Bez Litości! Bez Skruchy! Bez Strachu! „Jesteśmy wojownikami Imperium, zostaliśmy stworzeni aby walczyć z jego wrogami a nie pomiędzy sobą. Złam to braterstwo a staniemy się niczym” - Sigismund, Pierwszy Kapitan Legionu Imperialnych Pięści w rozmowie z Ajalosem, Kapitanem 9 Zakonu, Legionu Mrocznych Aniołów[Falanga, wejście do Świątyni Przysiąg - 977.M30] „Powiedz to Pożeraczom Światów lub Wilkom”[Brzmiała riposta Alajosa na słowa Sigismunda)] Bractwo Templariuszy było elitarną jednostką VII Legionu, tworzącą 1 Kompanię, Legionu Imperialnych Pięści. Złożeni z Weteranów, oraz najbardziej zabójczych wojowników z pośród synów Dorna. Templariusze byli również Strażnikami Świątyni Przysiąg. Świątynię zaprojektowano w taki sposób, aby była jak najlepiej wytłumiona od reszty Falangi, nawet podczas najzażartszych bitew w Świątyni panowała całkowita cisza nie zakłócona mechanicznym pogłosem, czy echem niesionym z pola walki, nawet jeśli starcie odbywało się na pokładzie samej falangi. Na ścianach, nawach, podłodze a nawet sklepieniu Świątyni wyryto Imiona oraz Przysięgi, każdego wojownika Imperialnych Pięści jaki kiedykolwiek służył Imperium. To w Świątyni Przysiąg synowie Dorna składali swe pierwsze ślubowanie wierności względem Imperatora, Dorna oraz Imperium. Na ścianach zawieszone były również sztandary pod jakimi walczyły Imperialne Pięści w czasie ich podbojów. Materie chorągwi były poszarpane, przypalone niejednokrotnie splamione krwią, z szacunku dla poległych którzy zginęli w walce, te sztandary nie zostały naprawione czy wyczyszczone. Żadna Imperialna Pięść nie przekraczała progu Świątyni nadaremne, czynili to wyłącznie, aby odnowić lub złożyć nowe ślubowanie. Nikt z poza VII Legionu kto przekroczył progi Świątyni nie miał prawa ujść z niej żywy. W czasie Wielkiej Krucjaty za przyzwoleniem Rogala Dorna, jedynie trójka z pośród jego Braci otrzymała pozwolenie wkroczenia do Świątyni Przysiąg. Tuż przed wybuchem Herezji kilku Templariuszy zginęło z ręki Konrada Curze, uwięzionego tymczasowo na Falandze, po tym jak Nocny Łowca w swym proroczym szale, zaatakował i o mało nie zabił Rogala Dorna. Uciekając z Falangi Curze zgładził Templariuszy VII legionu oraz kilku Gwardzistów Feniksa z szeregów III Legionu. Pierwszy Kapitan Imperialnych Pięści Sigismund nosił narzucony na swym pancerzu sukienny szkaplerz w białej barwie na którym wyszyto czarny Krzyż Templariuszy. Czasem jego liberie dopełniał czarny lub karmazynowy płaszcz sporządzony z metalicznych nici(splot Adamantium) Porucznik Kompanii Templariuszy również nosił na swych ramionach czarny płaszcz jako oznakę piastowanej rangi. Czarni Templariusze to nomadyczny Zakon, oficjalnie nie posiadający świata macierzystego. Ani głównego Monastyru, niejednokrotnie Templariusze zakładali pomniejsze Monastyry oraz komandorie na światach które wyzwolili podczas prowadzonych przez siebie Krucjat. Jednym z nielicznych stałych posterunków Templariuszy była komandoria ustanowiona na feudalnym świecie Solemnus(Założona tam nieomal 10k lat wcześniej, po tym jak wojownicy Sigismunda wyrżnęli Genokradzki Kult który rozplenił się na Solemnus) w twierdzy Templariuszy na powierzchni Solemnus zbudowanej w masywie górskim Lammas na stałe. W murach bastionu schronienie znajdowało ok 100 wojowników należących do Walczącej Kompanii Marszałka Brandta. Solemnus było również miejscem spoczynku poległych Czarnych Templariuszy w tym znamienitego Marszłka Emrika. Od pokoleń