Mariusz wybacz ,że powiem po babsku....JESTEŚ PRZEUROCZYM,PRAWDZIWYM SUPERMENEM, a jednocześnie WSPANIAŁYM DZIECKIEM BOŻYM.Dziękuję za Wspaniałe świadectwo.CHWAŁA PANU!!!!
Panie Mariuszu ma Pan piękną i wrażliwą osobowość. Oby więcej takich mężczyzn w naszym kraju. Jest Pan nadzieją młodego pokolenia. Niech Bóg Pana błogosławi.
Piękne świadectwo❤️❤️smutne życie w szkole.Pamietam jak byłam dzieckiem to też u mnie w szkole była dziewczyna z której wszyscy się nabijali,smutne to jak dzieci potrafią być głupie i nauczyciele którzy nie reagują.
Byłam taką dziewczyną, wiem z czym ten chłopak się mierzył ale z perspektywy czasu wiem również, że Bóg czuwał nade mną i dał mi siłę bym to wytrzymała. Chwała Panu za to piękne świadectwo 🥰
Ja też byłem taka osobą... Pamiętam jak jeden kolega się nade mną znęcał i chciał mnie pobić przy całej klasie i mi groził codziennie że czas się zbliża... Pamiętam jak błagałem Boga żeby coś się stało żeby w końcu dał mi spokój i pamiętam że na drugi dzień jak poszedłem do szkoły on wgl nie reagował na mnie jakby wgl mnie nie znał i zapomniał o wszystkim :o byłem w tak ogromnym szoku ....
Zgadzam się Tobą.BÓG istnieje.Miałem podobne przeżycia.Bez wątku narkotykowego.W tym całym nawróceniu miałem też osobiste spotkanie z CHRYSTUSEM.❤️Króluj nam CHRYSTE🙏
@@waclawpieta7493 Jestem Katolikiem.Od dziecka byłem blisko Kościoła.Później w wieku młodzieńczym traktowałem naukę katechizmu jak mi pasowało.Zdarzało się , że balowałem do rana a wracając z imprezy szedłem na 7 na mszę albo szedłem na wagary ale nie minąłem Kościoła bez wejścia i pomodlenia się w nim.Kilka lat temu w krótkim czasie wydarzyła się w moim życiu seria zdarzeń (nadprzyrodzonych)W efekcie tego przeżyłem metanoję czyli przemianę duchową i zmianę sposobu myślenia,życia itd.Odnośnie spotkania z JEZUSEM.Przed spowiedzią generalną ale po tych wielu wydarzeniach miałem sen.Przebywałem w pewnym pomieszczeniu na terenie przykościelnym(tego budyneczku w rzeczywistości nie ma a w jego miejscu stoi olbrzymi krzyż).Otworzy ły się drzwi i do środka wszedł mężczyzna w białej szacie.Pomyślałem,że nie jest w sutannie to pewnie zakonnik.Powiedziałem do nie Ojcze ja mam Ci tyle rzeczy do powiedzenia(myślałem wtedy o tych zdarzeniach)a On uśmiechnął się do mnie serdecznie i powiedział:"Przecież ja to wszystko wiem"i przytulił mnie do siebie.Jak zbliżałem się do Niego nagle poczułem tak niebywałą moc przyciągania i skleiliśmy się sercami jak magnes.Obudziłem się z wrażenia i nie mogłem pojąć co to było?Wiedział co Mu chciałem powiedzieć i miał ta wielką moc.Serce podpowiadało mi ,że to był CHRYSTUS ale miałem do siebie żal ,że GO nie rozpoznałem z twarzy.Dopiero za kilka miesięcy dotarło do mnie,że po zmartwychwstaniu zmienił się i nawet swoi GO nie rozpoznali.Gdyby przyśnił mi się tak jak wygląda na obrazach to mógłbym sobie pomyśleć,że sam uroiłem sobie ten sen.A jakieś rok od tego snu słuchałem na RU-vid jak CHRYSTUS podczas objawienia powiedział do Św.Brygidy Szwedzkiej,że jeśli będzie Go bardzo kochać przyciągnie Ją jak magnes ciągnie żelazo i da Jej miejsce w ramieniu swoim itd.Tak właśnie było w tym śnie.Dokładnie tego zwrotu z tym magnesem użyłem po obudzeniu opowiadając mojej żonie ten sen.
@@waclawpieta7493 to super.Widzisz przyjacielu czasem dostajemy przekazy przez sen.Dzisiejsza Ewangelia mówi o tym jak Św.Józefowi ukazał się anioł we śnie a np.św.Jan Bosko większość wizji miał we śnie.Widzisz...jak ktoś ci zagra utwór na pianinie i powie ,że to Chopina To uwierzysz?Zakładam ,że jak będziesz go z nim kojarzył to uwierzysz.No ale przecież nie byłeś świadkiem jak go tworzył?Czyli wierzysz na słowo.Pomyśl jakbyś się śmiał kilkadziesiąt lat wcześniej z kogoś kto by stał z telefonem komórkowym przy uchu i powiedziałby ,że rozmawia z kimś np.z Australii.Przecież to nie możliwe bo nie ma kabla a poza tym to inny kontynent.Uwierzyłbyś dopiero gdybyś sam tego doświadczył.Widzisz tak jest i w tym przypadku .Sam kiedyś jak widziałem jakiegoś gorliwego wiernego mówiłem,że jakiś nawiedzony gość,pewnie mu coś przygrzało pod sufitem.Chociaż są też tacy ,którzy doświadczą i jest im to obojętne.Judasz przebywał z JEZUSEM 3 lata.Słuchał Jego nauk widział czynione przez Niego uzdrowienia a nawet wskrzeszenia a i tak Go zdradził.No ale najważniejsze ,że masz dobry humor kapitanie.Pozdrawiam
Szczere świadectwo pięknej historii nawrócenia. I te poruszające słowa: "Nie martw się Ja zawsze byłem przy tobie i zawsze będę". "Mogę być sobą nie muszę nikogo udawać". "Moją ulubioną rzeczą jest modlitwa." Bóg jest i to zmienia wszystko".
