Najlepsze jest to, że nie ważne czy w więzieniu, czy na wolności starzy grypserzy różnią się zdaniem na podstawowe zagadnienia tej zabawy. W anclu rżną kozaków ustawiając nowych po kątach. A na wolności zbierają puszki po śmietnikach.
Już nawet w anclu nie kozaczą . Jak masz 2 metry wzrostu i warzysz 140 kilo to nie ma znaczenia że jesteś nowy. Mi Wój i Ojciec mówili że gitowcy to były zwykłe żule tyle że dorobili sobie ideologię do wódki i złodziejstwa.
Ktoś kto miał jakieś ambicje, uczył się pracował chciał coś osiągnąć był frajerem. Przchodzicie teraz do frajerów którzy pracują w instytucjach pomocowych bo nie macie co żreć. I kto tu jest frajerem
@jan kulczyk Po Twojej elokwencji widać, że powyższy komentarz dotyczy Ciebie osobiście. Git w więzieniu ale po wyjściu to już zagubiony mały człowiek który nie jest w stanie się odnaleźć w świecie. Większość z tej elity więziennej to zwykłe menele na wolności - taki wygląd wasz gitowcy xD
Mężczyzną jest każdy kto ma chuja i kropka. Nie ma innego kryterium. gadanie typu "Nie jesteś prawdziwym facetem bo..." To gadanie idiotów, którzy uważają, że każdy kto zachowuje się inaczej niż oni nie jest facetem. Co ciekawe takie osobniki zawsze spełniają podaną przez siebie definicję prawdziwego mężczyzny, więc sprowadza się do do tego "Jak nie jesteś taki jak ja to jesteś pizda"
Ilu spokojnych ludzi skrzywdzili gitowcy,slowo "git" pochodzi z zydowskiego jezyka przestepczego,tak samo trefny,itd...Ta gadka to wybielanie grypsowania,gitostwa.Ten redaktorek jest tak mdly,glupi;zupelnie nie zna zagadnienia.Ja pochodze z tych lat i tego srodowiska,dlatego moge to ocenic.
Co wy wiecie . Przeżyłem to w latach 70-tych. Mielęcin - Potulice.W więzieniu " GIT CZŁOWIEK " z zasadami,a na wolności pijaczyna i oszczymurek bez żadnych zasad spijający resztki piwa z kufli i szukanie niedopalków z popielniczki. Oczywiście nie wszyscy byli tacy.Nie obrażając tych co na to miano zasłużyli, a było ich mało.
Casa Casablanka Czy to teraz takie ważne kogo znałem.Nie mam zamiaru cofać się prawie 50 lat wstecz. Zobacz tych GITOWCÓW z tego reportażu, a sam sobie na pytanie odpowiesz.
BDG4Life pogubiłeś się z pewnymi sprawami w swej wypowiedzi, gitem się jest wtedy kiedy przestrzega się pewnych spraw, kodeksu z którym się człowiek utożsamia, nawet jeżeli wychodzi to poza normy społeczne, natomiast ludzie "grypsujący" w więzieniach mogą się tylko nazywać gitami ale niekoniecznie muszą nimi być, żeby to zrozumieć przyjrzyj się ludziom "kulturalnym" czyli takim którzy również mają własny kodeks pewnych zasad i zachowań , ale czy ktoś jest kulturalnym wynika to wyłącznie z przestrzega niespisanych zasad z którym trzeba się utożsamiać. Dlatego sam zadaj sobię pytanie czy jesteś kulturalnym czy może chamem, pozdrawiam
Hehehe frajer to ten co dał się zamknąć jak zwierzę w klatkę i spędził najlepsze lata swojego życia waląc konia w gazetę razem z jemu podobnymi dżentelmenami. Pozdro :)
W tym reportażu ludzie mówią dokładnie tak jak było i jak ja to pamiętam, nic nie zmyślają i nie upiększają. Słownictwo też jest prawdziwe. Fajny reportaż.
Taa...ychmm..!kiedyś fakt tak było. Solówa była to solówa. Nikt nie kopnął cię z boku w ryj. Fes czasy. Tylko że recydywa imponuje malolatom i to jest bardzo złe. Przeżyłem to na własnej skórze. Bo potem człowiek przesiąka Tym środowiskiem.z którego później jest kiepsko wyjść bo w innym towarzystwie nie łapie tematów i klimatu. Ciężka sprawa. Człowiek jak młody to głupi a wystarczyło się rozejrzeć jak mieszkają jak żyją. Samo destrukcja kryminał na raty.przez to nie trwałe związki. Same cuda nerwy i wieczne aferki mniejsze lub większe. Jestem za ludźmi z charakterem sam jako facet mam swoje zasady Ale za alkoholem który jest wszechobecny w takim towarzystwie nie jestem i stwierdziłem że 90% tkzw.recydywki to ludzie toksyczni z nie odwracalnymi zachowaniami patologicznymi. Szkoda mi życia na taki świat i szkoda mi tych ludzi.
