No właśnie nie potrafimy określić co jest w zdobywaniu szczytów na rowerze "lepsiejszego". Chyba ta satysfakcja, o której wspominasz gra tu kluczową rolę. Ty już wiesz jak to jest. :) Pozdrówki!
Fajna relacja. Jak byliście już przy schronisku to trzeba było jeszcze się przemęczyć i wjechać na kopułę. Co prawda dwa miejsca po drodze dość trudno przejezdne + turyści ale za to świetny widok i panorama 360 stopni.
Szlak na kopułę był zamknięty na czas remontu więc ciężko by było. Nie chciało nam się kombinować i na spontana pchać się do góry bo pewnie można było. Wyobrażamy sobie, że widok z góry jest nieziemski. :) Piona!
@@PairOfWheels No trafiliśmy na świetną pogodę wiem na szczycie widoki Mega. Ale jak patrzyłem na tych Riderów to aż nie mogłem wytrzymać że jednego dnia nie poświęciłem na wjazd 😉 tak to na singlach ciorałem 😉
Wyjeżdżaliśmy zachodnia strona. Tam masz niebieski szlak pieszy, a od niego odbija żółty, potem zielony i na śnieżnik czerwony szlak rowerowy. Mamy nadzieje, że w miarę zrozumiale napisaliśmy.🙂