Takie wspaniałe świadectwo, dziękuję że opowiedziałeś nam, ufam że pomoże innym, dlatego koniecznie trzeba udostępniać dalej aby więcej osób usłyszało a szczególnie młodych. Jezus żyje!!! Życzę wszystkiego najlepszego dla Ciebie i Twojej Rodziny 😇 amen 🙏
Panie Mariuszu po wysluchaniu Pana swiadectwa przed polozeniem sie spac i tak leze i mysle o tym swiadectwie i naraz cos czuje !!!czuje na kregoslupie bo mam przepukliny ktos mi przykleja jakby plaster na kreg pierszowy za chwile nastepny plaster na ledzwiowy I mysle Boze to dziala i dzis od rana mam troche plecy znieczulone jest ok Bog zaplac Panie Mariuszu za podzielenie sie swiadectwem Jezus zyje jest realny
Potężne świadectwo, niesamowicie budujące. Po tym nawróceniu, wielka musi być radość w Niebie. Niech Bóg prowadzi I strzeże, a Niepokalana otacza opieką.
W gimnazjum miałam podobnie, ale Jezus mnie wyciągnął i pokazał prawdziwe życie. Chwała Jezusowi! Nawet takie doświadczenia są potrzebne ku naszemu uświęceniu, tak z perspektywy czasu to widzę....
"Bóg wiedział, że my sobie z szatanem nie poradzimy, że on nas zniszczy i doprowadzi do dna. Dlatego uznał za sprawiedliwe, że pośle Swojego Syna, który nas z tego wybawi ...i w tym jest sprawiedliwość Boga." 🤍💙🤍💙🤍 dzięki Mariusz za Twoje świadectwo
Cieszę się że Pan wyszedł na prostą z Panem Bogiem młodzi ludzie Pana bardzo potrzebują z tą zmianą tyle zła jest woku młodych ludzi co nie umieją sobie poradzić w życiu jest im cieżko i popadają w różne uzależnienia jest im Pan potrzebny dziękuję za szczerość w tym materiale
Dziękuję Pani za to, co Pani robi, za każdy nagrany odcinek. Uwielbiam oglądać świadectwa i Dziękuję, że mam możliwości obejrzenia i wysłuchania działań Boga. Dziękuję Bogu za tak wspaniałą osobę jaką jest Pani Kasia.
Ja rowniez zyje bo poprosilam o to Pana Jezusa przed operacja wyciecia pluca z powodu raka.Zyje ponownie juz 5 lat. W tym roku mam badania potwierdzajace ze nie mam nigdzie przerzutow.Wiem, ze Pan Jezus sie mna opiekuje i wszystko bedzie wporzadku.❤❤❤Dziekuje Panie Jezu za opieke na demna ❤🙏❤
Piękne świadectwo.. Mam syna i córkę. Nie poznali jeszcze miłości Bożej, są starsi od Ciebie. Proszę pomódl się o ich nawrócenie. Niech Bóg Cię prowadzi.
Drogi Mariuszu, nikt nie powinien był tak Cię traktować w szkole, należał Ci się zawsze szacunek i miłość Szacunek dla Ciebie i wszystkiego co dobre i od Boga pochodzi, miej piękne życie!
Chłopaku! Bardzo mi pomogło posłuchanie odcinka z Tobą. Dzięki! Ja jestem dopiero na początku tej drogi...kibicuję Ci i pozdrawiam z Nottingham! Jesteś super 👍
Dziekujemy Ci za to świadectwo, bo wiele osób tak błądząc znajdzie sposób, żeby wyrwać się z piekła alkoholizmu ,narkomanii itd .Jezu dziękuję Ci za uratowanie życia Temu człowiekowi, a dałeś Mu drugie pelne radości, pokoju i miłości. Pozdrawia Cię Elżbieta Załoga
Mega szczere świadectwo:) Niech Jezus będzie uwielbiony w Twoim życiu Mariusz... pomodlę się o "reakcję łancuchową":), abyś przez swoje świadectwo przyciągnął wiele zagubionych, zwłaszcza młodych dusz do Boga:) Dziękuję Ci za odwagę mówienia o Jezusie;)
❤bardzo ciekawe i szczere wyznanie wiary niech Bóg ma Cię w opiece wiele błogosławieństw na rok 2023 dla Ciebie i rodziny i Wszystkich oglądają i słuchają tego filmiku