 . Jedyny minus to brak znieczulenia i krótkotrwała utrata przytomności,poza tym pełna profeska 👍
@@plrc4593 nie ale polonia na tereniww niemiec panicznie bała sie braci byli brutalni I torturowali ofiary oraz zostały zamordowane osoby na terenie Hamburga
Jezeli ktos uwaza, ze to jest tylko film, jest w bledzie. Tak dokladnie zachowuja sie ciezkie chlopy po recydywie. Bylem, widzialem. Bardzo dobry serial
Magia postaci Daria wynika chyba z jej jakby to powiedzieć "teatralności". Jest mistyczna, dramatyczna, romantyczna, przekalkowana, opływa patosem, no i zagrana widowiskowo, jak przed żywą publicznością ,bez cięć. To mógł zrobić tylko i wyłącznie genialny aktor teatralny, jak Frycz. Czapki z głów
To nie kałach mordo ale nie czepiam się..wiadomo ocb choć nie każdy może zauważył :) w lodówce pały kipiszujac chatę ci nie zaglądają ..przynajmniej mi przy dwóch kipiszach nie zaglądali ..jeden z garaży też ostał się przez nich nietknięty bo o nim nie wiedzieli
@@arcykalmarov wystarczy że masz przy sobie 5gr zioła i muszą Ci wjechać z psem, bo takie sa procedury, więc nie trzeba być wielkim gangusem, żeby mieć chate przetrzepaną
Autentycznie się tej postaci boję i nie chcę mieć z nią do czynienia. Pamiętam jak kiedyś Frycz, jako chudy, młody szczawik grał w inscenizacji Króla Edypa zrobionej przez teatr telewizji. Frycz Edyp i Frycz gangus to dwa różne Frycze. Super aktor.
Maciej Dymerski Frycz to chłodny, kalkulujący i inteligentny psychopata. Trevor natomiast to zwykły menel, degenerat, alkoholik i półgłówek (Nwm jak on mógł być pilotem). I do tego pornograficzna świnia. Porównywanie tych dwóch postaci to obraza dla frycza
Znaczy powiedziec ze Frycz skradł caly serial to nie powiedzieć nic. Rzadko jest tak ze rola tak bardzo pasuje do aktora - to nie dosc ze pisanie, aktorstwo, rezyseria musza sie spotkac razem, to wszystko musi sie zazębiać i napedzać, kazdy ten czlon musi byc wyjatkowy oddzielnie, ale koniec koniec koncow to aktor jest wizytowką tego ogromu synergicznej pracy. I teraz nie wiem czy sie zgodzicie ale wg. mnie naprawde kilkuset, moze kilka tysiecy aktorow na swiecie osiagnelo to co Jan Frycz w tym serialu. To jest czlowiek ktory wbil sie w absolutnie topową przestrzen aktorską, globalnie. To ze x osob tego nie wie, to nie znaczy nic. Uwazny widz, odbiorca kina (kina, nie samych filmow) podzieli to zdanie. To jest rola, gra, kreacja i postac archetypowa, ale nie powielająca swoich poprzednikow. Cos naprawde nie z tej ziemi jako zjawisko.
Stryj - ukradł lewy towar, podrzucił go "koledze" prawiąc mu przy okazji o ulicznej moralności i zasadach, kręci na boku afery narażając swojego "bossa" na poważne problemy, atakuje ziomka znienacka i od tyłu, a na końcu, złapany przez większego kozaka od siebie skamle o litość.