Co wy opowiadanie stary byl gitowcem pracował na lotnisku w Wawie nie był w wiezieniu ani alkoholikiem i nas wychował na porządnych ludzi. Gamonie prawdopodobnie jest to dzisiaj sytuacja jak z lgbt i po co to pisać takie bzdury jak nie znacie nikogo z gitow tylko ciapy(nie mówiąc o nich zle teraz) piszą co w Internecie se poczytają
Nie ma żadnych zasad i żadnych git ludzi to kryminały które wystawia każdego kto im nie potrzebny i słabszy od nich za cokolwiek mu potrzebne. Oni myślą że git ludzie to bandziory z honorem taaa pierdolenie
Gdzie oni sie tu łudzą? To sa wspomnienia dawnych lat tepaku. Zasady! Mowi ci to cos? A no tak ty urodziles sie juz z ajfonem przy uchu wiec o czym mowa.
Teraz sie wybielaja....To byla huliganeria...Siedzieli po klatkach schodowych, bramach...Palili papierosy, i chlali piwo albo wode... Zaczepiali dziewczyny......Bylam, zylam, i pamietam....
Ten "dokument" wypacza temat. Kultura więzienna Polski to jest integralna częścią historii naszego Narodu. Weźmy pod uwagę to kto trafiał do wiezień po "odzyskaniu" przez Nasz Kraj niepodległości i tworzył ta kulturę. Byli to ludzie represjonowani przez władze komunistyczne, żołnierze walczący po stronie zachodu bądź przedstawiciele inteligencji która nie zgodzili się na współpracę z Sowietami. Stąd w grypserze Lacina, stąd wiedza tajemna dotycząca miedzy innymi słowiańskich demonów i przekleństw. Jak dla mnie to właśnie to środowisko było ostoja Polskości w naszym kraju po II Wojnie Światowej. Przynajmniej do czasu Pana Klemensa Stępniaka i jego pracy doktoranckiej która pozwoliła przejąc kontrole nad środowiskiem tajnym służbom PRL-owskim.
Z tego co się orientuje to grupy które wymieniłem w powyższym komentarzu (żołnierze i inteligencja) miały spory wkład w kodyfikowanie bajery. Wiec gdy pytasz "co to ma z git ludźmi wspólnego?", to tak jakbyś pytał co bajera ma wspólnego z git ludźmi?
Koleżko wiem o czym piszesz ale pierdzielisz , garowałem w tych czasach , krótko ale garowałem i mówię ci że git ludzie nie mieli nic wspólnego z tym o czym piszesz , to o czym piszesz to niby geneza subkultury git ludzi tylko że gitowcy tą historię mieli w dupie tak jak ja , choć gitem nie byłem , byłen skinem w tych czasach i już wtedy rządziła kasa a nie git ludzie
Proszę nie porównywać grypsowania bycia gitem wyniesionego z poprawczaka i więzienia do kultury Dla normalnych ludzi kulturą jest działalność artystyczna a nie patologia bo każdy człowiek zna wartości dobra i zła
Czytam te komentarze i to sa komentarze gimbusow mlodych ludzi.Nie mam nic do mlodych ale troche rozumu by sie im przydalo.Bo wyglada to tak ze wypowiaja sie naprzyklad na temat sexu,bedac prawiczkami
No mysle ze to sa zupelnie inne swiaty I zupelnie dzialajace niezaleznie od siebie oparte na zulelnie innych swiatopogladach. Wszystkie te grupy dzialaly I dzialaja do dzis I nic ich nie wyparlo tylko sa mniej popularne lub bardziej wspolczesne
Pęczak i jego "osławiony" przez Eldo tekst z Blokersów: - skórzana kurtka pękawka. Do dzisiaj się zastanawiam co robi i jak zasłużył sobie na miano: dziennikarz, socjolog i "specjalista od subkultur młodzieżowych:.
Łysy dziadek i ten siwy z brodą mogli by powiedzieć więcej a nie powiedzieli .Polubiłem dziadków .Rozwaliło mnie , to ,,, że szyby nie ma gdzie wybić ,,, . Reszta to jakieś majaczenie przepitych mózgów .
Lubię go i oglądałem z nim filmy jak byłem mały. Ale muszę przyznać, że sądząc po wizerunku jaki prezentował w tych filmach, to można było ocenić, że jest łobuziakiem i rokuje na lekkiego patola. 🙂
@@1972scenic, Oglądałem, ale pierwsza cz. była lepsza. Na stole mam odebraną, nierozpakowaną jeszcze książkę Klemensa Stępniaka, zobaczymy co za lektura.
Jeżeli już mówimy o środowisku GIT-ów to powinniśmy powiedzieć też skąd i w jaki sposób takie środowisko się ujawniło, a powstało ze środowiska więźniów obozów koncentracyjnych, dobrym przykładem jest książka p. Grzesiuka w której jako cwaniak warszawski opisał od wewnątrz środowisko tych więźniów, opisał też i nazewnictwo i język jakim więźniowie się komunikowali, dobrym przykładem jest nazwa "kalifaktor" w obozie osoba pomagająca kapo przy rozdzielaniu jedzenia w baraku, podobnie kalifaktorzy w więzieniu wydawali jedzenie.
Kurde ludzie , jak czytam te komentarze to aż mi się śmiać chce. Gówno wiecie o grypsujacych w tamtych czasach a się wypowiadacie że ci ludzie nie mają pojęcia albo coś takiego. Ja tez nigdy nie byłem w więzieniu , ale słyszałem już od tylu osób którzy siedzieli i grypsowali że mam trochę pojęcia o tym. Ale przepraszam , jesteśmy w 21 wieku , to znaczy wiek hejterów co wgl nie mają o zyciu pojęcia ;) Pzdr