Solemnus służyło jako świat rekrutacyjny Zakonu Czarnych Templariuszy. W roku 987.M41 Twierdza na Solmenus została znisczona przez Waaagh Krwawej Szramy, pod wodzą orkowego Herszta Morkrull’a Grimskara. Kasztelan Hagan oraz nieomal wszyscy jego podkomendni synowie Dorna polegli w obronie kasztelu, jednym ocalałym Templariuszem z Solemnus, był Brat Miecza Jarold, którego ocalono integrując jego horrendalnie poranione ciało w sarkofagu Drednota. Innym Bastionem Templariuszy była Twierdza Montgisard w archiwach Administratum na Capitalis Acheron znana pod nazwą Bastionu Stormhelm. Monstgisard znajdował się na świecie Stygia VII, został założony przez Marszałka Gervharta, po zwycięstwie Templariuszy w Krucjacie Athelor. Jednakże po wiekach służby, Montgisard został objęty przez Templariuszy dekretem „Vox in Excelso” a następnie porzucony. W roku 009.009.832.M41 w murach Montgisard heretycki kult starał się odprawić rytuał mający na celu otwarcie Szczeliny do Osnowy, bądź przywołanie Demonicznej istoty. Heretyków powstrzymali jednak Czarni Templariusze z Walczącej Komapnii Marszałka Reinharta Mariusa przy wsparciu Sióstr Bitwy z Konwentu Krwawej Róży pod wodzą Celestiany, Siostry Przełożonej Heleny Britane oraz sił Szturmowych Inkwizycji z 4 Regimentu Uderzeniowego Kapitana Vlorna, pod przewodem Agenta Śledczego Edwina Savaul z Kapituły Ordo Hereticus.
Polecam wszystkim serię książek Bitwy Kosmicznych Marines a szczególnie tą o tytule HELSREACH, z Rekluzjarchą w roli głównej. Książka jest o walce na planecie Armagedon. Dodatkowo na YT jest dostępna 12 odcinkowa amatorska animacja o tej bitwie. Małe działo sztuki. Niech Imperator Strzeże.
Heh, nawet jakby jakiś inkwizytor postanowił być totalnym dupkiem jeszcze zanim Robert G. wstał z siedziska po dłuższej drzemce i unieważnił ustalenia Codex Astartes, to w sumie Helbrecht nie musiałby zrobić nic. "Idź i sobie licz". Powodzenia w liczeniu stanu kilku krucjat rozrzuconych po galaktyce, jak gnój po polu, nieustannie tracących i odzyskujących wojowników.
ja osobiście nie widzę problemu w tym jak to inni nazywają "żebraniu" i wydaje mi się że inni też nie powinni bo oglądam co dziennie po 8-9 filmów (z reklamami) nie raz puszczam sobie w nocy do spania filmy i ani razu mi nie przeszkadzało mi że Pan Wojtek wspomniał o tym, a jak wiadomo trzeba jakoś zapłacić tłumaczą bo inaczej artykuły z "astronomican'u" a jak ktoś nie widzi różnicy między astro a tłumaczeniami jakie dostaje Pan.W do czytania to na astro artykuł o mrocznych aniołach jest na 15 min czytania o ile nie mniej a tutaj dzięki tłumaczą mieliśmy kilka godzin słuchania o nich, tak więc lepiej dla siebie zatrzymać takie coś jak "znowu żebrzesz i muszę przewinąć 5 min film aby słuchać o mrocznych aniołach". PS: sto lat Robert
Mam do ciebie pytanie Wojtek, mianowicie czytałem ostatnio Helsreach i według mnie dobrze napisane sceny walki i sceny przepełnione imperialnym patosem (szczególnie przemowy głównego bohatera), więc chciałbym zapytać ciebie o twoją opinię na temat książki, jeśli ją kiedyś czytałeś?
Mam pytanko do maniaków W40.Chciałbym zacząć czytać " Wywyższenie Horusa " Dana Abnetta i czy muszę być bardzo ogarnięty w uniwersum żeby móc odnaleść się w czytanej historii czy taka podstawowa wiedzą wystarczy?
@@WojtekczytaWarhammera Czytałem tylko antologie opowiadań ale z głównym cyklem nie miałem styczności.Dziękuje Wojtku za odpowiedź no i oczywiście za kolejny wspaniały materiał.