Mało kto w ogóle zwrócił w tym serialu uwagę właśnie na to, że Dario po wyjściu z więzienia robi wszystko, żeby znów być jako "rządzącym" w Warszawie i na każdym kroku wszystkich ogrywa. I właśnie nawet w tej scenie (Minuta: 2:25) stryj opowiada, że Dario mu kazał zajebać to wszystko zrobić i jeszcze swojej żonie musiał obciąć język (co pokazuje do czego zdolny jest Dario i jakim jest pojebem), a po kolejnych torturach (śrubokręt w uchu) Stryj opowiada ze strachu, to co Dario chce usłyszeć. Więc od początku Dario wszystko zaplanował, żeby rynek w Warszawie należał do niego, i Kubuś teraz też należy do niego. A Kubuś boi się Daria i wie, że jest w dupie i że ma teraz przesrane. Dario to najgorszy charakter człowieka, jakiego tylko można spotkać w życiu.
I dlatego lubię tą rolę jak i aktora ją grającego. Mówią, że drewno. Ja tu widzę styl bycia inspirowany postacią główną "Drive" z 2011. Kubuś nijak nie pasuje do półświatka, ociekającego przemocą i elementarnymi emocjami. Mu jednak nie jest ich brak, on stara się ich nie mieć. Stara się być profesjonalny, rzeczowy, pragmatyczny... młoda krew, chce się spisać. Po prostu robić swoją robotę. Gdy jednak staje przed takimi widokami, na jego twarzy maluje się zaciętość lub jak tutaj - szok, współczucie dla drugiej istoty, jaką by nie była. Z jego niemal chłopięcej gęby możesz wyczytać myśl "Nikt na to nie zasługuje", podczas gdy Dario wpierdala gościowi metal w ucho.
@@sill5876 kurwa mać, przyznam, że też uważałem, iż gra jak drewno, no ale musze ci powiedzieć, że jednak mnie przekonałeś... ...dziękuje ci koleżkowcu mój ty kochany drogi, pozdrawiam serdecznie i rucham kutasem
@@sill5876 oczywiście że o to chodziło pokazać że stracił kontrole i jest przerażony większość odcinków murowana twarz stanowczy profesjonalny a tu co sie odpierdala aż go to widocznie przygniotło
@@adamnowak7538 Gdzieś czytałem, że taka była cała koncepcja. Chłopina chciał udawać, że jest profesjonalny, strugał kozaka, ale przyszedł Darek i Kuba uświadomił sobie, w jakie gówno wdepnął. I cyk i koniec i przestroga dla tego, kto skuma ;)
@@WesolyArek Mało kto w ogóle zwrócił w tym serialu uwagę właśnie na to, że Dario po wyjściu z więzienia robi wszystko, żeby znów być jako "rządzącym" w Warszawie i na każdym kroku wszystkich ogrywa. I właśnie nawet w tej scenie (Minuta: 2:25) stryj opowiada, że Dario mu kazał zajebać to wszystko zrobić i jeszcze swojej żonie musiał obciąć język (co pokazuje do czego zdolny jest Dario i jakim jest pojebem), a po kolejnych torturach (śrubokręt w uchu) Stryj opowiada ze strachu, to co Dario chce usłyszeć. Więc od początku Dario wszystko zaplanował, żeby rynek w Warszawie należał do niego, i Kubuś teraz też należy do niego. A Kubuś boi się Daria i wie, że jest w dupie i że ma teraz przesrane i nie ucieknie od niego (nawet na koniec Dario dzwoni do niego i grozi, że zabije Kuby siostrę, która jest w ciąży, jeżeli Kuba ucieknie). Dario to najgorszy charakter człowieka, jakiego tylko można spotkać w życiu.
Kurcze ten Dario musiał mocno złamać psychikę tego Stryja. Wcześniej Stryj sam uchodził za nieustraszonego i pewnego siebie brutala. Kiedy zobaczyłem jak siedzi związany i płacze błagając o życie to dało mnie do myślenia jakiego kalibru okrutnikiem jest psychopatyczny Dario.
Pierwsze rzeczy, pierwsze Kubuś, nie wolno nigdy niczego udawać, nie wolno udawać, trzeba wejść w prawdę, prawda to wielkie otwarte piękne drzwi, mówię ci, przed nimi jest ubór, błoto, ale jak się wejdzie do środka to jest się w skarbcu, całym ze złota.